eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOcieplenie ścian kilka pytań
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 111. Data: 2009-03-01 17:04:34
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 1 Mar, 17:32, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    > Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w
    wiadomościnews:6886e5eb-31b8-41ae-8dad-59480cf02f4c@
    x38g2000yqj.googlegroups.com...
    >
    > >> Wiec sru, ja preferuje 6-8 cm, styro na cienkie placki. Ty uwazasz to bez
    > >> sensu.
    > >Nie tylko Jacek, ale także producenci styropianu i producenci klejów
    > >do styropianu (z wełną jest podobnie), oraz mnóstwo prawdziwych
    > >fachowców. Taki sposób montażu jest wręcz uważany za błąd wykonawczy.
    > >I to nie bez powodu.
    >
    > Zdziwil bym sie gdyby preferowali mniej styropianu ci producenci. :-)
    >
    Nie piszę o ilości styropianu, tylko o sposobie jego montażu. Co ma
    piernik do wiatraka?
    ;-)

    Wytłumacz mi w jaki niecny sposób ci wstrętni wredni producenci
    zwiększają zapotrzebowanie na styropian propagując montaż obwodowo
    punktowy zamiast na same placki?
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 112. Data: 2009-03-01 17:27:17
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 1 Mar, 17:41, "tornad" <t...@v...pl> wrote:
    > > On 1 Mar, 15:50, "tornad" <t...@v...pl> wrote:
    > > > Wiec sru, ja preferuje 6-8 cm, styro na cienkie placki. Ty uwazasz to bez
    > > > sensu.
    >
    > > Nie tylko Jacek, ale także producenci styropianu i producenci klejów
    > > do styropianu (z wełną jest podobnie), oraz mnóstwo prawdziwych
    > > fachowców. Taki sposób montażu jest wręcz uważany za błąd wykonawczy.
    > > I to nie bez powodu.
    >
    > No oczywiscie, skoro producenci tak pisza to ja wymiekam.

    Skoro zalecenia producentów, co do sposobu montażu nic dla Ciebie nie
    znaczą, to tylko świadczy o tym że (tak jak i spora grupa podobnych
    tobie wykonawców) uważasz że "bo to panie te nalukowce g.. wiedza" bo
    Ty wiesz lepiej.
    ;-)

    > Tyle, ze oni pilnuja
    > swoich interesow a nie moich czy pana Kowalskiego.

    A jakiż to ma interes producent styropianu w tym żeby propagować ten
    czy inny sposób montażu? Zwiększy przez to produkcję czy jak?
    ;-)

    > Jak mu bedzie sciana pod
    > tym styropianem na styk do sciany przylepionym lub malowanych klejem w
    > zamkniete prostokaty normalnie gnic to producent i tak sprawe wygra; znajdzie
    > tysiac powodow tylko nie ten, ze byl to zalecony przez producenta blad
    > wykonawczy.

    Jakiemu producentowi zależy żeby narażać się na sprawy sądowe?
    ;-)

    > > >  bo to panie te nalukowce g.. wiedza.
    > > No właśnie wydaje mi się że to właśnie cytat z Ciebie.
    > > ;-)
    >
    > Nie, tych nalkowcow sprzedajacych sie jak dziwka z pod latarni, piszacych
    > peany o wszechstronnej doskonalosci styropianu lacznie z jego odpornoscia
    > ogniowa, mialem na mysli.

    Ale Ty (z tego co pamiętam) krytykujesz wszystkich naukowców, nawet
    tego od teorii względności...
    ;-)

    <ciach>
    > Moze jakies dane anemometryczne, ktore
    > potwierdzaja, ze w tej 2 mm szczelinie wiatr hula i wychladza sciany tak, ze
    > ten styropian sluzy tylko dla ozdoby?

    A skąd Ci się wzięło 2 mm? Widać jak to wiesz o czym mówisz
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 113. Data: 2009-03-01 17:38:44
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    > Ja, moze nie zauwazyles, nie wypowiadam sie autorytatywnie, niczego nie
    > twierdze a poddaje mysl pod rozwage. Jezeli sie myle to chce wiedziec w
    > ktorym miejscu. Oczywiscie zakladam taka ewentualnosc i przy niczym sie
    > nie upieram.

