-
11. Data: 2009-04-20 16:54:59
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> wrote in message
news:49ec4bed$1@news.home.net.pl...
> kiki pisze:
>>
>>> 4. Na co ewentualnie jeszcze zwrócic uwagę?
>>
>> Kup sobie niwelator, nawet najtańszy optyczny, używkę z allegro żeby ci
>> sie z tych 5cm nie zrobiło 15 :-)
>>
> Zabieram glos, bo przez 2 miesiace podawalem murarzowi
> (cholernie ciezkie) bloczki betonowe, a potem silikatowe.
>
> E tam, zaraz niwelator. Przypadkiem ktos kopnie.
> Kazda warstwe nalezy zaczynac od narozników. Bojazliwy bedzie
A tam, od narożników to może zacząc ktoś wprawiony, kto to umie. Lepiej
wziąć niwelator i murować kolejno dookoła na niwelator, pilnując tylko
pionu. Szybciej będzie i łatwiej.
-
12. Data: 2009-04-21 06:32:15
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: Marras <m...@g...pl>
> A tam, od narożników to może zacząc ktoś wprawiony, kto to umie. Lepiej
> wziąć niwelator i murować kolejno dookoła na niwelator, pilnując tylko
> pionu. Szybciej będzie i łatwiej.
>
co masz na mysli mowiac dookola? Postawic niwelator "w srodku" budynku i
obracac go czy jak?
-
13. Data: 2009-04-21 08:55:08
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
kiki pisze:
> "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> wrote in message
> news:49ec4bed$1@news.home.net.pl...
>> kiki pisze:
>>>> 4. Na co ewentualnie jeszcze zwrócic uwagę?
>>> Kup sobie niwelator, nawet najtańszy optyczny, używkę z allegro żeby ci
>>> sie z tych 5cm nie zrobiło 15 :-)
>>>
>> Zabieram glos, bo przez 2 miesiace podawalem murarzowi
>> (cholernie ciezkie) bloczki betonowe, a potem silikatowe.
>>
>> E tam, zaraz niwelator. Przypadkiem ktos kopnie.
>> Kazda warstwe nalezy zaczynac od narozników. Bojazliwy bedzie
>
> A tam, od narożników to może zacząc ktoś wprawiony, kto to umie. Lepiej
> wziąć niwelator i murować kolejno dookoła na niwelator, pilnując tylko
> pionu. Szybciej będzie i łatwiej.
>
>
No dobra, niwelator do oceny poziomowania, ale tylko narozników
(choc zbedny wzrost entropii - na rurke z woda juz starozytni...).
Ale sznurek moim amatorskim zdaniem nadal jest niezbedny, bo raz
ze dopilnuje poziomów, to jeszcze poprowadzi mur prosta linia
patrzac od góry, bez pochyleń, zafalowań, itd.
Tu chłopcy uzgadniają za pomocą rurki z wodą wysokosc szalunku
pod wieniec na fundamencie (rurke ta wyciagali z szopy bodajze
3 razy w ciagu budowy):
http://picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#52061326
86851745970
A tu troche widac sznurek, który rozpinano zawsze dokladnie nad
naroznikami bloczków, które maja zostac postawione:
http://picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#52061333
86931415842
Murarz (to ten co je) bardzo doswiadczony, a nigdy na tym nie
oszczedzal. Moze temu, ze znajomy ...
Tu tez sznurek i sposób jego mocowania - do deseczki, która
byla przybijana "za zakretem" w spoine jednym gwozdziem:
http://picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#52061334
64240827250
pozdr serd
--
A S
-
14. Data: 2009-04-21 09:40:57
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 21 Kwi, 10:55, "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> wrote:
kilka słów poparcia:
Ogólnie sznureczek dobra rzecz, choć nie załatwia wszystkiego.
A waserwaga IMHO dokładniejsza od chińskich niwelatorów.
;-)
> >> Zabieram glos, bo przez 2 miesiace podawalem murarzowi
> >> (cholernie ciezkie) bloczki betonowe, a potem silikatowe.
Tylko czemu murowali na grubą spoinę?
-
15. Data: 2009-04-21 10:03:41
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Witam,
>
> Na dniach mam zamiar zacząć murować ścianę fundamentowa swojego domu.
> Ponieważ nigdy tego nie robiłem bo nie jestem budowlańcem, a zamierzam
> zrobic to co najmniej poprawnie, więc czytam podpatruje i pytam.
