Niestety mimo, że starałem się dopilnować by wszystko było jak należy
nie uniknąłem błędów.

Na fragment ściany wychodzi mi wilgoć

http://www.ruthenus.pl/klient/ariusz/tynk.jpg

Rysunek obrazuje co i jak jest zrobione.

Tynk położony na siatce na 4 warstwach dysperbitu wg. co niektórych
powinno być ok - ale nie jest i fragment ściany jest wilgotny.

Jak to najlepiej rozwiązać?

Czy odkuć tynk i kawałek wylewki, nawiązać papą do istniejącej już
izolacji poziomej potem z wąskich pustaków wymurować kawałek ścianki i
dopiero wszystko zatynkować?

Mam tak zrobione w innym miejscu i wydaje się ok, jest papa wywinięta na
pionową ścianę, nawiązuje do poziomej izolacji, na to folia budowlana i
pustak 12 tak z 6 cm odstawiony od fundamentu, a szczelina wypełniona
pianką.

Co radzicie, dom nie ma jeszcze zrobionego odwodnienia, będzie robione i
od razu będą łączone dreny w opaskę w koło domu - które mimo że
pilnowałem mogą być poprzerywane

Ariusz