Witam.

Ogladałem wideo
(http://termodom.blogspot.com/2008/10/obudowa-wanny-
i-nie-tylko.html) jak
się układa z bloczków ytonga obudowę wanny i tam gość przyklejał bloczki do
ściany, natomiast od strony wnetrza łazienki fazował je aby weszły pod wannę
(wanna oparła się wewnetrzną płaszczyzną). Nie widziałem aby fazował te na
ścianie co by znaczyło że tam leży wanna brzegiem na bloczku.

Bloczek ma wymiar 50x199x599, wanna Cersanit Santana w/g rysunku od podłoża
do płaszczyzny górnej wanny 620, ale 40 to brzeg czyli 580 od podłoża do
brzegu.
I tak, "kładąc" na bloczku podniesie się o 20mm a wsuwając bloczek pod to
brakuje mu 20mm aby się "oprzeć"

Więc po co na ten YTONG na ścianę jak niby sa plastikowe zaczepy do ściany.
Nie widać, że jest on zcinany do tych 580mm. Ok, może być wanna tak wysoko,
ale z kolei od frontu nie wsadzał by bloczków pod. Jeżeli więc bloczki do
ściany to czym jest ona stabilizowana na miejscu aby nie jeździć? (czyba że
je zcięli i tego nie widać że na nich leży).

Wanna 140cm a pomiedzy ścianami mam 143cm.Ustawiam wannę pod kafle a nie do
kafli bo się nie zmieszczę.

No i odległość obloczków "od przodu" - jeżeli już je wkomponujemy pod wannę
to rozumiem że na taką głebokość, aby po nałożeniu kleju (5mm?) plus grubość
kafla zlicowało się z brzegiem wanny?

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.


--
Irokez