eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › O przewodach ochronnych raz jeszcze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2009-07-14 09:43:44
    Temat: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: Rentier <f...@g...com>

    Z prastarego złącza kablowego idą mi do domu tylko 2 przewody.
    Elektryk twierdzi,że należy wpiąć w listwę w szafce neutralny i tam powpinać przewody
    ochronne
    (żół-ziel)
    Kilka postów wcześniej pisałem,że zakopię bednarką w ziemię i to wykorzystam jako
    uziemienie.
    Bednarki wyszło 12 metrów, połączyłem ją jeszcze do 3 prętów wbitych na głębokość
    2,5m.Grunt okazał
    się nawet dość wilgotny.
    Elektryk twierdzi,że nie będzie się podłączał do owej bednarki, tylko wg opisu j.w.
    Pociągnięcie przewodu ochronnego ze ZK nie jest możliwe.
    Szanuję zdanie fachowca, ale poddaję je ocenie szanownego forum..


  • 2. Data: 2009-07-14 10:00:13
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Rentier wrote:
    > Z prastarego złącza kablowego idą mi do domu tylko 2 przewody.
    > Elektryk twierdzi,że należy wpiąć w listwę w szafce neutralny i tam
    > powpinać przewody ochronne (żół-ziel)

    a w co chce wpiąc przewody neutralne? :)


    > Kilka postów wcześniej pisałem,że zakopię bednarką w ziemię i to
    > wykorzystam jako uziemienie. Bednarki wyszło 12 metrów, połączyłem ją
    > jeszcze do 3 prętów wbitych na głębokość 2,5m.Grunt okazał się nawet
    > dość wilgotny. Elektryk twierdzi,że nie będzie się podłączał do owej
    > bednarki, tylko
    > wg opisu j.w. Pociągnięcie przewodu ochronnego ze ZK nie jest możliwe.
    > Szanuję zdanie fachowca, ale poddaję je ocenie szanownego forum..

    znaczy ze ZK masz przewód neutralny oraz przewód fazowy?

    imho to w twojej skrzynce powinienieś mieć doprowadzony przewód od
    uziemienie na szynę uziemiającą

    przewód neutralny z ZK powienien isć na szynę N z której ida przewody
    zerowe

    szyny powinny byc spięte w szafce przewodem żeby PE i N nie miały różnego
    potencjału.



  • 3. Data: 2009-07-14 14:21:38
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: Pooh <n...@n...pooh.priv.pl>

    Dnia Tue, 14 Jul 2009 11:43:44 +0200, Rentier napisał(a):
    > Elektryk twierdzi,że nie będzie się podłączał do owej bednarki
    Niby dlaczego? Aż tak Cię nie lubi, że nie chce dodatkowo (praktycznie
    zerowym kosztem) poprawić Twojego bezpieczeństwa?
    Neutralno-ochronny (PEN), który Ci przychodzi rozdzielasz na neutralny (N)
    i ochronny (PE) i rozdzielenie to uziemiasz coby zabezpieczenia lepiej
    (szybciej) działały.
    A dalej już wyłącznik, różnicówki, nadmiarówki itd....

    --
    Pooh Homepage: http://www.pooh.priv.pl/
    ====================================================
    ===================
    Może chociaż pościgasz się z innymi? ---------------> http://zwijaj.pl/
    Tanie hotele w Europie i nie tylko! -----> http://skocz.pl/tanie_hotele


  • 4. Data: 2009-07-14 14:50:08
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości
    news:h3hk0a$vc4$1@news.dialog.net.pl...

    > Z prastarego złącza kablowego idą mi do domu tylko 2 przewody.
    > Elektryk twierdzi,że należy wpiąć w listwę w szafce neutralny i tam
    > powpinać przewody ochronne (żół-ziel)
    > Kilka postów wcześniej pisałem,że zakopię bednarką w ziemię i to
    > wykorzystam jako uziemienie.
    > Bednarki wyszło 12 metrów, połączyłem ją jeszcze do 3 prętów wbitych na
    > głębokość 2,5m.Grunt okazał się nawet dość wilgotny.
    > Elektryk twierdzi,że nie będzie się podłączał do owej bednarki, tylko wg
    > opisu j.w.
    > Pociągnięcie przewodu ochronnego ze ZK nie jest możliwe.

