-
1. Data: 2010-02-01 12:19:37
Temat: Koszt "wylewki"
Od: krzysiek <a...@m...net>
W przyszłej łazience będą zrywane deski (dom z lat 50), robiona
podłogówka i na to pójdzie wylewka. Pomieszczenia ma wymiary 2,5 x 3,5.
Jakie są koszta takiej wylewki, jakie koszta robocizny i ile to musi
schnąć aby było można się zabierać za glazurę?
--
Krzysiek
-
2. Data: 2010-02-03 11:02:45
Temat: Re: Koszt "wylewki"
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "krzysiek" <a...@m...net> napisał w wiadomości
news:hk6gs4$6s3$1@news.dialog.net.pl...
>W przyszłej łazience będą zrywane deski (dom z lat 50), robiona podłogówka
>i na to pójdzie wylewka. Pomieszczenia ma wymiary 2,5 x 3,5.
> Jakie są koszta takiej wylewki, jakie koszta robocizny i ile to musi
> schnąć aby było można się zabierać za glazurę?
>
> --
> Krzysiek
Masz deski na podłodze? Jeżeli tak, to jest duże prawdopodobieństwo że masz
lekki strop, tj konstrukcja z belek drewnianych wypełnionych polepą lub
żużlem, lub żwirkiem z obydwu stron deskowany. Jeżeli tak jest i jest to
jakieś piętro, to raczej zapomnij o wylewce, bo ci cała podłoga zleci pietro
niżej.....
Jeżeli jest inaczej, to wylewka _nad_podłogówką_ powinna mieć minimum 4-5
cm grubości. Przy podłogówce musisisz miec wylewkę jastrychową z dodatkiem
plastyfikatorów. Przejdz sie do marketu, odczytaj z worków gotowej mieszanki
jastrychowej wydajność i przelicz sobie cenę z tego do pamiętam średnia
wydajność worka 25 kg to 1m2 o grubości 2 do 2,5 cm. Więc na każdy metr
kwadratowy powierzchni musisz mieć conajmniej dwa worki. Plastyfikator
będzie kosztować od ok 2,5 zł za woreczek do kilkunastu złotych za
plastyfikatory płynne. Ile ci ktoś policzy za zrobienie tego nie mam
pojęcia.
--
Jackare
-
3. Data: 2010-02-03 13:13:08
Temat: Re: Koszt "wylewki"
Od: krzysiek <a...@m...net>
Jackare pisze:
> Masz deski na podłodze? Jeżeli tak, to jest duże prawdopodobieństwo że
> masz lekki strop, tj konstrukcja z belek drewnianych wypełnionych polepą
> lub żużlem, lub żwirkiem z obydwu stron deskowany. Jeżeli tak jest i
> jest to jakieś piętro, to raczej zapomnij o wylewce, bo ci cała podłoga
> zleci pietro niżej.....
> Jeżeli jest inaczej, [...]
Cooo??? Czy mogę to sam w jakiś sposób sprawdzić bez zrywania podłogi?
Dom był budowany w latach '50.
--
Krzysiek
-
4. Data: 2010-02-03 18:58:15
Temat: Re: Koszt "wylewki"
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
krzysiek wrote:
> Jackare pisze:
>> Masz deski na podłodze? Jeżeli tak, to jest duże prawdopodobieństwo
>> że masz lekki strop, tj konstrukcja z belek drewnianych wypełnionych
>> polepą lub żużlem, lub żwirkiem z obydwu stron deskowany. Jeżeli tak
>> jest i jest to jakieś piętro, to raczej zapomnij o wylewce, bo ci
>> cała podłoga zleci pietro niżej.....
>> Jeżeli jest inaczej, [...]
>
> Cooo??? Czy mogę to sam w jakiś sposób sprawdzić bez zrywania podłogi?
> Dom był budowany w latach '50.
możesz wiercić
albo przewiercić na wylot
--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
5. Data: 2010-02-03 20:48:31
Temat: Re: Koszt "wylewki"
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "krzysiek" <a...@m...net> napisał w wiadomości
news:hkbsov$3fr$1@news.dialog.net.pl...
>
> Cooo??? Czy mogę to sam w jakiś sposób sprawdzić bez zrywania podłogi?
> Dom był budowany w latach '50.
>
Pooglądaj deski. Zobacz jak są mocowane. Jeżeli gwoździami lub wkrętami w
regularnych rzędach to znacza że są przybijane do drewnianych legarów - duża
szansa że jest drewniany strop.
Jeżeli podłoga jest wklęsła na środku pomieszczenia też może to oznaczać
miękki strop, choć w budynku z lat 50tych podłoga może się jeszcze trzymać
prosto
Przewierć jedną deskę. Jeżeli wiertło przejdzie przez deskę i trafi w pustkę
lub coś miękkiego to znaczy że nie ma tam twardego stropu.
Sprawdź od drugiej strony. Jeżeli możesz odbij nieco tynku na suficie (lub
oddrap śrubokrętem czy przewierć wiertłem). Jeżeli pod tynkiem zobaczysz
słomę i deski to masz miękki skrzynkowy strop.
Taki strop jest w stanie wytrzymać silne punktowe obciążenie (np piece
kaflowe) ale poczęstowanie go wylewką na całej powierzchni może spowodować
jego zawalenie. Można na takich stropach kłaść kafelki na dużych
powierzchniach (ja tak mam) ale stosuje się w tym celu zupełnie inne
technologie nieobciążające legarów drewnianej konstrukcji
--
Jackare
-
6. Data: 2010-02-03 21:13:33
Temat: Re: Koszt "wylewki"
Od: Krzysiek <b...@b...com>
Jackare pisze:
> Użytkownik "krzysiek" <a...@m...net> napisał w wiadomości
> news:hkbsov$3fr$1@news.dialog.net.pl...
>>
>> Cooo??? Czy mogę to sam w jakiś sposób sprawdzić bez zrywania podłogi?
>> Dom był budowany w latach '50.
>>
> Pooglądaj deski. Zobacz jak są mocowane. Jeżeli gwoździami lub wkrętami
> w regularnych rzędach to znacza że są przybijane do drewnianych legarów
> - duża szansa że jest drewniany strop.
wiem ze na podlogach byly kladzione jakies metalowe szyny i to bylo
zalewane. Niestety tylko tyle wiem. W piwnicy sufit wyglada mi po prostu
na beton.
--
Krzysiek
-
7. Data: 2010-02-03 21:24:29
Temat: Re: Koszt "wylewki"
Od: M <M...@w...pl>
Jackare pisze:
> Użytkownik "krzysiek" <a...@m...net> napisał w wiadomości
> news:hkbsov$3fr$1@news.dialog.net.pl...
>>
>> Cooo??? Czy mogę to sam w jakiś sposób sprawdzić bez zrywania podłogi?
>> Dom był budowany w latach '50.
>>
> Pooglądaj deski. Zobacz jak są mocowane. Jeżeli gwoździami lub wkrętami
> w regularnych rzędach to znacza że są przybijane do drewnianych legarów
> - duża szansa że jest drewniany strop.
Legary niekoniecznie muszą być na betonowym stropie. Widziałem
mieszkanie z lat 50. w którym był strop na stalowej konstrukcji (zapewne
jakieś teowniki i beton), na tym warstwa gruzu, na tym legary, deski i
parkiet.
M.