eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Klawiszowanie stropu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 51. Data: 2009-06-15 11:48:51
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    news:231645c2-a543-48c1-96af-cf9e8e7d624a@3g2000yqk.
    googlegroups.com...

    >Jeżeli kierbud miał się zjawić a ekipa nie poczekała to
    >wina ekipy i jak kierbud byłby złośliwy to nakazałby demontaż stropu i
    >wykonanie od nowa (oczywiście na koszt ekipy)

    To czemu tego nie zrobi? Czyżby już dostał w łapę od ekipy? W jakich jest
    układach z ekipą?




  • 52. Data: 2009-06-15 11:49:46
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>



    Użytkownik "kiki" <j...@g...ky> napisał w wiadomości
    news:h15cbm$a8l$1@opal.futuro.pl...
    >
    > "kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:h157ph$hfi$1@news.onet.pl...
    >
    >> Ew. uzgodnijcie co jest do poprawy i niech poprawia ta ekipa co popsuła
    >> ale niech poprawia za darmo i niech oni płacą za materiały
    >
    > Albo pozwolić im postawić pod nadzorem kolejny etap i na końcu paragonami
    > w nich. Inaczej uciekną.

    I chyba tylko takie rozwiązanie pozwoli Tobie odzyskać część kasy za ew.
    poprawki

    > Pamiętaj, że kierbud stoi za ekipą i nie działa w twoim imieniu.

    Z tym bywa róznie ale generalnie Kiki ma tu racje.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 53. Data: 2009-06-15 11:58:29
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
    news:h15cgr$vvh$1@news.onet.pl...
    >

    >> Pamiętaj, że kierbud stoi za ekipą i nie działa w twoim imieniu.
    >
    > Z tym bywa róznie ale generalnie Kiki ma tu racje.
    >

    Jak coś zrobią źle to kierbud zwykle chowa głowę w piasek i usiłuje się
    wykręcić. Sprawdzone po tysiąckroć.



  • 54. Data: 2009-06-15 20:06:40
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>


    Użytkownik "Jankos" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:h14udt$666$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Teraz interesuję się nie tylko stroną techniczną alie i formalno-prawną
    > zagadnienia.
    >

    IMHO masz teraz dość patową sytuację.

    1) Kierownik powie, że strop został źle wykonany, nie zrobi w DB
    standardowego wpisu "odebrałem zbrojenie stopu nad parterm, można betonować"
    i masz budowę "w plecy".
    2) Kierownik powie, że strop jest OK i ekipa powie "jest OK"

    Jeśli coś ugrasz to tylko na błędzie któreś ze stron przeciwników.


  • 55. Data: 2009-06-16 07:26:45
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "Krzemo" <p...@g...com> wrote:

    > Przewibrowanie jest trudne do praktycznego wykonania w warunkach
    > budowy. Raczej grozi niedowibrowanie. No ale taki specjalista jak Ty
    > rozumiem że unika wibratora jak ognia ...

    Wierz mi, że bardzo łatwo "przewibrować" beton... Nawet przy bardzo gęstym
    betonie (k3) można to zrobić przytrzymując buławę kilka sekund za długo.
    Tego naprawić się już nie da, w przeciwieństwie do raków, które w większości
    są nieszkodliwe.
    Dlatego moje majstry wolały "dźganie" betonu od góry i opukiwanie szalunków
    od wibrowania buławą.

    --
    Bartek



  • 56. Data: 2009-06-16 09:09:52
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > "Krzemo" <p...@g...com> wrote:
    >
    > > Przewibrowanie jest trudne do praktycznego wykonania w warunkach
    > > budowy. Raczej grozi niedowibrowanie. No ale taki specjalista jak Ty
    > > rozumiem że unika wibratora jak ognia ...
    >
    > Wierz mi, że bardzo łatwo "przewibrować" beton... Nawet przy bardzo gęstym
    > betonie (k3) można to zrobić przytrzymując buławę kilka sekund za długo.
    > Tego naprawić się już nie da, w przeciwieństwie do raków, które w większości
    > są nieszkodliwe.
    > Dlatego moje majstry wolały "dźganie" betonu od góry i opukiwanie szalunków
    > od wibrowania buławą.
    >
    > --
    > Bartek