    Zakład energetyczny nie ciągnie przewodu ochronnego lecz przewód
    neutralno-ochronny (jeden wspólny przewód).
    Co zaś się tyczy podłączeń ochronnych to od przewodu neutralnego, który
    dochoodzi od strony ZE powinno się w rozdzielni rozdzielić obwody oddzielny
    neutralny i oddzielny ochronny. Listwę, na której te obwody są rozdzielone
    powinno się dodatkowo uziemić, czyli podłączyć do tej Twojej bednarki. Taki
    układ zabezpieczenia oznacza się jako TN-C-S
    Może też on własnie proponował w ten sposób, ale się nie zrozumieliście ?
    Ty zaś najprawdopodobniej chciałeś obwód ochronny podłaczyć tylko i
    wyłącznie do uziemienia. Jeżeli tak to nie jest to najlepszy pomysł, choć
    dopuszczalny pod warunkiem, że oporność uziemienia będzie bardzo niska i
    zapewni szybkie wyłączenie zabezpieczenień nadmiarowo-prądowych oraz
    róznicowo-prądowych. Taki układ zabezpieczenia oznacza sie jako TT i stosuje
    się zazwyczaj rzadko.


  • 5. Data: 2009-07-14 17:33:33
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>


    Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h3i5vj$l7m$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:h3hk0a$vc4$1@news.dialog.net.pl...
    >
    >> Z prastarego złącza kablowego idą mi do domu tylko 2 przewody.
    >> Elektryk twierdzi,że należy wpiąć w listwę w szafce neutralny i tam
    >> powpinać przewody ochronne (żół-ziel)
    >> Kilka postów wcześniej pisałem,że zakopię bednarką w ziemię i to
    >> wykorzystam jako uziemienie.
    >> Bednarki wyszło 12 metrów, połączyłem ją jeszcze do 3 prętów wbitych na
    >> głębokość 2,5m.Grunt okazał się nawet dość wilgotny.
    >> Elektryk twierdzi,że nie będzie się podłączał do owej bednarki, tylko wg
    >> opisu j.w.
    >> Pociągnięcie przewodu ochronnego ze ZK nie jest możliwe.
    >
    > Zakład energetyczny nie ciągnie przewodu ochronnego lecz przewód
    > neutralno-ochronny (jeden wspólny przewód).
    > Co zaś się tyczy podłączeń ochronnych to od przewodu neutralnego, który
    > dochoodzi od strony ZE powinno się w rozdzielni rozdzielić obwody oddzielny
    > neutralny i oddzielny ochronny. Listwę, na której te obwody są rozdzielone
    > powinno się dodatkowo uziemić, czyli podłączyć do tej Twojej bednarki. Taki
    > układ zabezpieczenia oznacza się jako TN-C-S
    > Może też on własnie proponował w ten sposób, ale się nie zrozumieliście ?
    > Ty zaś najprawdopodobniej chciałeś obwód ochronny podłaczyć tylko i
    > wyłącznie do uziemienia. Jeżeli tak to nie jest to najlepszy pomysł, choć
    > dopuszczalny pod warunkiem, że oporność uziemienia będzie bardzo niska i
    > zapewni szybkie wyłączenie zabezpieczenień nadmiarowo-prądowych oraz
    > róznicowo-prądowych. Taki układ zabezpieczenia oznacza sie jako TT i stosuje
    > się zazwyczaj rzadko.
    >

    Tylko że nie stosuje się takiego układu ochorny jaki proponuje elektryk, tylko taki
    jaki określa ZE w umowie. Zatem kolega powinien zajrzeć najpierw do umowy a potem
    można mu doradzić co dalej.


  • 6. Data: 2009-07-14 18:08:52
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: Rentier <f...@g...com>

    >> Może też on własnie proponował w ten sposób, ale się nie zrozumieliście ?
    Nie nie.Chciał neutrala rozdzielić na 2: czyli dalej N i dodatkowo ochronny.
    Powiedział,że jak sie uprę to, N może mi przypiąć do bednarki.
    Z ZK mam tylko 2 przewody: fazowy i neutralny.
    Nie ma się co dziwić, albowiem kładziono owe druty( tak "druty" może nawet Al-
    sprawdzę, cienkie
    jak cholera) w latach 60 tych.


    >> Ty zaś najprawdopodobniej chciałeś obwód ochronny podłaczyć tylko i
    >> wyłącznie do uziemienia.
    Niby tak ,ale upierał się nie będę.

    Jeżeli tak to nie jest to najlepszy pomysł, choć
    >> dopuszczalny pod warunkiem, że oporność uziemienia będzie bardzo niska i
    >> zapewni szybkie wyłączenie zabezpieczenień nadmiarowo-prądowych oraz
    >> róznicowo-prądowych. Taki układ zabezpieczenia oznacza sie jako TT i stosuje
    >> się zazwyczaj rzadko.