    Nie no spoko :)

    > Bardzo dobrze, teraz sprawdz ile lat maja te budynki ile zim przetrwaly

    ponad 50 lat.

    > i kiedy byly te seminaria.

    Jakieś 7-10 lat temu.

    > Wczesniej wskazywaliscie rozpadajace sie domy 60 letnie.

    Poza ww wymienionym lokum, mam jeszcze dom 78 letni, który remontuję.
    Dom był naprawdę porządnie wykonany, bo to stara, niemiecka robota, ale
    także i tam musiałem część ścian wzmacniać lub też odbudowywać ich
    fragmenty.
    Ponadto także łażę po różnych budowach nie tylko tych nowych, ale także i
    tych remontowanych i widzę skutki.
    Widziałem kilka domów zbudowanych z kamienia wapiennego, które się po prostu
    rozsypały. Nie były to, aż tak stare domy, bo miały ok. 70-120 lat.

    Co do starówek - to przecież w Warszawie czy też Krakowie trudno jest
    uświadczyć oryginalne domy sprzed wojny :)
    Te starówki były zbombardowane i zrównane z ziemią, a po wojnie odbudowywane
    wg dokumentacji cegiełka po cegiełce. Tak więc nie są to budowle aż tak
    stare. Stara jest Praga, Wiedeń oraz inne miasta Europy. W Polsce stosunkowo
    niewiele zachowało się oryginalnych.

    > Ja twierdze, ze takie wykonane zgodnie ze sztuka nie rozsypuja sie, czego
    > przyklad mam na codzien. Kiedy osuszano te starowki 100-200 lat temu?

    Oczywiście, że nie 100 czy 200 lat temu, lecz w latach 80-tych, 90-tych i po
    roku 2000
    Jednak weź też pod uwagę, że budując te obiekty nie oszczędzano na
    materiałach budowlanych tak jak obecnie.
    Kiedyś normalnym było budowanie z pełnej cegły ściany o grubości 60 i więcej
    cm.
    Dla takiej ściany zawilgocenie i zlasowanie nawet 10 czy 20 cm tej ściany
    nie sprawia żadnego problemu.
    Jednak dla obecnie budowanych domów ze ścianami budowanymi z pustakó o
    grubościach 20-30cm utrata 10cm może grozić katastrofą budowlaną.

    > No i mamy. :-)
    > Teraz Jacku z calym szacunkiem zastanow sie co ma wspolnego wilgoc
    > dostajaca sie z zewnatrz przez nieizolowane sciany do srodka z wilgocia
    > migrujaca na zewnatrz przez sciany od srodka.

    W moim przypadku dużo.
    Po prostu wilgoć, która dostawała się od fundamentów, poniżej izolacji
    poziomej wykonanej pomiędzy parterem, a piwnicą, powodowała powstawanie
    bardzo dużej wilgotności powietrza wewnątrz. Ponieważ jak się też okazało
    później, wentylacja także była do du.... to po prostu wilgoć ta wnikała w
    ściany i powodowała zawilgacanie oraz rozwój grzyba i pleśni w innych
    pomieszczeniach, zwłaszcza kuchni i łazience. I to nie tylko na jej
    wierzchu, ale także pod dość grubym tynkiem.


  • 114. Data: 2009-03-01 18:47:28
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "tornad" <t...@v...pl>


    >
    > Tlumaczac sie z artykulu polecam jego ponowne przeczytanie, gdzie jest
    > wyraznie napisane, ze byl robiony na zamowienie producentow styro. Cytujac
    > go polecalem raczej zwrocic szczegolna uwage na doswiadczenia zwiazane z
    > zawilgoceniem styropianu po jakims tam czasie i ktory przez jakis tam czas
    > po demontazu nie wysechl. Takie bylo moje przeslanie. Wywiazala sie z tego
    > ciekawa dyskusja i szczerze zaluje, ze zbacza z dobrego toru. Szkoda ze nie
    > mozemy sie jakos wspolnie zastanowic sie i droga eliminacji zjawisk probowac
    > je wyjasnic i dojsc do jakichs wnioskow.
    >
    > Pozdro.. TK
    >