    Kazdy swiety ma swoje wykrety- takie stare przyslowie mi sie przypomnialo. Jak
    sie chlopcom z pod budki z piwem nie chce pracowac to maja wymowki. Znalem
    nawet takiego, ktory twierdzil, ze wibrowanie jest szkodliwe a "raki"
    korzystne podobnie jak Ty to usilujesz wmawiac, bo wtedy zbrojenie
    lepiej "oddycha"...
    Chlopie aby beton przewibrowac to musisz z ta bulawka stac w jednym miejscu z
    pol godziny. Obijanie szalunku jest dobre bo wtedy rakow po rozszalowaniu nie
    widac a tego, ze one zostana w srodku to nikt przecie nie zobaczy.
    Wszystkie skladniki normalnego betonu maja zblizony ciezar objetosciowy i
    wlasciwy rowny okolo 2.65-2.70 g/cm3 i zadnego rozwarstwienia czy sedymentacji
    nie ma. Jesli woda wyplywa na wierzch to znaczy, ze jest jej w mieszance za
    duzo i to jesti tak korzystniejsze od pozostawienia jej w masie gdyz po
    zwiazaniu betonu pozostana w nim na zawsze pory czyli puste kawerny znaczaco
    zmniejszajace wytrzymalosc na sciskanie, szczelnoasc i inne tego typu. Nie
    siej wiec propagandy a majstrow ktorzy opukuja szalunki i "dzgaja" nie polecaj
    wiecej nikomu.
    Nie dziwie sie, wibrowanie to nie tylko ciezka lecz jakos nielubiana praca; ze
    swojego doswiadczenia pamietam jak jeden z pracownikow okreslil ja jako
    nadajaca sie dla zeslancow syberyjskich lub innych skazancow.
    No i nowa, bo dawniej te tanie teraz bulawki elektryczne popularne nie byly.
    Na szczescie cementu do betonu na ogol sie nie zaluje wiec ten beton to
    dzganie zniesie z tym, ze im wiecej cementu a szczegolnie wody, tym beton
    bardziej sie kurczy i potem sa problemy z mikrorysami, pekaniem co jest
    powszechne szczegolnie przy stosowaniu cementow robionych z roznego badziewia
    typu popioly dymnicowe zamiast tradycyjnego cementu portlandzkiego.
    W kazdym razie trzeba te mity przynajmniej tlumaczyc, co jest trudne. Jak
    swego czasu zazadalem do "lania" plyty betonu gestoplastycznego to mi za
    plecami majster slimaki na czole sobie rysowal oburzajac sie ze taki beton to
    dobry na "pustoki" a nie do wylewania plyty. A potrem sie dziwowal, ze pod
    bulawa rozlewal sie jak w ksiazce pisze.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 57. Data: 2009-06-16 10:49:32
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "Tornad" <t...@o...net> wrote in message
    news:6069.00000e7d.4a376160@newsgate.onet.pl...

    Ręce opadają jak się ich czyta :-) Wykonawcy mówią dokładnie tak samo :-)



  • 58. Data: 2009-06-16 18:51:40
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "Darek" <d...@o...pl>

    > Wierz mi, że bardzo łatwo "przewibrować" beton...

    a na czym polega przewibrowanie i czym sie objawia?

    Darek



  • 59. Data: 2009-06-16 18:55:51
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: "kiki" <j...@g...ky>


    "Darek" <d...@o...pl> wrote in message news:h18pk4$kli$1@news.onet.pl...
    >> Wierz mi, że bardzo łatwo "przewibrować" beton...
    >
    > a na czym polega przewibrowanie i czym sie objawia?

    Już skończcie :-) Nie da sie przewibrować kilkudziesięciu ton przy pomocy
    wibratora z silnikiem wiertarki :-) Zagęścić się da na pewno.



  • 60. Data: 2009-06-16 19:17:46
    Temat: Re: Klawiszowanie stropu
    Od: Slawek <s...@g...com>

    On 16 Cze, 20:51, "Darek" <d...@o...pl> wrote:
    > > Wierz mi, że bardzo łatwo "przewibrować" beton...
    >
    > a na czym polega przewibrowanie i czym sie objawia?

    następuje rozsegregowanie mieszanki

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1