    Tak, ale wg słów elektryka sprowadza się to do tego,że bolce w gniazdkach będę miał
    zapięte do N,
    zatem na cholerę mi 3 żyłowa instalacja?
    Widzę tu taki paradoks..

    > Tylko że nie stosuje się takiego układu ochorny jaki proponuje elektryk, tylko taki
    jaki określa ZE w umowie. Zatem kolega powinien zajrzeć najpierw do umowy a potem
    można mu doradzić co dalej.
    Zapomnij o umowie;-) zaginęły te sprawy w mrokach dziejów..


  • 7. Data: 2009-07-14 18:27:03
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości
    news:h3ihja$ib1$1@news.dialog.net.pl...

    > Zapomnij o umowie;-) zaginęły te sprawy w mrokach dziejów..

    To zapytaj w ZE. Tam Ci powiedzą czy może być układ ochronny TN-C-S czy też
    TT bo jeżeli instalacja ma być zgodna z obowiązującymi normami to tylko
    jeden z tych 2 wchodzi w grę. TT robi się obecnie bardzo rzadko i to tylko z
    pewnych względów i tylko wtedy, kiedy ZE jednoznacznie określi, że nie może
    to być układ TN-C-S. Być może będziesz musiał wystąpić o zmianę warunków
    przyłącza, ale o tym to Ci powiedzą w ZE.


  • 8. Data: 2009-07-14 18:32:20
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: Pooh <n...@n...pooh.priv.pl>

    Dnia Tue, 14 Jul 2009 20:08:52 +0200, Rentier napisał(a):
    > Tak, ale wg słów elektryka sprowadza się to do tego,że bolce w gniazdkach będę miał
    zapięte do N,
    A sprawdzałeś czy to elektryk (z uprawnieniami stosownymi i aktualnymi) czy
    jakiś magik?
    To co Ty wiesz a czego on nie chce zrobić to wiedza elementarna.
    A jak ów "elektryk" robi w instalacjach trójfazowych? I co się dzieje jak
    nie podpiera bednarką tego PE a przewód PEN na przyłączu (często
    napowietrznym) się urywa?
    Zainteresowanym wyjaśnię, że wtedy cała elektronika w domu idzie się paść.
    Instalacji jednofazowej akurat to nie dotyczy, co nie znaczy, że bednarki
    mamy nie podłączać.

    Ma być tak:
    http://www.marcspages.co.uk/pq/3110d.gif
    Dodatkowo zaleca się jeśli jest taka możliwość (a u Ciebie jest) uziemić to
    miejsce rozdziału.


    --
    Pooh Homepage: http://www.pooh.priv.pl/

    Twój komputer też może być wolontariuszem! http://zwijaj.pl/
    Tanie hotele w Europie i nie tylko! http://skocz.pl/tanie_hotele


  • 9. Data: 2009-07-14 19:30:17
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: Rentier <f...@g...com>

    Pooh pisze:
    > Dnia Tue, 14 Jul 2009 20:08:52 +0200, Rentier napisał(a):
    >> Tak, ale wg słów elektryka sprowadza się to do tego,że bolce w gniazdkach będę
    miał zapięte do N,
    > A sprawdzałeś czy to elektryk (z uprawnieniami stosownymi i aktualnymi) czy
    > jakiś magik?
    Ma "wtyki w ZE" i pieczątkę;-)


    > To co Ty wiesz a czego on nie chce zrobić to wiedza elementarna.
    > A jak ów "elektryk" robi w instalacjach trójfazowych? I co się dzieje jak
    > nie podpiera bednarką tego PE a przewód PEN na przyłączu (często
    > napowietrznym) się urywa?
    HGw:(

    > Zainteresowanym wyjaśnię, że wtedy cała elektronika w domu idzie się paść.
    > Instalacji jednofazowej akurat to nie dotyczy, co nie znaczy, że bednarki
    > mamy nie podłączać.
    >
    > Ma być tak:
    > http://www.marcspages.co.uk/pq/3110d.gif
    > Dodatkowo zaleca się jeśli jest taka możliwość (a u Ciebie jest) uziemić to
    > miejsce rozdziału.
    Ok, rysunek wart tysiąca słów.
    Tak zrobię.
    Przewód do bednarki dać ze 4 mmkw?Czy wystarczy mniej?


  • 10. Data: 2009-07-14 19:56:46
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: "Paweł Bochenek" <p...@N...gazeta.pl>

    Rentier <f...@g...com> napisał(a):

    > Ok, rysunek wart tysiąca słów.
    > Tak zrobię.
    > Przewód do bednarki dać ze 4 mmkw?Czy wystarczy mniej?

    Ja daję 16 mm kw. ale może się nie znam...
    pzdr., PB

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1