-
11. Data: 2013-03-17 21:24:43
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ergie wrote:
> Użytkownik "AdamPłaszczyca" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:c1.01.3ZTV4V$1...@m...oldfield.org.pl..
.
>
>>> No to w takim razie kogo zatrudniać?
>> Ciebie :D
>
> Nie jestem zainteresowany, mam dość pracy w swoim domu i ogrodzie.
> Jak coś komuś robię to tylko nieodpłatnie w wolnym czasie.
>
>>> Jaką masz radę dla emerytki która ma
>>> łazienkę do remontu? Postąpiła roztropnie nie wzięła złotej rączki
>>> co się ogłasza na każdym przystanku tylko kogoś kto się łazienkami
>>> zajmuje zawodowo. Dodatkowo nie brała pierwszego z brzegu z książki
>>> telefonicznej tylko kogoś z polecenia kto ma za sobą wiele udanych
>>> realizacji.
>
>> Najpierw projekt, potem niech ktoś fachowym okiem obejrzy.
>
> Czyli tak jak pisałem bez zatrudnienia inspektora nadzoru ani rusz
> :-) No bo emerytka raczej fachowego oka w tej materii nie posiada.
> Inna kwestia, że znalezienie projektanta mogłoby być sporym
> wyzwaniem. Nie dalej jak kilka tygodni temu poproszono mnie o
> znalezienie projektanta instalacji CO składającej się z trzech
> grzejników i jednego kotła (kawalerka) i nikt się nie chciał podjąć
> tak małego zlecenia - bo formalności tyle samo co przy dużym
> projekcie i odpowiedzialność ta sama, a ciężko za taki projekt
> zaśpiewać 1000zł
a na co ten projekt jest potrzebny, tak z ciekawości?
bo jeśli idzie o gaz to wystarczy projekt gazu a takie coś wychodzi ok 500
do 600 zł.
-
12. Data: 2013-03-17 21:53:09
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ki58qa$1dq$...@n...task.gda.pl...
> a na co ten projekt jest potrzebny, tak z ciekawości?
Właściciel (wspólnota) sobie życzy. Niby mieszkania są własnościowe, ale
formalnie nie stanowią osobnych bytów tak jak w normalnych wspólnotach tylko
udział w całości i do każdego remontu wymagana jest zgoda całej 4 rodzinnej
wspólnoty i ta wspólnota tak sobie wymyśliła.
> bo jeśli idzie o gaz to wystarczy projekt gazu a takie coś wychodzi ok 500
To swoją drogą i tak jak piszesz u nas też gaz kosztuje 500zł.
To jest wymagane do PnB.
Projekt instalacji CO nie jest wymagany przez żadne prawo tylko przez zwykłą
sąsiedzką ignorancję - "bo oni się boją że jak będzie bez projektu to coś
się stanie" :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
13. Data: 2013-03-17 22:13:32
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 17 marca 2013 19:51:42 UTC+1 użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
> Dnia Sun, 17 Mar 2013 14:38:28 +0100, Ergie napisał(a):
>
>
>
> >
>
> > No to w takim razie kogo zatrudniać?
>
> Ciebie :D
Najlepiej do przykręcania wężyków. Od razu trzeba wykupić dodatkowe ubezpieczenie od
zalania.
-
14. Data: 2013-03-17 23:04:11
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ergie wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ki58qa$1dq$...@n...task.gda.pl...
>
>> a na co ten projekt jest potrzebny, tak z ciekawości?
>
> Właściciel (wspólnota) sobie życzy. Niby mieszkania są własnościowe,
> ale formalnie nie stanowią osobnych bytów tak jak w normalnych
> wspólnotach tylko udział w całości i do każdego remontu wymagana jest
> zgoda całej 4 rodzinnej wspólnoty i ta wspólnota tak sobie wymyśliła.
>
>> bo jeśli idzie o gaz to wystarczy projekt gazu a takie coś wychodzi
>> ok 500
>
> To swoją drogą i tak jak piszesz u nas też gaz kosztuje 500zł.
> To jest wymagane do PnB.
>
> Projekt instalacji CO nie jest wymagany przez żadne prawo tylko przez
> zwykłą sąsiedzką ignorancję - "bo oni się boją że jak będzie bez
> projektu to coś się stanie" :-)
no ale oni ten projekt potrzebują gdzieś przedstawiąc czy tylko do okazania
wspólnocie?
muszą mieć taki super formalny z BIOZEM i wszelkimi szykanami?
moze by im wystarczył rysunek i pieczątka kogoś z uprawnieniami projektowymi
ograniczonymi?
-
15. Data: 2013-03-17 23:42:57
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ki5ekl$g59$...@n...task.gda.pl...
> no ale oni ten projekt potrzebują gdzieś przedstawiąc czy tylko do
> okazania wspólnocie?
