eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Klawiszowanie stropu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 31. Data: 2009-06-11 22:45:03
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
    news:h0rroj$nvj$1@news.interia.pl...
    >Nie ma co przesadzac i straszyc niepotrzebnie, chociaz rozumiem co Kiki
    >chcial przekazac i generalnie zgadzam sie z nim, tylko ogolnie nie w ten
    >sposob.

    Takie usługi to podpadają pod oszustwo, a nie fuszerkę.
    Następnym razem dajmy ogłoszenie, że leczymy jakieś choroby i bierzmy za to
    pieniądze bez przygotowania zawodowego.
    To jest zwykły wałek.
    Ten wykonawca zdawał sobie sprawę, że nie zna sie na tym ale udawał, że się
    zna. Inaczej traktować tego nie można.



  • 32. Data: 2009-06-12 00:26:24
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 11 Cze, 21:23, Slawek <s...@g...com> wrote:

    > człowieku, jakie brednie wypisujesz
    > strop ten wytrzyma i 300 lat, o ile wcześniej nikt tej nieruchomości
    > pod autostradę nie wykupi
    To Twoje "mundrości ludowe" jak mniemam...
    ;-)

    > po kolei:
    > 1. zmoczenie pustaków nic nie daje , pustaki są nienośne i mogą być ze
    > styropianu, a może ich wcale nie być i też jest dobrze

    pustaki są nienośne ale powinny być dobrze związane z nadbetonem.
    Inaczej mogą popękać i komuś kuku na głowie zrobić.
    ;-)
    Skoro nie polali pustaków to i belek też nie polali (no i nie
    wibrowali), czyli być może nie stanowią integralnej całości z resztą
    betonu wylewaną na budowie....
    ;-)

    > 2. j.w.
    j.w.
    ;-)

    > 3. nie ma żadnego wpływu, zwłaszcza w przypadku zgrzewanych drabinek
    > teriva

    Jeżeli trwale nie pogięli (a niełatwo to zrobić) to rzeczywiście nie
    ma to znaczenia o ile buciki mieli czyste.
    ;-)

    > 4. to jest faktycznie błąd, chociaż wibrowanie ma zasadniczy wpływ na
    > szczelność, a mniejszy na wyrzymałość

    Ma wpływ na jedno i drugie. Kto Ci takich bzdur naopowiadał?

    > 5. to jest błąd, ale nie ma co przesadzać. Nawet teriva z prawidłowo
    > wykonanym żebrem rozdzielczym potrafi klawiszować tak że widać każdą
    > belkę od spodu.

    Pewnie głównie w takich przypadkach jak tutaj...
    ;-)

    >Zamiast
    > zapomnianego zbrojenia można dać zbrojenie zewnętrzne z taśm węglowych

    Z taśm węglowych to robi się "zapomniane" strzemiona a nie belki
    rozdzielcze.
    ;-)

    > albo salowych płaskowników, ale to droga metoda i zrobienie stropu z G-
    > K będzie tańsze i lepsze

    Dla kogo? Naprawa stropu to powinność wykonawcy (cena 0 dla inwestora)
    a niechciane GK to już koszt inwestora. Co jest więc tańsze?
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 33. Data: 2009-06-12 00:36:54
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 10 Cze, 15:14, "Jankos" <b...@g...pl> wrote:
    > Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w
    wiadomościnews:6069.00000994.4a2fae6e@newsgate.onet.
    pl...
    >
    > > Szerokość żebra powinna wynosić minimum 10 cm. Zbrojenie powinny stanowić
    > > dwa
    > > pręty - jeden górą, a jeden dołem o średnicy min. 10 mm połączone
    > > strzemionami
    > > o średnicy 5 mm co okolo pol metra.
    >
    > Pisząc o namiastce żeber miałem na myśli, że murarze
    > włożyli jeden pręt lub odcinki po1,5 -2 m.
    > Wykonawca daje gwarancję i mówi o ewentualnej
    > naptawie gwarancyjnej z zastosowaniem siatki na suficie.
    > Wolałbym jednak nie dopuścić do konieczniści egzekwowania
    > gwarancji i szukam na to sposobu w miarę prostego i taniego.
    > Pogoda na szczęście jest deszczowa a beton B25.
    >
    Gałązki opadają a scyzoryk się sam otwiera w kieszeni jak coś takiego
    się czyta. Współczuję i na prawdę nie wiem co sam bym zrobił w takiej
    sytuacji. Może jednak wyegzekwuj tą siatkę od razu (po 28 dniach od
    wylania) i nie z tynkiem tylko z mocną zaprawą cementową z domieszką
    włókien polipropylenowych. Siatkę gęsto przykołkuj do belek (najlepiej
    kotwy chemiczne) i trzymaj paragony do końcowego rozliczenia...

