-
11. Data: 2015-05-07 13:49:29
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: Bolko <s...@g...com>
> W Krakowie tramwaje nocą jeżdżą? Nowość jakaś...
>
Tak zaczynające się na 6
-
12. Data: 2015-05-07 14:07:33
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: Bolko <s...@g...com>
> Ale wtedy straciliby obecni właściciele bo ich ziemia straciłaby na
> wartości.
Z tego co pamiętam Jesteś ze śląska?
Więc chociaż w raz w życiu jechałeś 94 z Katowic do Krakowa przez Olkusz.
I między Krakowem a Olkuszem jest jeden ciągnący się Obszar zabudowany.
A wystarczy dobrze się przyjrzeć i okazuje się że praktycznie
jest to tylko jedna linia budynków.
Za nimi nic nie ma.
Ale oczywiście to kierowcy są dziwni bo chcą szybko jechać.
ps
USA ma wiele wad ale w miastach a załaszcza pod nimi najpierw
są drogi i infrastruktura a potem reszta.
Sam widziałem...
A w Krakowie na ruczaju...
Ja pierdole...
Blok na 5 pięter nie ma drogi asfaltowej do siebie.
Plac zabaw dla dzieci metra na dwa na naście bloków.
Umnie w okolicy jest problem z miejscami do parkowania.
Budują się kolejne bloki z minimalną liczbą miejsc do parkowania.
I ludzie to kupują!!!!!
Ja rozumiem 5 lat temu ale teraz gdy 3 mln wyjechało i nie chce wrócic.
Takie wymyślone mieszkanie ale jest ich wiele.
Tramwaj nie daleko za ściana
Droga z tworzywa naturalnego nie jakieś tam asfalty
Zieleń jest dużo zieleni jest tylko trzeba dojechać samochodem
Miejsce dla dzieci. Plac zabaw mamy super wyposażony tylko klucz trzeba mięć
Miejsca do parkowania. Panie ulica długa nie ma problemu.
Przestrzeń jest. Panie bloki blisko to z sąsiadem
z naprzeciwka piwo pić będziecie żona nie będzie
marudzić że się szlajasz.
Dojazd jest oczywiście. Najpierw pan skręcasz w lewo
potem prosto 200 metrów
potem przez bajorko
póżniej po płytach betonowych 300 metrów
za zielonym blokiem w lewo i zaraz w lewo i jesteś na miejscu.
Kto to kupuje?????
Jeszcze raz rozumie 5 lat temu!!!
Ale teraz !!!!!!!!!!!!!
-
13. Data: 2015-05-07 14:28:00
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:319753e0-b1b2-4fbb-8259-35484da615bd@go
oglegroups.com...
> Z tego co pamiętam Jesteś ze śląska?
Ano
> Więc chociaż w raz w życiu jechałeś 94 z Katowic do Krakowa przez Olkusz.
A nie raz i nie dwa. Nawet tej wiosny.
> I między Krakowem a Olkuszem jest jeden ciągnący się Obszar zabudowany.
Szczerze powiedziawszy nie wiem, ale skoro tak piszesz to pewnie tak jest.
> A wystarczy dobrze się przyjrzeć i okazuje się że praktycznie
> jest to tylko jedna linia budynków.
No za wiele to tam domów nie widać to prawda.
> Za nimi nic nie ma.
> Ale oczywiście to kierowcy są dziwni bo chcą szybko jechać.
To nie tylko problem kierowców i nadmiernych ograniczeń, ale weź teraz
pociągnij telefon lub gaz. Niestety u nas szczególnie na wsiach to norma że
prze zlata budowano się bez ładu gdzie kto chciał i terma mamy takie efekty.
> USA ma wiele wad ale w miastach a załaszcza pod nimi najpierw
> są drogi i infrastruktura a potem reszta.
> Sam widziałem...