> Mam do połozenia 5 warstw bloczka 14x25x38cm. Na ławie fundamementowej mam
> jakieś 3-4 cm róznicy poziomów miedzy najnizszym a najwyższym punktem.
> 1. Czy te 3-4 cm różnicy powinienem zniwelować na wszystkich 5 warstwach
> równomiernie, czy starać się na pierwszych warstwach uzyskać poziom?
> 2. Jakie sa min/ max grubości spoin w ściane z bloczka? Wyczytałem cos o
> 8-16mm dla murów z cegły.
> Pytanie wiąże sie z pyt 1.
> 3. Czy proporcje objętościowe cement / piasek 1/3,5 będą ok dla uzyskania
> zprawy M8?. Bo rozumiem że do murowania ścian. fundamentowych zaprawa jest
> bez wapna.
> 4. Na co ewentualnie jeszcze zwrócic uwagę?
> K.S.
>
Tyle uwag ale jeszcze dorzuce swoje trzy centy.
Odnosnie "zgubienia" roznic wysokosci, nie ma znaczenia kiedy to zrobisz,
grunt aby ostania warstwa byla w poziomie z dokladnoscia do max 1 cm chociaz
tu wymaga sie max 1/8 cala. Jest to wazne i musisz pozyczyc niwelator lub
weza. Zwykla waserwaga daje duze bledy. Ktos, kto chyba jeszcze po swietach
nie wytrzezwial radzil Ci aby kazdy pustak do niwelatora ukladac:).
Najlepiej "wyciag" narozniki sprawdz niwelatorem poziomy no i oczywiscie
przekatne do cm i potem muruj do dobrze napinanego cienkiego mocnego sznurka,
napinanego od zewnatrz, tak robi wiekszosc murarzy. Nawet poradzilbym Ci aby
wyciagniecie naroznikow zlecic na fuche fachowcowi, ktory to zrobi tak, ze
pozniej nie bedzie problemow.
Zaprawa cementowa; dodatek wapna jest korzystny gdyz ona sie lepiej trzyma
kielni ale mozesz sprobowac jakis plastyfikator a moze nawet opozniacz jej
wiazania. Normalna zaprawa cementowa traci polowe swych wlasciwosci wiazacych
juz po pol godzinie od zarobienia, zatem nalezy jej przygotowywac tylko tyle
ile w czasie tej max pol godziny jej wyrobisz. Zaprawa stara nie wnika w pory
materialu, nie trzyma i ten pustak bedzie sie na niej chwierutal.
Stosuj kielnie prostokatna a nie trojkatna, wtedy naklada sie rowniejsza
warstwe zaprawy i mniej jej traci. Nakladaj zaprawe na dlugosci 2-3 pustakow i
po ustawieniu koryguj ich ulozenie mlotkiem (ja to robilem trzonkiem mlotka)
sprwadzajac prosta listwa drewniana lub aluminiowa waserwaga, to przyspiesza
prace i daje rowniejsza plaszczyzne w pionie. W czasie tego nie spoinuj spoin
pionowych, zrobisz to po ulozeniu calej warstwy, zadbaj o spoiny poziome ale
tez z malym opoznieniem gdyz w czasie spoinowania zaprawy mokrej naruszysz
ustawienie pustaka. Spoinowanie pionowe rob z uzyciem podstawki z ktorej waska
kielnia bedziesz z niej wciskal zaprawe w spoiny oszczedzajac kregoslup. Po
zaspoinowaniu korzystne jest zatarcie spoin wilgotna gabka, ale znow po chwili
gdy bedzie juz nieco twardsza, co wymaga doswiadczenia.
Zaprawe cementowa trzeba w tym kastrze czy zlobku co pare minut mieszac co
moze robic pomocnik w kazdym wolnej chwili czasu lopata, lub sam kielnia.
Zaprawa powinna byc caly czas jak maslo a nie zbrylona z widoczna w dolkach
woda.
Na koniec rada; korzystne jest stosowanie specjalnych zgrzewek zbrojeniowych;
dwa druty z zygzakiem miedzy nimi ukladane na kazdej lub co druga warstwie
pustakow. One znakomicie "utwardzaja" mur z pustakow a co najwazniejsze taki
mur Ci nie peknie w przypadku nierownomiernych osiadan podloza. Pisze to na
podstawie obserwacji bo widuje wiele murow popekanych czy to na naroznikach
czy wrecz w polowie dlugosci co zawsze sie zdarza, gdy czesc lawy lezy na
gruncie rodzimym a czesc na zageszczanym nasypie. Samo zbrojenie lawy,
chociazby ono bylo super silne, nie zawsze wystarcza.
