eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Koszty utrzymania domu ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 71. Data: 2010-01-06 11:09:32
    Temat: Re: Koszty utrzymania domu ?
    Od: Kudlaty <p...@g...com>

    On 27 Gru 2009, 18:32, "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> wrote:
    > Witam !
    >
    > Chcemy wyprowadzić się z mieszkania 65m2 (blok z 2003r) i wprowadzić sie do
    > nowo wybudowanego domu o pow. mieszkalnej 95m2.
    >
    > Dlaczego ?
    >
    > No cóż , chciałbym mieć własny garaż i w zimie nie skrobać szyb ani nie
    > odśniezać samochodu , dodatkowo brak problemu z miejscem parkowania.
    >
    > Nie chce słyszeć jak sąsiad sika , spusza wodę , słuchać z nim muzyki , nie
    > chcę wąchać smrodu palącego papierosy  na balkonie sąsiada :)
    >
    > Dodatkowo mieć ogród w którym mogę zrobić grila i itd ...
    >
    > Płacic za to co sam zużyję a nie za "innych" ...
    >
    > Utrzymanie mieszkania wynosi nas poniżej 400zł miesięcznie (łącznie z
    > ogrzewaniem i wodą) + opłata za prąd.
    > Nie zużywamy dużo ciepła ani wody , bo blok jest dobrze ocieplony i położony
    > , a dodatkowo starcza nam 20stopni.
    > Wody zużywamy mało bo staramy się racjonalnie używać wodę i jej nie
    > marnować.
    >
    > Byłem mocno "napalony" na zakup domu , jednak mój entuzjazm po "głębszej
    > analizie" powoli maleje ...
    > Straszą mnie że nawet 2 razy w miesiącu będę musiał opróżniac szambo , a
    > wywóz szamba to nawet 200zł za jedno opróżnienie :(
    > Do tego ogrzewanie (ekogroszek). Ile w ciągu roku będe potrzebował tego
    > ekogroszku ?
    > Zakładamy że rodzina 4 osobowa , w pokojch 20 stopni.
    > W domu i tak będziemy bywać wieczorami więc powiedzmy do godziny 15.00 może
    > być temperatura 16-18 stopni.
    > Ile za wywóz śmieci + wywóz popiołu z pieca.
    >
    > Z jakimim kosztem miesięcznym muszę się liczyć ?
    >
    > Nie urywam że posiadanie domu było moim marzeniem. Niestety nie należę do
    > osób zamożnych , więc nie chciałbym więcej płacić miesięcznie niż płace za
    > mieszkanie , bo jesli ma to mnie kosztować dużo więcej to chyba wolałbym
    > wydac tą kasę na coś innego ...
    >
    > Powiedziano mi że warto zamist szamba wybudować oczyszczalnie ekologiczną ,
    > ale nie wiem czy jest to dużo droższe i czy wykonawca się na to zgodzi :(
    >
    > proszę o podanie (szczere) ile miesięcznie wydajecie na utrzmanie domu
    > (ilośc osób + metraż domu).
    > Fajnie by było jakby znalazłby się osoby które mieszkaly w bloku i
    > przeprowadzilu sie do domu , wtedy będą wiedziały o ile wzrosły/zmalaly ich
    > koszty i itd ...
    >
    > Wielkie dzięki !


    Koszty nizsze przypadajace na 1m2 powierzchni uzytkowej niz w bloku.
    Koszty miesieczne latem nizsze niz w bloku a zima wyzsze.
    W bloku jest zmuszony do placenia w domu nie.

    Przeprowadzka z bloku do domu to dwa rozne swiaty. Pierwsze zuwazalne
    zjawisko to poczucie wolnosci , drugie to weliminowanie lekow przed
    pozostawieniem przedmiotow na posesji /bo moze ktos ukradnie/.
    Nastepnym zjawiskiem to wyzbycie sie powiedzen typu okno balkonowe,
    wyjdz na balkon.
    Do dzisiaj a to juz po 2 latach zamieszkania w domu nie moge wyzbyc
    sie przyzwyczajenia do zamykania drzwi od srodka po kazdym wejsciu do
    domu.
    To samo jest z samochodem. Za kazdym razem zamykam samochod aby nikt
    nic nie ukradl.