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 34. Data: 2009-06-12 10:37:47
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    news:b6a55815-1c07-4f67-888e-699a4347dbf6@b9g2000yqm
    .googlegroups.com...
    On 11 Cze, 21:23, Slawek <s...@g...com> wrote:


    To chyba pisał wykonawca :-) Jeden z tych co sie później tłumaczy osiadaniem
    i tym, że na każedej budowie tak sie dzieje :-)



  • 35. Data: 2009-06-12 10:40:03
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    news:72038bcc-7206-4207-9dd0-f6a0643533d8@z14g2000yq
    a.googlegroups.com...
    On 10 Cze, 15:14, "Jankos" <b...@g...pl> wrote:

    >Gałązki opadają a scyzoryk się sam otwiera w kieszeni jak coś takiego


    Ja bym po prostu nie zapłacił ale chyba koszt płyt i tych pozostałych
    zabiegów i tak przewyższy wartość robocizny.



  • 36. Data: 2009-06-12 10:50:41
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: Slawek <s...@g...com>

    kolejny nawiedzony
    tym się właśnie różni dyletant od kogoś kto się zna, że dyletant
    czepia się nieistotnych szczegółów, a znawca wie , co jest ważne.
    Żaden z was, maniaków wibratora (BTW- wibrowanie może - ale nie musi-
    podwyższyć wytrzymałość betonu w niewielkim stopniu, a przewibrowanie
    może ją znacząco obniżyć) nie zapytał czy było zastosowane zbrojenie
    podporowe z siatek P1 lub P2 (wg katalogu stropex), a obecnie jest ono
    wymogiem normowym bez którego strop nie powinien być odebrany. Ale to
    właśnie wychodzi z was ignorancja.
    O tym do czego się używa zbrojenia zewnętrznego z taśm węglowych to
    już lepiej kolego nie zgaduj, zanim nie poczytasz np. materiałów firmy
    Sika. Włókna polipropylenowe są dobre na worki na ziemniaki, ale na
    pewno nie jako dodatek do zaprawy.


  • 37. Data: 2009-06-12 11:30:44
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    >
    > Użytkownik "kiki" <j...@g...ky> napisał w wiadomości
    > news:h0p2os$oeg$1@opal.futuro.pl...
    > > Daj foty ! Jeszcze raz powtarzam. nie zapłać. Każ im rozebrać i zrobic od
    > > nowa.
    > Oto zdjęcie.
    > http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a82248c947
    18c2c4.html
    >
    > Pręt wsunęli właśnie w tym momencie po mojej interwencji.
    > Na konfrontacji z kierbudem tłumaczyli, że zrobili by to
    > i bez mojej interwencji.
    > Wstrzymałem pewien procent wypłaty do oględzin po
    > rozebraniu oszalowania.
    >
    > Jan
    >
    Dopiero dzis zobaczylem to zdjecie z budowy tego stropu i moge to skwitowac
    jednym slowem - zgroza. To ja jak wylewalem plyty to trzech ludzi mialo co
    robic i w pocie czola jeden wibrowal dwu wyrownywalo i zacieralo a tu ten
    osobnik w czerwonym fartuszku i zegarkiem kwarcowym na lewej rece poziera coby
    mu czas do konca dniowki jakos zlecial. Chyba, ze to inwestor to
    przepraszam:). Przecie beton wiaze, po pol godzinie jest juz zbrylony, nalezy
    go natychmiast o ile nie wibrowac to chociaz ubijac a tu gosciu sobie stoi i
    ma wszystko w dupie. Pustaki tez nie polane; ja ostatnio stosuje mleczko
    akrylowe, ktorym zrasza sie stary beton i ono idealnie laczy stary z nowym. To
    wszystko jest zapylone, w efekcie "galwaniczne" polaczenie betonu z pustakami
    a w szczegolnosci z belkami nosnymi co jest najwazniejsze, bedzie zadne.
    Ale nie o tym. Pracujac ostatnio dosc intensywnie no bo sezon, wiec czasu nie
    ma, o tym problemie myslalem. A jak sie pracuje to rozne pomysly do glowy
    przychodza. Natura ludzka czyli ten glupi mozg jakos sobie radzi aby sie nie
    zameczyc i kombinuje jakby tu sobie zycie ulatwic.
    Jedno co wymyslilem to ew. sposob wzmocnienia tego juz wykonanego i w sumie
    spieprzonego stropu.
    Podciagi, siatki i tym podobne polsrodki odrzucilem z zalozenia. Zostalo ew.
    proba wzmocnienia, ktora opisuje i poddaje ew. ocenie czy krytyce.
    Otoz trzeba zamowic plaskownik stalowy o grubosci powiedzmy 5-7 mm i
    szerokosci 8-10 cm z nawierconymi otworami w rozstawie miedzybelkowym stropu.
    Taki plaskownik proponuje pod ta niezazbrojana belka rozdzielcza, przykrecic
    do stropu od dolu mocnymi srubami fi powiedzmy 12-14 mm. W tym celu nalezaloby
    wiertlem do betonu przewiercac w stropie otwory na wylot (w belkach nosnych
    stropu) i normalnie zrubami z nakretkami na wiekszych podkladkach przykecic
    go, ten plaskownik do stropu od dolu, w poprzek belek nosnych. Przy wierceniu
    nalezy uwazac aby nie przewiercic zbrojenia belek ale to jest niejako
    naturalne gdyz wiertlo do betonu stali sie nie ima.
    Mozna dla pewnosci wykonac takie wzmocnienie co powiedzmy 2 m rozpietosci
    belek i to z duzym prawdopodobienstwem zabezpieczy strop przed klawiszowaniem,
    bo o tym glownie mowa. Nie umiem rysowac ale mysle, ze kazdy sobie to wyobrazi.
    Potem ten plaskownik mozna osiatkowac i po pomalowaniu betonu od dolu
    mleczkiem akrylowym pieknie, dobra zaprawa zatynkowac i to powinno problem
    rozwiazac.
    Pzdr.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 38. Data: 2009-06-12 12:29:09
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 12 Cze, 12:50, Slawek <s...@g...com> wrote:
    > kolejny nawiedzony
    > tym się właśnie różni dyletant od kogoś kto się zna, że dyletant
    > czepia się nieistotnych szczegółów, a znawca wie , co jest ważne.
    > Żaden z was, maniaków wibratora (BTW- wibrowanie może - ale nie musi-
    > podwyższyć wytrzymałość betonu w niewielkim stopniu, a przewibrowanie
    > może ją znacząco obniżyć)

