Nie wiem jak u Was, ale teraz w W-wie i okolicach sypie jak diabli.
Znów odśnieżanie, znów zaspy i rozmoczone trawniki, drogi, chlapa.

A no i piec gazowy załącza się jednak cały czas... więc ten
sezon chyba taki tani i ciepły suma sumarum nie będzie :(

do góry

Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:515d3ae4$0$1270$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie wiem jak u Was, ale teraz w W-wie i okolicach sypie jak diabli.
> Znów odśnieżanie, znów zaspy i rozmoczone trawniki, drogi, chlapa.
>
> A no i piec gazowy załącza się jednak cały czas... więc ten
> sezon chyba taki tani i ciepły suma sumarum nie będzie :(

Przypomnij sobie, jak długo ciepło było w listopadzie 2012. Ja w każdym bądź
razie w listopadzie jeszcze nie grzałem, więc okres grzewczy tylko
przesunięty o jeden miesiąc a długi niemal jak poprzednie :)


Marek

do góry

Dnia Thu, 4 Apr 2013 11:14:59 +0200, "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
napisal(a):

>> Nie wiem jak u Was, ale teraz w W-wie i okolicach sypie jak diabli.
>> Znów odśnieżanie, znów zaspy i rozmoczone trawniki, drogi, chlapa.
>>
>> A no i piec gazowy załącza się jednak cały czas... więc ten
>> sezon chyba taki tani i ciepły suma sumarum nie będzie :(
>
>Przypomnij sobie, jak długo ciepło było w listopadzie 2012. Ja w każdym bądź
>razie w listopadzie jeszcze nie grzałem, więc okres grzewczy tylko
>przesunięty o jeden miesiąc a długi niemal jak poprzednie :)

Ja CO uruchomiłem 8 października 2012, kilka dni różnicy było w stosunku
do 2011 roku. A sezon grzewczy 2011/12 zakończyłem jakoś pod koniec
kwietnia 2012 (nie zapisałem niestety daty). Ten sezon może zakończyć się
podobnie, jeżeli kwiecień wywiąże się i oprócz zimy trochę lata też
zafunduje :)

Pozdrawiam


--
Maciej

do góry