    Kwestia kosztow typu szambo jest rozwiazana przez przydomowa
    oczyszczalnie sciekow. Wywoz 2 x do roku czyli koszt 200 PLN na rok.
    Koszty administracyjne odpadaja, koszt remontowy odpada.
    Wiecej idze na prad i wode /wicej pomieszxczen i ogrod do podlewania/
    Co do ogrzewania mozesz ogrzewac sie w takim stopniu jak chcesz.
    Placisz za ogrzewanie na bierzaco i nie czekasz na zliczanie
    podzielnikow.

    W domu niestety roboty jest wiecej. Sprzatanie wiekszy metraz jak i
    tez wokol domu sporo roboty /koszenie trawy, sadzenie drzew,
    podlewanie/ ale za to masz wlasny ogrodek z pietruszka.
    Wazny jest rowniez styl zycia jaki preferujesz. Jesli jestes osoba
    ktora angazuje sie w zycie spoleczne typu puby, kina, muzea, imprezy,
    to dom za miastem sobie odpusc. Tylko pamietaj zycie imprezowe kiedys
    sie skonczy a w pozniejszym czasie wnuki/dzieci beda musialy bawic sie
    na blokowisku.

    Generalnie cale zycie spedilem w bloku i wyprowadzka na wies jest dla
    mnie terapia ktora nigdy sie nie zakonczy. mentalnie zaawsze bede
    blokersem ktory widzial przez okno inny blok i za kazdym razem idac
    przez trawe jako dzieciak uwazalem na miny. Zabawy z rowiesnikami
    zawsze odbywaly sie w zabawy na plach budow lub szukanie w piwnicach,
    granie w pilke przewaznie konczylo sie wybiciem szyby w ktoryms z
    okien. Jako nastolatek spotkania z kolegami zawsze byly przed blokiem
    na laweczce gdzie picie piwa oraz palenie trawy bylo norma. Mowienie o
    tym ze moje dziecko nie bedzie tak mialo jest oklamywaniem samego
    siebie. Gdyz rowiesnicy wywieraja taki nacisk ze slabsze charaktery
    wymiekaja i sa w konsekwenchu na uboczu zycia imprezowego. A to wiaze
    sie z nieistniem na imprezach i w roznych wydazeniach nastolatkow.
    W domu nie wiem jak to bedzie i jakie wspomnienia bedzie mialo moje
    dziecko. Wazne jest to ze bedzie mialo inaczej niz blokers czyli ja.
    Koszty raczej sa tylko elementem wypadkowym twoje zycia /rozutnego lub
    oszczednego/. Wazniejsze jest jak tyu bedziesz sie czul i czy ty
    bedziesz szczesliwy.
    Ja jestem ale tylko na wsi. Zycie blokersow wspominam zle i za kazdym
    razem jak przejezdzam obok dawnych swoich blokow wspominam zycie tam
    jak udreke na 50 m2 bez swojej wlasnej prywatnej przestrzeni z
    widokiem na kolejny blok house z wymalowanymi graffiti i kilkoma
    metrami trawnika zasilonego odpadami zwierzecymi oraz produktami
    zrzuconymi przez mieszkancow.


  • 72. Data: 2010-01-06 15:36:36
    Temat: Re: Koszty utrzymania domu ?
    Od: mk <d...@t...pl>

    100m2 wolnostojący, 2+2 dzieci
    miesięcznie:
    prąd 144zł
    gaz zeszłej zimy 260zł (pn-pt: 5:00-8:00, 16-20, sb-niedz 8:00-20:00 -
    20,5 st. reszta 18 stopni ) + 500kg brykietu RUF 250zł na rok dla kozy
    śmieci 40zł (2 x 120l + 2x120l segregowalnych)
    ścieki 35zł
    Pdr. M


  • 73. Data: 2010-01-06 21:22:13
    Temat: Re: Koszty utrzymania domu ?
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    >Ja jestem ale tylko na wsi. Zycie blokersow wspominam zle i za kazdym
    >razem jak przejezdzam obok dawnych swoich blokow wspominam zycie tam
    >jak udreke na 50 m2 bez swojej wlasnej prywatnej przestrzeni z
    >widokiem na kolejny blok house z wymalowanymi graffiti i kilkoma
    >metrami trawnika zasilonego odpadami zwierzecymi oraz produktami
    >zrzuconymi przez mieszkancow.