To tyle rad z tym, ze ja jestem (jak mnie podsumowal jeden fachura) tylko
trzycwierciowy murarz. W czasie dniowki ukladalem 40-50 pustakow, srednia
placa to 3 dolary od sztuki...
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2009-04-21 10:37:21
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
Krzemo pisze:
>
> Tylko czemu murowali na grubą spoinę?
Bo nie ufali klejowi i sobie. Klasyczna szkola murowania :-)
pozdr serd
--
A S
-
17. Data: 2009-04-21 11:22:59
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Marras" <m...@g...pl> wrote in message
news:gsjp9g$kp2$1@inews.gazeta.pl...
>> A tam, od narożników to może zacząc ktoś wprawiony, kto to umie. Lepiej
>> wziąć niwelator i murować kolejno dookoła na niwelator, pilnując tylko
>> pionu. Szybciej będzie i łatwiej.
> co masz na mysli mowiac dookola? Postawic niwelator "w srodku" budynku i
> obracac go czy jak?
>
Obracać, przecież po to on jest. Kup taki 200zł droższy z samopoziomowaniem
albo kup laserowy rotacyjny będzie jeszcze prościej. Trudno pójść w złą
stronę mając czym mierzyć.
Powinni na etapie szalowania fundamentów ustawić deski na niwelator, nie
miałbyś kłopotu.
Ja ci jednak radzę zrobić wieniec i nie przejmować się teraz. Niwelator kup
ale użyjesz go do wieńca, a za to trzymaj fugi muru mniejsze niż 16mm, to ci
lepiej zrobi. Zaprawa Rz8 albo mocniejsza.
-
18. Data: 2009-04-21 11:24:43
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl> wrote in message
news:49ed89ea$1@news.home.net.pl...
> http://picasaweb.google.com/AStasiew/Budowa#52061326
86851745970
>
Lepiej zobacz jakie masz fugi po 3cm. Jak ci ściany zaczną sie delikatnie
rysować to będziesz wiedział czemu
-
19. Data: 2009-04-21 11:31:16
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Tornad" <t...@o...net> wrote in message
news:4c0f.00000096.49ed99fd@newsgate.onet.pl...
Ktos, kto chyba jeszcze po swietach
> nie wytrzezwial radzil Ci aby kazdy pustak do niwelatora ukladac:).
> Najlepiej "wyciag" narozniki sprawdz niwelatorem poziomy no i oczywiscie
>
Nie to miałem na myśli. Chodziło mi o ułożenie kilku bloczków na niwelator
później sznurki między nimi i murowanie i następna warstwa tak samo. Tak
idzie najszybciej, bo żeby ucelować w siebie narożnikami to trzeba mieć
wielką praktykę. Prościej mieć obrys sznurkiem i poziom niwelatorem.
-
20. Data: 2009-04-21 14:44:01
Temat: Re: Murowanie sciany fundamentowej.
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> Jest to wazne i musisz pozyczyc niwelator lub
> weza. Zwykla waserwaga daje duze bledy.
Eeeeeeee... nie zebym sie czepial, ale co to jest 'zwykla waserwaga',
jak duze (i czemu) daje bledy, oraz czym rozni sie 'zwykla waserwaga'
od 'weza' ?
> Normalna zaprawa cementowa traci polowe swych wlasciwosci wiazacych
> juz po pol godzinie od zarobienia, zatem nalezy jej przygotowywac tylko
> tyle
> ile w czasie tej max pol godziny jej wyrobisz.
Czyli po polozeniu na murze proces 'utraty wlasnosci wiazacych' zostaje
powstrzymany ?
A jak wogole nie ulozymy na murze, to nigdy nie zwiaze ?
> dwa druty z zygzakiem miedzy nimi ukladane na kazdej lub co druga warstwie
> pustakow. One znakomicie "utwardzaja" mur z pustakow a co najwazniejsze
> taki > mur Ci nie peknie w przypadku nierownomiernych osiadan podloza.
Eeeeeee... nie zebym sie czepial, ale taki myk jest do scian piwnic
(i ziemianek:). Od 'niepekania' muru jest zbrojenie lawy, ew. wieniec na
fundamencie.
pozdrawiam
pluton