    Przewibrowanie jest trudne do praktycznego wykonania w warunkach
    budowy. Raczej grozi niedowibrowanie. No ale taki specjalista jak Ty
    rozumiem że unika wibratora jak ognia ...
    ;-)

    > nie zapytał czy było zastosowane zbrojenie
    > podporowe z siatek P1 lub P2 (wg katalogu stropex), a obecnie jest ono
    > wymogiem normowym bez którego strop nie powinien być odebrany. >Ale to
    > właśnie wychodzi z was ignorancja.

    Jakbyś poczytał archiwum, to byś wiedział że wypowiadałem się nieraz
    na tej grupie w sprawie siatek przypodporowych. Ja u siebie takie
    miałem i polecam. Nie oznacza to jednak że strop bez tej siatki jest
    na tyle gorszy od takiego z siatką, że trzeba by strop rozbierać z
    powodu tej wady. Skoro strop został już wykonany to brakiem siatek
    przypodporowych najmniej bym się martwił. Jeszcze niedawno tych siatek
    w normie nie było i było dobrze. No i jak wyobrażasz sobie naprawę
    "braku siatek"?

    O wiele gorsze są braki żeber rozdzielczych, czy prawidłowego
    układania betonu.

    > O tym do czego się używa zbrojenia zewnętrznego z taśm węglowych to
    > już lepiej kolego nie zgaduj, zanim nie poczytasz np. materiałów firmy
    > Sika.

    Może byś najpierw sam przeczytał... co?
    ;-)

    >Włókna polipropylenowe są dobre na worki na ziemniaki,

    No i wyszło szydło z "worka"
    ;-)))

    "Ekspercie" - co powiesz więc np. na to:
    http://hydrostop.pl/_www/download/i423REPE.pdf
    Albo Twoja ulubiona sika "ekspercie":
    http://plcon.webdms.sika.com/fileshow.do?id=1068

    Pozdrawiam,
    Krzemo.



  • 39. Data: 2009-06-12 14:49:38
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    news:57373935-64be-4d1a-9b5d-1963550518ca@r10g2000yq
    a.googlegroups.com...
    On 12 Cze, 12:50, Slawek <s...@g...com> wrote:


    Spokojnie, to są zapewne wykonawcy, których łączy jakaś solidarność
    zawodowa. Stale psioczą, bo nie mogą zarobić, bo nie dostają zapłaty za
    swoje partactwa.



  • 40. Data: 2009-06-12 14:51:53
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    news:57373935-64be-4d1a-9b5d-1963550518ca@r10g2000yq
    a.googlegroups.com...
    On 12 Cze, 12:50, Slawek <s...@g...com> wrote:

    http://hydrostop.pl/_www/download/i423REPE.pdf

    Właśnie tam gdzie są małe raki powstałe przez niedowibrowanie kazał bym
    ekipie na własny koszt kupić ten specyfik. A jeśli nie wibrowali w ogóle to
    bym nie zapłacił z usługę ani grosza.


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1