Tylko dla wspólnoty - czyli de facto trzech rodzin.
> muszą mieć taki super formalny z BIOZEM i wszelkimi szykanami?
Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia, ale pewnie nie
> moze by im wystarczył rysunek i pieczątka kogoś z uprawnieniami
> projektowymi ograniczonymi?
Wystarczyłoby cokolwiek, ale wiesz jak jest we wspólnotach gdzie mieszkają
starsi ludzie: ktoś coś usłyszy, nastraszy innych i teraz nikt na nic bez
projektu nie chce się zgodzić.
Myślę, że skończy się tak, że sami sobie narysują schemat instalacji na
kartce to tego tabelka z mocami grzejników aby dobrze wyglądało i znajdą
jakiegoś kierbuda który za flaszkę przywali pieczątkę i napiszę że jest
zgodnie z polskimi normami i tyle :-) Tu nawet nie bardzo jest co
projektować. Każdy kocioł bez problemy to mieszkanko zagrzeje, najcieńszy
PeX jest wystarczający nawet jak zamiast rozdzielacza zrobi się na
trójnikach. Pompka wbudowana w kocioł spokojnie to wszystko napędzi. Ciężko
mi sobie wyobrazić co by tu można spieprzyć, jedyne co mi przychodzi do
głowy to dać za małe lub o wiele za duże grzejniki.
Pozdrawiam
Ergie
-
16. Data: 2013-03-18 08:13:15
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: "gzk" <g...@g...pl>
>generalnie inteligentna osoba dość łatwo sobie poradzi z wykonaniem różnych
>prac czy to elektryki czy hydrauliki pod warunkiem że wcześniej troszkę sie
>podszkoli w tym zakresie.
>Faktem jest że nie ma żadnej sensownej metody weryfikacji jakości usług
>wykonywanych przez firmy czy drobnych wykonawców. Każdy mówi że jest
>najlepszy (ja też :) ) i co z tego? NIC
Zgadza się - każdy kto sobie sam "poradził" z elektryką, hydrauliką, po tym
jak się "podszkolił" (najczesciej internetowo), nie przyzna się że coś
skopał,
będzie uparcie stał na stanowisku że ma najlepiej bo sobie sam zrobił ;)
-
17. Data: 2013-03-18 10:26:13
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Zgadza się - każdy kto sobie sam "poradził" z elektryką, hydrauliką, po tym
> jak się "podszkolił" (najczesciej internetowo), nie przyzna się że coś
> skopał,
> będzie uparcie stał na stanowisku że ma najlepiej bo sobie sam zrobił ;)
E no bez przesady. Ja się bez problemu przyznaję, że po doktoracie z
budowy kanalizacji.... zapomniałem o wykonaniu jednego spustu :(
Na szczęście jest jak to naprawić (inaczej co... kucie 12cm B25 gęsto
zbrojonego?)
Irek.N.
-
18. Data: 2013-03-19 09:25:12
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: Marek <m...@g...pl>
> Zgadza się - każdy kto sobie sam "poradził" z elektryką, hydrauliką, po tym
> jak się "podszkolił" (najczesciej internetowo), nie przyzna się że coś
> skopał,
> będzie uparcie stał na stanowisku że ma najlepiej bo sobie sam zrobił ;)
A co w tym zlego, sie spytac jak cos poprawic?
Wiadomo lepiej przed robota wszytsko przewidziac, ale nie zawsze sie uda.
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z
-
19. Data: 2013-03-19 09:31:56
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: "gzk" <g...@g...pl>
>A co w tym zlego, sie spytac jak cos poprawic?
>Wiadomo lepiej przed robota wszytsko przewidziac, ale nie zawsze sie uda.
Nie, no nic w tym złego... tylko kto tu tak wprost napisał ze coś źle
zrobił?
Pomijam tych którzy opisali co im nie wyszło,
pod płaszczykiem że to ekipa skopała u znajomego czy sąsiada ;)
-
20. Data: 2013-03-19 09:44:43
Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
Od: Marek <m...@g...pl>
On 19.03.2013 09:31, gzk wrote:
>> A co w tym zlego, sie spytac jak cos poprawic?
>> Wiadomo lepiej przed robota wszytsko przewidziac, ale nie zawsze sie uda.
>
> Nie, no nic w tym złego... tylko kto tu tak wprost napisał ze coś źle
> zrobił?
> Pomijam tych którzy opisali co im nie wyszło,
> pod płaszczykiem że to ekipa skopała u znajomego czy sąsiada ;)
>
Np. ja sie pare razy do baboli przyznalem i uzyskalem pomocne
informacje. Jest na pewno wielu innych.
A moze faktycznie niektorym cos skopala ekipa u sasiada? Skad u Ciebie
taka pewnosc?
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z