eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Modernizacja starego układu co.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 51. Data: 2013-02-14 20:54:21
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:97353c79-ba40-4495-b2e5-103587a653db@googlegrou
    ps.com...

    To są tylko przeliczenia teoretyczne, nie uwzględniającego ciepła
    wydzielanego z pompy CO, które zostaje oddane do otoczenia. Poza tym
    dlaczego w przypadku grzania 12 godzinnego Twój kocioł pobierał moc 84W,
    a podczas 24 godzinnego już 98W? Przecież przy większej mocy palnika,
    wentylator musi dostarczać więcej powietrza, a tym samym musi pobierać
    więcej mocy.
    Coś kolego tu pokręciłeś.

    Reasumując: różnice w kosztach będą niewielkie, ale różnice w komforcie
    ciepła znaczne.


  • 52. Data: 2013-02-14 21:13:50
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 14 lutego 2013 20:54:21 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
    > To są tylko przeliczenia teoretyczne, nie uwzględniającego ciepła
    > wydzielanego z pompy CO, które zostaje oddane do otoczenia. Poza tym

    chcesz to sobie oblicz ile zmieni w bilansie jakies 40W pompki do 4kW produkowanej
    mocy

    > dlaczego w przypadku grzania 12 godzinnego Twój kocioł pobierał moc 84W,
    > a podczas 24 godzinnego już 98W? Przecież przy większej mocy palnika,

    a rzeczywiście, machnąłem sie przy przepisywaniu
    8,101*2,4+0,098*12*0,6=20,148
    8,027*2,4+0,084*24*0,6=20,474
    sumy były dobre

    > Reasumując: różnice w kosztach będą niewielkie

    A jakos merytorycznie sie odniesiesz? Bo różnice w kosztach dziennych przeważnie są
    niewielkie - tylko tu musiałbym użyc słowa całka...


    b.


  • 53. Data: 2013-02-14 21:58:33
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 14 lutego 2013 20:29:09 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:

    > >> Po drugie pisząc non-stop nie miałem na myśli, że w kotle palniki
    > >> pracują non-stop, ale to, że temperatura wody w obiegu CO jest
    > >> utrzymywana jest utrzymywana na stałym poziomie, zapewniającym stałą
    > >> temperaturę w domu oraz idelana kompensację strat ciepła.
    >
    > > Jakie ty znasz techniczne sposoby utrzymywania temperatury na
    > > jednakowym poziomie gdy cały czas
    > > występuja straty - a palnik nie chodzi? Zaciekawiles mnie.
    >
    > Słyszałeś o regulacji pogodowej i pokojowej?

    i znaczy sie ta regulacja kompensuje ubytki energii mimo wyłączonego pieca poprzez
    fakt swojego istnienia :-) News, mam kolege dla ciebie..


    > Co do wartościowości Twoich tekstów to mocno bym polemizował, ponieważ
    > przyjąłeś postawę negowania każdej wypowiedzi, choć jak sam zauważasz
    > nie jesteś w tanie przedstawić rzeczowych argumentów, które obaliłby
    > (jak to nazwałeś) moje tezy.

    po pierwsze nie każdej, bo w końcu co do wniosków sie zgadzamy, po drugie obliczenia
    które podałem są chyba dosc rzeczowe. Zawsze mozesz spróbowac odszukac błędy w tych
    cyferkach. Nie mówie o literówkach, cos poważnego poprosze.


    > Ależ one się bronią matematrycznie i logicznie, tylko Ty tych argumentów
    > nie chcesz przyjąć do swojej świadomości.

    moze dlatego ze matematycznie to chyba nic nie napisałeś? Cos przegapiłem?


    > Zatem spróbujmy inaczej.
    > Najlepszy efekt ekonomiczny grzania uzyskuje się, kiedy krzywa grzewacza
    > temperatury wody obiegowej jest minimalnie wyższa od tej, która
    > równoważyłaby straty ciepła, czyli przy Sz niewiele większym od Ss.
    > Czyli przy temperaturze wody grzewczej możliwie jak najmniejszej. Dzięki
    > temu także kotły uzyskują najwyższe sprawności.

    No ja to juz znam -tylko nie potrafisz tego udowodnić a racji nie masz. Ba ja ci
    matematycznie wykazałem ze taniej jest grzac z wyższą temperaturą a krócej.


    > Nastawiając się na dobowe obniżanie i podwyższanie temperatury musisz
    >Ponieważ grzejniki mają ograniczoną
    > moc dla określonej temperatury wody to wydłużanie cykli grzewczych nie
    > daje nic lub prawie nic.

    Dwukrotne wydłużenie czasu pracy to dwukrotne zwiekszenie dostarczonej energii - no
    ale dla ciebie to "prawie nic". Ale nie upieram sie zeby tą metodą dostarczac
    brakującą energię.