Nie tylko w USA. Np. Niemcy i Austriacy też mają bardzo ostre przepisy
planistyczne i jak np. gmina przeznacza jakiś kwartał pod zabudowę to gdzie
indziej pozwolenia nie dostaniesz aż działki na tym nie zostaną zabudowane w
jakimś tam procencie. I to ma sens.
[ciach]
> Kto to kupuje?????
> Jeszcze raz rozumie 5 lat temu!!!
> Ale teraz !!!!!!!!!!!!!
No u nas już inwestycje wyhamowały. W zasadzie w Gliwicach i Zabrzu
praktycznie mieszkań na sprzedaż się już nie buduje, a sporo stoi pustych.
Kilka firm nawet zrezygnowało z budowy na już kupionych działkach i czekają
na lepsze czasy.
Choć z drugiej strony trzeba przyznać że sporo mieszkań jednak ubywa bo są
przeznaczane na firmy. W centrum w kamienicach coraz więcej firm, a coraz
mniej mieszkańców, więc mimo odpływu kilkunastu tysięcy mieszkańców zarówno
z Gliwic jak i z Zabrza to zbyt dużych spadków cen nie widać.
Pozdrawiam
Ergie
-
14. Data: 2015-05-07 15:25:18
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 7 May 2015 05:07:33 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
> A w Krakowie na ruczaju...
> Ja pierdole...
No, jak sie chce przejsc z jednego bloku do sasiednego, to najlepiej z
nozycami do drutu.
To jest masakra, jak zreszta caly nowy Krakow.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
15. Data: 2015-05-07 17:02:50
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: Bolko <s...@g...com>
W dniu czwartek, 7 maja 2015 15:23:54 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Thu, 7 May 2015 05:07:33 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
>
> > A w Krakowie na ruczaju...
> > Ja pierdole...
>
> No, jak sie chce przejsc z jednego bloku do sasiednego, to najlepiej z
> nozycami do drutu.
>
> To jest masakra, jak zreszta caly nowy Krakow.
Mam małe dzieci i akurat w TYM momencie sobie to chwale bo mam.
Ale jak kiedyś będę miał zawał serca albo tego typu historie ....
-
16. Data: 2015-05-07 18:32:29
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 07.05.2015 o 13:49, Bolko pisze:
>
>> W Krakowie tramwaje nocą jeżdżą? Nowość jakaś...
>>
>
> Tak zaczynające się na 6
>
Czyli "nocą" skoro świt?
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
17. Data: 2015-05-07 19:11:04
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: Bolko <s...@g...com>
W dniu czwartek, 7 maja 2015 18:32:30 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 07.05.2015 o 13:49, Bolko pisze:
> >
> >> W Krakowie tramwaje nocą jeżdżą? Nowość jakaś...
> >>
> >
> > Tak zaczynające się na 6
> >
> Czyli "nocą" skoro świt?
sorry mój skrót myślowy
tak jeżdzą, a ich numery zaczynają się na 6
http://www.mpk.krakow.pl/pl/page-f3044045/
-
18. Data: 2015-05-07 21:28:13
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2015-05-07 o 12:05, Kżyho pisze:
> Ale jak widzę akcje, jak te wyżej i o których wspominaliście, że coś
> istnieje od dawien dawna, po czym się jacyś nowi sprowadzają/budują (bo
> przecież taniej), a potem robią protesty, żeby coś zamknąć, bo im to pod
> nosem hałasuje i serialu spokojnie obejrzeć nie mogą, to bym naprawdę
> najchętniej powybijał wszystkich takich.
Znam takich, co się na wsi wybudowali i robią problemy jak im kogut rano
pieje i pies szczeka. Albo im śmierdzi, bo się wybudowali 200 metrów od
chlewa.
Pozdrawiam,
MW
-
19. Data: 2015-05-07 21:46:20
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2015-05-07 o 12:47, Ergie pisze:
> Użytkownik "Kżyho" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mifddn$788$...@n...icm.edu.pl...