    Ja tam nie jestem w stanie zrozumieć tych waszych porównań, bo ilekroć ktoś
    sie pyta o temat dom vs mieszkanie to przedstawiacie wizję nowego domu
    przeciwko staremu, rozypujacemu się blokowi z żulerką i udręką parkingową i
    na dodatek z alternatywa mieszkania 50 m2.
    A akurat za moim domem spółdzielnia buduje nowy blok i przejrzałem sobie
    ceny dużych mieszkań (centrum Ursynowa). I takie lokum ok. 120 m2 kosztuje
    koło 900 000 zł, miejsce garażowe pod blokiem brutto 20 000 zł, a do
    mieszkań często przynależą tarasy o powierzchniach nawet 150 m2 (dla tych
    dużych lokali).
    A alternatywa to segment na przyklad w Józefosławiu, gdzie ciut większy dom
    kosztuje koło 800 000 zł, bez dojazdu, infrastruktury i z ogródkiem 200 m2.
    A jak ktoś chce miec lepsza lokalizację to oglądąłem niedawno dom pomiędzy
    tymi dwiema lokalizacjami w stanie surowym zamkniętym o powierzchni koło 140
    m2 na dziłace 800 m2 za 1100 000 zł. Wada - blisko Puławskiej, a obok jest
    wulkanizacja. No i komunikacji ciągle brak.
    Tak więc porównujcie porównywalne, bo jak ktoś przedstawia wizję
    gierkowskiego bloku z menelstwem przeciwko sielance wioskowej to jest to
    nieuczciwe.
    I jeszcze jedna uwaga odnośnie dzieci i tej sielanki. Ciekawe ile lat
    wytrzymacie będąc kierowcą własnych dzieci by je zawieźć, przywieźć ze
    szkoły, zawieźć na zajęcia pozalekcyjne (basen, kino, teatr i inne
    pierdoły), że o częstym braku kontaktu z rówiesnikami nie wspominając, bo
    kto chciałby się tarabanić na wioskę do kolegi czy koleżanki z klasy. A
    często nie ma co liczyć na rówiesników z sąsiedztwa.
    I nie są to moje wymysły, ale obserwacje z wielu lat własne, mojej rodziny i
    znajomych.


  • 74. Data: 2010-01-08 10:59:32
    Temat: Re: Koszty utrzymania domu ?
    Od: PeJot <P...@0...pl>

    Boombastic pisze:

    > Ja tam nie jestem w stanie zrozumieć tych waszych porównań, bo ilekroć
    > ktoś sie pyta o temat dom vs mieszkanie to przedstawiacie wizję nowego
    > domu przeciwko staremu, rozypujacemu się blokowi z żulerką i udręką
    > parkingową i na dodatek z alternatywa mieszkania 50 m2.

    Dziwisz się ? Do porównań bierze się wartości skrajne, tak by porównanie
    wyszło zgodne z założeniami :) Ponadto nowoczesne osiedla, z dużymi
    mieszkaniami, miejscami parkingowymi w ilości 1.5 miejsca/rodzinę, albo
    garażami podziemnymi są jednak rzadkością. Mieszkam na takim osiedlu od
    7 lat i ZTCW na nowej części osiedla już zaczyna się ciasnota, auta
    parkują na chodnikach, blok stoi na bloku itd.

    > I jeszcze jedna uwaga odnośnie dzieci i tej sielanki. Ciekawe ile lat
    > wytrzymacie będąc kierowcą własnych dzieci by je zawieźć, przywieźć ze
    > szkoły, zawieźć na zajęcia pozalekcyjne (basen, kino, teatr i inne
    > pierdoły), że o częstym braku kontaktu z rówiesnikami nie wspominając,
    > bo kto chciałby się tarabanić na wioskę do kolegi czy koleżanki z klasy.
    > A często nie ma co liczyć na rówiesników z sąsiedztwa.
    > I nie są to moje wymysły, ale obserwacje z wielu lat własne, mojej
    > rodziny i znajomych.

    Kilka lat temu podobne teksty pisałem na pl.misc.budowanie i wtedy mało
    kto ze mną chciał gadać :)

    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 75. Data: 2010-01-08 12:25:27
    Temat: Re: Koszty utrzymania domu ?
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    > Dziwisz się ? Do porównań bierze się wartości skrajne, tak by porównanie
    > wyszło zgodne z założeniami :) Ponadto nowoczesne osiedla, z dużymi
    > mieszkaniami, miejscami parkingowymi w ilości 1.5 miejsca/rodzinę, albo
    > garażami podziemnymi są jednak rzadkością. Mieszkam na takim osiedlu od 7
    > lat i ZTCW na nowej części osiedla już zaczyna się ciasnota, auta parkują
    > na chodnikach, blok stoi na bloku itd.