    >Zatem dla zwiększenia mocy grzejników, trzeba
    > zwiększyć temperaturę wody. Twoje polemizowanie z tym co napisałem
    > wczęeśniej o konieczności podwyższania temperatury wody wynikały tylko z
    > Twojego niezbyt dobrego zrozumienia całości zagadnienia.

    Oczywscie sie zgadzam ze alternatywa dla uzyskania wiekszej mocy jest podwyższenie
    temperatury w obiegu. Co jak wykazałem niekoniecznie musi być droższe.

    >nie wziąłeś w ogóle pod uwagę, że dom traci skumulowane
    > ciepło, które trzeba później uzupełnić, aby móc uzyskać temperaturę
    > komfortową. Im większa jest kumulacyjność domu tym efekt ekonomiczny
    > jest mizerniejszy, ale nie dzieje się to tylko i wyłącznie za sprawą
    > zbyt powolnego wychładzania, ale także koniecznością uzupełniania
    > utraconej energii, którą trzeba wytracić, aby obniżyć temperaturę.

    I tu jest cale meritum dyskusji -od tego zacząłem - bo to stanowisko przedstawiasz od
    początku. Łamiesz zasade zachowania energii. Nie ma pojęcia "energii, którą trzeba
    wytracić" - tak by było gdybys pootwierał okna aby szybciej wychłodzic budynek.

    To że obnizasz chwilowo temperature nie powoduje ze ze do jej podwyższenia
    potrzebujesz wiecej energii, owszem potrzebujesz wiecej mocy ale nie energii.
    Tak naprawde potrzebujesz jej nieco mniej (ze względu na niższą w efekcie temperature
    srednią)







    b.


  • 54. Data: 2013-02-14 22:48:20
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:deb952c3-29e2-48f7-94fb-fd1506cfc7bb@googlegrou
    ps.com...

    Może jeszcze uwzględnij, że podczas grzania przez 12 godzin z mocą 8kW,
    przez kolejne 12 godzin kocioł także pobiera moc elektryczną, którą
    potrzebuje elektronika kotła. Poza tym trzeba także uwzględnić, że także
    CWU jest grzane. Te dodatkowe koszty doliczyłeś do pracy 24-godzinnej
    kotła, ale nie doliczyłeś ich przez 12 godzin przy pracy 12-godzinnej,
    kiedy kocioł jest tylko na podtrzymaniu i grzeje CWU.
    Jak więc widzisz dochodzimy do tego, że jednak te różnice będą mniejsze
    niż to co wyliczyłeś.


  • 55. Data: 2013-02-14 22:58:13
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:9967cee6-0f75-4893-bc10-7df060bc3f06@googlegrou
    ps.com...
    W dniu czwartek, 14 lutego 2013 20:29:09 UTC+1 użytkownik uzytkownik
    napisał:

    > moze dlatego ze matematycznie to chyba nic nie napisałeś? Cos
    > przegapiłem?

    A co mam Ci pisać matematycznie?
    Chcesz, abym Ci przytoczył moje odczyty?
    Każdy dom i każda instalacją są inne. Inne będą wyniki.


    > No ja to juz znam -tylko nie potrafisz tego udowodnić a racji nie
    > masz.
    > Ba ja ci matematycznie wykazałem ze taniej jest grzac z wyższą
    > temperaturą a krócej.

    Nic nie wykazałeś, bo Ci udowodniłem, ze przytoczone przez Ciebie dane
    są "wysypane" z rękawa.


    > Oczywscie sie zgadzam ze alternatywa dla uzyskania wiekszej mocy jest
    > podwyższenie temperatury w obiegu.
    > Co jak wykazałem niekoniecznie musi być droższe.

    Zwłaszcza jak się stawia jako dowody wyssane z palca dane :)

    > To że obnizasz chwilowo temperature nie powoduje ze ze do jej
    > podwyższenia potrzebujesz wiecej energii, owszem
    > potrzebujesz wiecej mocy ale nie energii.
    > Tak naprawde potrzebujesz jej nieco mniej (ze względu na niższą w
    > efekcie temperature srednią)

    Tylko, że obniżona temperatura średnia to mniejszy komfort, pomimo tego,
    że termometr będzie nawet pokazywał taką samą wartość jak za 2-3 dni,
    kiedy budynek znów nabierze ciepła.
    Po prostu Ty tego nie potrafisz zrozumieć, że suche dane matematyczne to
    nie wszystko, aby mieć odczucie ciepła.






    b.


  • 56. Data: 2013-02-14 23:14:51
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 14 lutego 2013 22:48:20 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
    > Jak więc widzisz dochodzimy do tego, że jednak te różnice będą mniejsze
    > niż to co wyliczyłeś.

    jakos nie widze zebys cos obliczył, no dawaj , o ile sie pomyliłem, 1% czy 50%?