    No nie tego sie nie spodziewalem, czyzbys byl autorem tego artykulu? Poleciles
    go ja go przegladnalem a nawet pochwalilem autora potem skrytykowalem tresc i
    jest godny polecenia chociazby z braku tego typu opracowan. I jestem Ci za ten
    link wdzieczny, gdyz na codzien zajmuje sie innymi sprawami i dlugo musialbym
    czegos w tym stylu szukac.
    Tak sie niestety na tej i nie tylko grupach zdarza, ze dykusja zbacza z
    zamierzonego toru, zaczynaja sie niesnaski potem spirala wzajemnych
    niegrzecznosci, by nie przerwana, skonczyc sie na wyzwiskach. To juz taka
    nasza atawistyczna natura.
    Staram sie tego unikac ale czasem nie moge pozostac dluzny na nieuzasadnione
    obelgi czy inne takie. Ale na przyszlosc bede uwazal z kim mam przyjemnosc
    gdyz niektorzy zapewniaja sobie tu niejako wylacznosc w podejmowaniu decyzji i
    najlepiejwszystkowiedza co i jak dziala i jak to nalezy robic. Nie zamierzqam
    im w tym ani przeszkadzac ani pouczac, bo z praktyki wiem, ze jesli sie ktos
    sam nie przekona to nawet sam Einstein by zaniemogl. Doszlo do tego, ze z
    braku argumentow zwrocono mi uwage, ze nawet takich autorytetow nie szanuje...
    A ja jestem tylko z tego dumny gdyz kazdy, kto ze zrozumieniem przeczytalby
    moj artykul na temat tej najgenialniejszej w dziejach nauki "teorii", moze
    zaczalby choc troche myslec i juz tak nie wierzylby jej genialnosc i te
    piramidalne bzdury, ktore z niej wynikaja.
    Na innym watku napisales zgodnie z tym co ja tez zauwazylem, ze te stare
    budowle stoja sobie kilkaset lat i jakos problemow z nimi nie ma. Ja to w
    pelni potwierdzam, w koncu te trzeydziesci pare lat w Krakowie siedzialem to
    wiem, ze np Collegium Maius UJ ma te 650 lat i stoi, Muzeum Czartoeyskich
    owszem mialo problemy z izolacja pozioma to sie zrobilo i spokoj. Tak srednio
    w Krakowie budynki na Starowce chyba po te 400 - 500 lat spoko maja i nie byly
    izolowane i nie sa, a sciany maja czesto metrowe i zapewnij tych, ktorzy
    twierdza, ze dom buduje sie na 40 gora 60 lat, ze sa w duzym bledzie. I
    zapewne nikt nie wpadnie na pomysl aby je izolowac no bo przy metrowych
    scianach, nalezaloby je izolowac pewnie styropianem o grubosci co najmniej pol
    metra bo sie niekorzystnie punkt rosy przesunie a rekuperator nie nadazy i
    zapewne zezre je grzyb. No wiec ja sie poddaje i juz wiecej na ten temat nie
    pisze.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 115. Data: 2009-03-01 19:09:51
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:733e0157-fca7-4a11-9dd6-

    >> Zdziwil bym sie gdyby preferowali mniej styropianu ci producenci. :-)

    >Nie piszę o ilości styropianu, tylko o sposobie jego montażu. Co ma
    >piernik do wiatraka?

    OK, myslalem o ilosci. Do tej pory to byl glowny watek, a o obwodowym
    klejeniu nie bylo dotad mowy.

    Pozdro.. TK



  • 116. Data: 2009-03-01 19:26:15
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "tornad" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:43b9.0000001f.49aad840@newsgate.onet.pl...

    > No nie tego sie nie spodziewalem, czyzbys byl autorem tego artykulu?
    > Poleciles
    > go ja go przegladnalem a nawet pochwalilem autora potem skrytykowalem
    > tresc i
    > jest godny polecenia chociazby z braku tego typu opracowan. I jestem Ci za
    > ten
    > link wdzieczny, gdyz na codzien zajmuje sie innymi sprawami i dlugo
    > musialbym
    > czegos w tym stylu szukac.