>
>> Problem wbrew pozorom nie dotyczy tylko Polski...
>
> Ale to nie problem - wystarczy by radni uchwalili MPZP w którym na danym
> terenie obowiązuje zakaz budownictwa jednorodzinnego.
>
> Ale wtedy straciliby obecni właściciele bo ich ziemia straciłaby na
> wartości.
Widzisz. Nie tak dawno pisałem na tej grupie, że w Polsce plany
miejscowe są zbyt liberalne. Wtedy podniósł się krzyk, że każdy ma prawo
postawić na własnej działce co chce, bo na tym polega wolność. Otóż,
według mnie, nie. To nie byłaby wolność, tylko swawola. Zresztą u nas
często myli się wolność ze swawolą.
I rzeczywiście jest tak jak piszesz. Przy uchwalaniu planów działają
lobby, które mocno naciskają na przekształcenie jak największej ilości
gruntów na budowlankę lub przemysłówkę. Lobby, to może za dużo
powiedziane, ale wyborcy oczekują tych przekształceń. A skoro radni są
głosem społeczności lokalnej, to uchwalają to co chcą ludzie. A potem
mamy takie kwiatki jak budowlanka na terenie zalewowym lub zagrożonym
lokalnymi podtopieniami ("Panie! tu nigdy nie było wody!").
Mamy taki kwiatek u nas w gminie nawet, że w planie jest wpisane wprost,
że dopuszcza się zabudowę mieszkaniową dopiero po wybudowaniu
lewobrzeżnego wału na pewnej rzece. Wał nie jest wybudowany do dziś, ale
starostwo pozwolenia na budowę wydaje. Pewnie też pod jakąś presją
mieszkańców. Urzędnicy, wbrew pozorom, boją się klienta awanturującego
się. Wolą przymknąć tu i ówdzie oko, niż bujać się z delikwentem, który
co dwa dni im ślęczy nad biurkiem i krzyczy. Choć pewnie nie jest to
reguła, a jedynie moje doświadczenia. Ale do rzeczy. Starostwo wydaje
pozwolenie delikwentowi, bo się awanturował, a potem po dwóch latach
delikwent przychodzi do gminy i ŻĄDA! żeby mu wybudować wał, bo teren
jest zagrożony powodziowo. Albo co wiosna dzwoni, że mu szambo zalewa
wodą, bo jest wysoki poziom wód gruntowych.
Takie kwiatki.
Pozdrawiam,
MW
-
20. Data: 2015-05-08 09:50:03
Temat: Re: [OT] Budynek mieszkalny przy głównej ulicy w Krakowie
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-05-07 o 21:28, wolim pisze:
> W dniu 2015-05-07 o 12:05, Kżyho pisze:
>
>> Ale jak widzę akcje, jak te wyżej i o których wspominaliście, że coś
>> istnieje od dawien dawna, po czym się jacyś nowi sprowadzają/budują (bo
>> przecież taniej), a potem robią protesty, żeby coś zamknąć, bo im to pod
>> nosem hałasuje i serialu spokojnie obejrzeć nie mogą, to bym naprawdę
>> najchętniej powybijał wszystkich takich.
>
> Znam takich, co się na wsi wybudowali i robią problemy jak im kogut rano
> pieje i pies szczeka. Albo im śmierdzi, bo się wybudowali 200 metrów od
> chlewa.
A o takich akcjach to już całe epopeje czytałem, jak się trochę
rozglądałem w kwestii różnych nieruchomości "podmiejskich".
Na wielu tamtych lokalnych forach były bluzgi na napływowych
mieszczuchów, którzy się pod miasto "na wieś gdzie spokój jest"
przenieśli i urządzają awantury i protesty o normalne dla wiejskiego
życia hałasy. To jest dokładnie ten sam poziom debilizmu jak w przypadku
torów wyścigowych, lotnisk i innych. No ale one pewnie za małe są i nie
było widać, że w pobliżu istnieją...
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/