    Ale cały problem ze ty głosiłes teze ze grzejac wiekszą mocą jesteśmy stratni - a
    jest dokładnie odwrotnie bo zyskujemy.


    b.



  • 57. Data: 2013-02-14 23:23:22
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu czwartek, 14 lutego 2013 22:58:13 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:

    > Tylko, że obniżona temperatura średnia to mniejszy komfort, pomimo tego,

    A mnie sie zdawało ze obnizanie na noc temperatury to równiez komfort bo sie lepiej
    śpi. Ale co ja tam wiem, pewnie nasłuchałem sie plotek albo z palca wyssałem jakies
    bzdury.

    > że termometr będzie nawet pokazywał taką samą wartość jak za 2-3 dni,

    a te 2-3 dni to wzięło ci sie stad ze regulacje też zamierzasz zrobic po swojemu?
    Zostaw to fachowcom :-)

    Myśle ze to by było na tyle :-)



    b.


  • 58. Data: 2013-02-14 23:38:45
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:511d5df6$0$1230$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości

    >> moze dlatego ze matematycznie to chyba nic nie napisałeś? Cos
    >> przegapiłem?
    >
    > A co mam Ci pisać matematycznie?
    > Chcesz, abym Ci przytoczył moje odczyty?
    > Każdy dom i każda instalacją są inne. Inne będą wyniki.

    A swoją drogą chcesz dowodów?
    Proszę bardzo.

    Mój dom posiada dużą kumulacyjność.
    Głównym źródłem ciepła jest kocioł węglowy, który jest prowadzony wg
    jednej, ustalonej temperatury przy pomocy sterownika pokojowego. Na
    sterowniku tym ustawione jest ok. 23 stopni. Kiedy w kotle węglowym
    wygaśnie to rolę grzewczą przejmuje automatycznie kocioł gazowy, którego
    sterownik pokojowy jest ustawiony na 20 stopni. Ta różnica jest
    potrzebna, aby przełączanie z grzania z kotła węglowego na gazowy i na
    odwrót odbywało się bez konieczności ingerencji.
    Rano wygasło w kotle weglowym i do godziny 17-tej rolę przejął kocioł
    gazowy, skutkiem czego temperatura w domu obniżyła się o prawie 2
    stopnie. Zasadniczo kocioł gazowy nie miał okazji się "odpalić", bo
    temperatura w domu do godziny 17-tej nie spadła poniżej 20 stopni.
    O godzinie 17-tej załadowałem kocioł i ponownie rozpaliłem. Pomimo tego,
    że temperatura w domu na sterowniku pokojowym kotła węglowego już dawno
    została osiągnięta i kocioł przeszedł w stan podtrzymania to w domu
    odczuwa się chłód, bo przez te kilkanaście godzin obniżonej temperatury
    ściany się wychłodziły i wyczuwa się od nich chłód. Wczoraj temperatura
    była ustawiona taka sama na sterowniku, ale jednak odczuwało się komfort
    cieplny, bo kocioł grzał ileś dni wcześniej ciągiem bez wygaszania.
    Jutro, kiedy ściany znów się nagrzeją to będzie odczuwalny komfort
    cieplny taki sam jak wczoraj.

    To jest zjawisko, z którym mam do czynienia przy każdym wygaśnieciu
    kotła węglowego.
    Dodam jeszcze, że wczoraj na dworze miałem temperaturę ok. 0 stopni w
    dzień i ok. -4 stopni w nocy.
    Dzisiaj natomiast była temperatura ok. +4 stopnie w dzień i ok. 0 stopni
    obecnie.
    Czyli zdecydowanie wczoraj było chłodzniej na dworze niż dzisiaj.

    Jesteś taki mądry to spróbuj mi to wytłumaczyć zgodnie z Twoimi
    teoriami.


  • 59. Data: 2013-02-14 23:48:29
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:fb91a8fa-7cf2-4326-98c3-0a5122987bae@googlegrou
    ps.com...

    > Ale cały problem ze ty głosiłes teze ze grzejac wiekszą mocą jesteśmy
    > stratni -
    > a jest dokładnie odwrotnie bo zyskujemy.

    Cały problem polega na tym, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
    Nie twierdziłem, że jesteśmy stratni, lecz twierdziłem, że zyski są
    niewielkie kosztem znacznego pogorszenia komfortu.


  • 60. Data: 2013-02-14 23:55:18
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>

    Użytkownik "Budyń" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
    news:fae0328b-7886-4f5c-a4b2-f972f7b8dde2@googlegrou
    ps.com...
    W dniu czwartek, 14 lutego 2013 22:58:13 UTC+1 użytkownik uzytkownik
    napisał:

    > a te 2-3 dni to wzięło ci sie stad ze regulacje też zamierzasz zrobic
    > po swojemu? Zostaw to fachowcom :-)

    Bynajmniej z nas dwóch w tym temacie to nie Ty jesteś fachowcem :)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1