    Szczerze to nie wiem co mam powiedziec. Artykul okazal sie nieco
    kontrowersyjny, wiec pewnie najlepiej bylo by gdybym w ogole na ten temat
    nic juz nie mowil. Ale.. Nie jestem jego autorem, a gdzies wyzej napisales
    czy aby nie byl robiony na zamowienie styropianowcow. Z tresci wynika, ze
    artykul nie ale wyliczenia i owszem. O wynikach tych obliczen slyszalem juz
    wczesniej, ale mnie zainteresowal glownie sam koniec tego artykulu mowiacy o
    duzej wilgotnosci jakiegos demontowanego z ocieplenia styropianu. To
    stwierdzenie o ile prawdziwe stawia pod znakiem zapytania skutecznosc takiej
    izolacji nie mowiac o pochodnych tego zjawiska. No to tyle celem
    wytlumaczenia sie.


    > zapewne nikt nie wpadnie na pomysl aby je izolowac no bo przy metrowych
    > scianach, nalezaloby je izolowac pewnie styropianem o grubosci co najmniej
    > pol
    > metra bo sie niekorzystnie punkt rosy przesunie a rekuperator nie nadazy i
    > zapewne zezre je grzyb. No wiec ja sie poddaje i juz wiecej na ten temat
    > nie

    Czasami czlowiek ma wrazenie, ze jak fakty swiadcza inaczej to tym gorzej
    dla nich. :-)

    Pozdro.. TK



  • 117. Data: 2009-03-01 20:04:24
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 1 Mar, 20:09, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    > Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:733e0157-fca7-4a11-9dd6-
    >
    > >> Zdziwil bym sie gdyby preferowali mniej styropianu ci producenci. :-)
    > >Nie piszę o ilości styropianu, tylko o sposobie jego montażu. Co ma
    > >piernik do wiatraka?
    >
    > OK, myslalem o ilosci. Do tej pory to byl glowny watek, a o obwodowym
    > klejeniu nie bylo dotad mowy.

    Może i nie było. Za to były peany pochwalne dla montowania płyt na
    placki. Niejaki "tornad" w tym celuje:
    "Wiec sru, ja preferuje 6-8 cm, styro na cienkie placki. Ty uwazasz to
    bez
    sensu. "

    W dodatku ma On chyba ostatnio jakiś problem żołądkowy (albo raczej
    jelitowy), bo raz "sru" tam a raz "sru" gdzie indziej ...
    :-))))

    Oraz wcześniejszy jego tekst:
    "Teraz kilka zdan na temat. Skoro juz ktos decyduje sie na ocieplenie
    styropianem to niech to robi zgodnie z ta chyba opracowana przez
    fachowcow
    technologia. Zatem nie stosowac ocieplenia na styk z podlozem czyli
    sciana,
    tylko te 2-5 mm szczeliny zostawiac, czyli kleic "na placki"."

    Niestety montowanie płyt na placki to bardzo "popularny" błąd
    montażowy. Więc jak widzę że ktoś to zachwala to nóż mi się w kieszeni
    sam otwiera ...
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 118. Data: 2009-03-01 20:09:00
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:goe63v$pgl$1@inews.gazeta.pl...

    > Bo widzisz Ytong jest bardzo porowatym materiałem oraz bardzo dobrze
    > przenikalnym dla powietrza i wilgoci.
    > Ponadto większość ludzi, którzy decydują się na Ytong wykonuje tynki
    > gipsowe, a gips jak wiadomo tworzy barierę dla powietrza i pary wodnej.
    > Zatem cała sprawa polega na tym, że utrudnione jest wnikanie pary wodnej z
    > wewnątrz w ścianę, a natomiast ułatwione jest wydalanie tej wilgoci na
    > zewnątrz.