    To zależy od miasta. W Warszawie wybudowano bardzo, bardzo dużo nowych
    mieszkań. Tak dużo, że liczba ta była większa niż trzy kolejne miasta razem
    wzięte, więc jest z czego wybierać (w stosunku rocznym). Odnośnie ciasnoty i
    parkowania to prawda, że normy są o kant dupy potłuc i czesto zależy od
    standardu budynku (wysoki standard to co najmniej 2 miejsca na lokal). A
    developerzy mają na to dwa sposoby: obligatoryjne jedno miejsce parkingowe
    do kupienia z mieszkaniem lub grzeczna informacja, ze na terenie osiedla nie
    będzie miejsc parkingowych na ulicach dojazdowych, bo te będą miały status
    dróg przeciwpożarowych i zaparkowane auta będą odholowywane. Twój wolny
    wybór szanowny kliencie :-)


  • 76. Data: 2010-01-11 11:32:41
    Temat: Re: Koszty utrzymania domu ?
    Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>

    Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:hi35jg$vvp$1@newsread1.aster.pl...

    > Tak więc porównujcie porównywalne, bo jak ktoś przedstawia wizję
    > gierkowskiego bloku z menelstwem przeciwko sielance wioskowej to jest to
    > nieuczciwe.
    Ale kto ma to porównywać ? Zauważ że lwia część ludzi budujących własne domy
    to ludzie młodzi którzy dotąd gnieździli się w kawalerkach lub właśnie
    takich klitach 50 m.kw i chcą się "wyrwać", stąd tego typu porównania. Dla
    nich dom 120 m.kw. to szczyt wyobrażeń o luksusie i komforcie. Sam marzyłem
    o domu gdy mieszkałem w małym mieszkaniu w nieciekawej okolicy. ale mi
    przeszło odkąd mam porządne mieszkanie. Taki do to dla mnie pomyłka.
    Pomieszczenia w tym domu nadal mają po 10-11 m.kw powierzchni i nie różnią
    się specjalnie od tych w blokach lub różnią się wysokością (na niekorzyść) a
    na parterze mamy sztampową salonokuchnię.
    Ja mam mieszkanie w którym zmieściłby się niejeden współczesny dom. Nie
    zamieniłbym tego mieszkania na dom. Żeby poczuć róznicę musiałbym mieć dom o
    powierzchni minimum 250-300 m.kw ale będąc raczej pragmatykiem nie czuję
    takiej potrzeby. Poza tym te odśnieżanie, dachy, ogródek w którym jest
    wiecznie coś do roboty. Dziekuję. Nie lubię - nie chcę. Jedyny dom jaki
    chciałbym mieć to weekendowy i mogłaby to być stara rozlatująca się buda z
    kawałkiem podwórza byleby w jakimś zaciszu. Warunek: nie dalej niż 50 km od
    miejsca zamieszkania.


    > I jeszcze jedna uwaga odnośnie dzieci i tej sielanki. Ciekawe ile lat
    > wytrzymacie będąc kierowcą własnych dzieci by je zawieźć, przywieźć ze
    > szkoły, zawieźć na zajęcia pozalekcyjne (basen, kino, teatr i inne
    > pierdoły), że o częstym braku kontaktu z rówiesnikami nie wspominając, bo
    > kto chciałby się tarabanić na wioskę do kolegi czy koleżanki z klasy. A
    > często nie ma co liczyć na rówiesników z sąsiedztwa.
    > I nie są to moje wymysły, ale obserwacje z wielu lat własne, mojej rodziny
    > i znajomych.
    I tu się w 100% zgadzam. Potwierdzone obserwacjami w rodzinie i u znajomych,
    posiadaniem własnego dziecka i świadomością tego co i ile trzeba robić chcąc
    zachować komfort własnego życia i nie odbierać żadnych możliwości dziecku.
    Cała dyskusja dom kontra mieszkanie, to taka sytuacja w której jeden
    przekonany chce przekonać drugiego przekonanego do włanych poglądów.
    Przekonanego się nie przekona. Ludzie którzy zdecydowali się na dom są do
    tego przekonani i dobrze. Niech sami doświadczają konsekwencji swoich
    wyborów. Szkoda że często jest to wybór bez drogi odwrotu bo blokuje ją
    kredyt do jesieni życia.
    --
    Jackare


strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1