    Nie do konca mnie to przekonuje, ale polemizowac nie bede bo oczywiscie
    doswiadczenia kazdy moze miec inne.
    U moich sasiadow grzyb rosnie w naroznikach, u mnie tez tam sie pojawia,
    niestety kiepska wentylacja i nie tylko, ale nie o tym. Nie zauwazylem
    natomiast grzyba przy oknach, a dom ze starej przedwojennej cegly. Co do
    gipsu juz pisalem, moze masz racje, ale mnie to nie bardzo przekonuje, to
    nie argument rzecz jasna, ale tez nie wszyscy gipsuja. U siebie zrobilem
    tradycyjne tynki zacierane wapnem z piaskiem kwarcowym. Zadnych gipsow. Poza
    tym grzyb przy oknach powinien pojawic sie i na gipsie jak sadze.

    >
    >> No wlasnie, tylko gdzie sens takiego ocieplenia za gore pieniedzy.
    >
    > Za górę ?
    > Toż to styropian jest obecnie tak tani, że nawet nie opłaca się nie robić
    > ocieplenia, ponieważ jego koszty zwrócą się bardzo szybko.

    Styropian pewnie tak, ale reku i cala konieczna do niego reszta juz tak
    tania nie jest. Koszt to jakies 20tys. poza komfortem i upodobaniami
    zwrocic sie chyba nie ma szans. Okna trzy szybowe, styropianu czy czego tam
    jeszcze co najmniej 20cm... Globalnie uzbiera sie z tego kupka, ktora z
    zalozenia powinna sie zwrocic w postaci mniejszych rachunkow w jakims
    rozsadnym okresie.

    > Bo tu chodzi o kompromis pomiędzy ceną, jakością i skutecznością.

    Jak to w budownictwie. :-)

    Pozdro.. TK



  • 119. Data: 2009-03-01 20:15:39
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    news:b8075a8a-28ff-4f89-9ba9-b9fa93653aae@o11g2000yq
    l.googlegroups.com...

    >>Niestety montowanie płyt na placki to bardzo "popularny" błąd
    >>montażowy. Więc jak widzę że ktoś to zachwala to nóż mi się w kieszeni
    >>sam otwiera ...

    Jak byłem przy partaczach to kleili dookoła ale jak jechałem sobie to kleili
    na placki, bo ich przyłapałem i nie wiem ile mam na placki, a ile szczelnie
    ale wiem jedno, że uciekli jak szczury i sąd cywilny ich poszukuje i nie
    może doręczyć pism. Winni mi są za naprawe ocieplenia, które robili, a ja
    jeszcze musze wykonać jedno podejście i rozwalić w lecie nieco styropianu.
    Właśnie są gdzieś przewiewy pod styropianem i kamerą termowizyjną tego nie
    widać gdzie jest placek, a gdzie szpara, natomiast znalazłem wiele
    narożników z pustymi przestrzeniami na wysokości 50 lub 100cm gdzie
    brakowało długości i dokleili coś tak, że pod narożnikiem jest pusto.

    Ocieplania trzeba wyjątkowo pilnować i nie wiem czy nawet nie stać nad nimi
    cały czas i każdemu patrzeć na ręce, dosłownie.
    Ta szczelina za styropianem to czyjś chory sen. Ocieplenie jest skuteczne
    jak szczelnie przylega.



  • 120. Data: 2009-03-01 20:24:21
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:b8075a8a-28ff-4f89-9ba9-

    >Niestety montowanie płyt na placki to bardzo "popularny" błąd
    >montażowy. Więc jak widzę że ktoś to zachwala to nóż mi się w kieszeni
    >sam otwiera ...

    Kazdy ma prawo do wlasnego zdania i moze niech tak zostanie. :-) Dla mnie
    dyskusja byla pouczajaca.

    To co pisze Tornad z fizycznego punktu widzenia ma sens, jak jest naprawde
    tego nie wiem. Z drugiej strony nie ma co ganic kogos za same watpliwosci.
    Szkoda tylko, ze takie w sumie ciekawe dyskusje maja w wiekszosci wspolny
    koniec. :-( Chociaz rzecz jasna nie mozna bylo sie spodziewac wypracowania
    wspolnego stanowiska. :-)
    Ja na szczescie, albo i nie szczescie nie bede ocieplal domu, wiec temat
    szczeliny interesuje mnie czysto naukowo i nie bede sie za niego zabijal.

    Pozdro.. TK


strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 . 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1