W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 19:56:44 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
Wiec prosze
> Kris - nie cytuj mi tu jakichs wypocin gazety wybiorczej, bo wiecej
> prawdziwych informacji mozna przeczytac w ASZdzienniku niz w tym szmatlawcu :)
Też wyborczej nie trawię ale tu akurat napisali jak było. Znam tę branże dość dobrze
od nastu już lat
> B2B jest inaczej wiec - nie :) Ale frankowiczow ostrzegali, wiec nie wiem do
> czego dazysz.
Wiesz doskonale;)
A żebyś mnie czasami nie zaszufladkował to napiszę że jestem przeciwny pomocy
frankowiczą poprzez ustawę itp.
Zwykła droga sądowa i egzekwowanie zapisów chociażby prawa bankowego wystarczy.
Prędzej czy później banki z tej strony oberwą za swą pazerność frankową kilka lat
temu

do góry

oW dniu .08.2016 o 19:46 Adam Sz. <a...@g...com> pisze:


> Tez bylbym wniebowziety jakby mi ktos z nieba zeslal splacenie czesci
> kredytu,
> ktory zaciagnalem swiadomie. I gdyby to tylko banki poniosly strate to
> pal
> licho - przymknalbym oko, ale chyba nie myslisz, ze banki (podobnie jak
> jest
> obecnie z podatkiem bankowym) nie przerzuca tego kosztu na pozostalych
> klientow, czyli np. na mnie? Dlatego jestem przeciwny.

Nie przyjmujesz do wiadomości, że tzw "kredyty denominowane" to był zwykły
przewał na wydojenie naiwnych. Czas pokaże czy nie było to zwykłe
pospolite przestępstwo.
Już teraz są przesłanki do tego, że Banki nadużyły zaufania publicznego do
maksymalizacji zysków, co stoi w sprzeczności z kodeksem etyki bankowej a
być może prawem bankowym.
Jak już to zrozumiesz - zmieni Ci się punkt widzenia, czego Tobie i nam
życzę :-)
Wolny rynek nie pozwoli na przerzucenie kosztów na pozostałych klientów.

TG

do góry

W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 20:03:02 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> A gdyby ktoś Ciebie oszukał, to jednak od organów Państwa oczekiwałbyś pomocy?

Tak.

> Wiem- zaraz napiszesz że Ciebie nikt nie oszuka bo 12547654razy sprawdzasz co
podpisujesz... ale nie wszyscy są tacy najlepsiejsi.

Zupelnie nie o to chodzi. Chodzi o to, ze frankowiczow nikt nie oszukal :-)
Jak czytam teraz ta "ustawe frankowa" to jest tam tylko mowa o zlym
liczeniu spreadu - tutaj spoko, jezeli tu banki oszukiwaly to jak najbardziej
niech interweniuje panstwo i kaze oddac roznice w zlym naliczaniu roznic
kursowych. Ale wiekszosc frankowiczow raczej chcialaby przeliczenia na PLN
ze wzgledu na wzrost kursu franka, a tego przeciez BYLI SWIADOMI (i skonczmy
w koncu gadac, ze nie :-) a nie chodzi im zupelnie o wysoki spread.

> Kto wie czy za 10 lat chf nie będzie po 8zł a wibor 10%? W końcu zaleddwie 3-4 lata
temu 5% był a teraz ok 1%

No nikt nie wie. Dlatego jak nie jestes przygotowany na taki scenariusz to
nie bierzesz kredytu. Proste.

Ja np. cale zycie chcialem miec kilka roznych modeli samochodow z duzymi
silnikami ale wiedzialem, ze nie stac mnie na ich eksploatacje wiec sobie
odpuszczalem. A frankowicz to taki koles co kupilby se 6l benzyne, a panstwu
kazal doplacac do benzyny, bo nie wiedzial, ze to tak duzo pali i nie stac
go na dojazdy do pracy :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 20:50:02 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk
napisał:

> Wolny rynek nie pozwoli na przerzucenie kosztów na pozostałych klientów.

Pieprzenie kotka za pomoca mlotka. Tak samo jak wolny rynek nie pozwolil na
wzrost cen uslug bankowych po wprowadzeniu podatku? To dlaczego zniknely mi
darmowe bankomaty, podniesiono miesieczny koszt prowadzenia konta, wprowadzono
mnostwo dodatkowych oplat (np. przelewy PayU byly do tej pory darmowe, teraz
sa platne) etc? :-) Wszystkie banki podniosly po rowno - taki to wolny rynek.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu .08.2016 o 19:46 Adam Sz. <a...@g...com> pisze:


> Tez bylbym wniebowziety jakby mi ktos z nieba zeslal splacenie czesci
> kredytu,
> ktory zaciagnalem swiadomie.

Zapomniałem na to odpowiedzieć - ja nie piszę o żadnym darowaniu długu.
Piszę o "drugim życiu" dla części kredytobiorców ale na rynkowych zasadach
- gdzie w tym co napisałem widzisz "darowanie części długu"?
Frankowicze mają spłacić taki sam kredyt jak inni co wzięli w tym samym
momencie co oni kredyt w PLN, na dokładnie takich samych zasadach lub
nieco gorszych (średnie oprocentowanie vs. najniższe na rynku).
Banki mają pokryć koszty kredytu, które pobrały od klientów, a wg części
ekspertów nie poniosły.


TG

do góry

W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 20:56:24 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk
napisał:

> Banki mają pokryć koszty kredytu, które pobrały od klientów, a wg części
> ekspertów nie poniosły.

Do byl dla nich zysk. Jezeli teraz beda go musieli oddac - to podniosa ceny
wszystkim klientom i to m.in. ja stane sie bezposrednia ofiara glupoty
frankowiczow, na co sie nie godze.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 20:53:48 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
. Ale wiekszosc frankowiczow raczej chcialaby przeliczenia na PLN
> ze wzgledu na wzrost kursu franka, a tego przeciez BYLI SWIADOMI (i skonczmy
> w koncu gadac, ze nie :-)
I tu się nie zgadzamy- ja uważam że nie byli świadomi
"Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do
niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w
błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego
działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."
Wg mnie pasuje idealnie ale ja nie prawnik;)

> No nikt nie wie. Dlatego jak nie jestes przygotowany na taki scenariusz to
> nie bierzesz kredytu. Proste.
wszystkiego się przewidzieć nie da

do góry

W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 20:56:19 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Pieprzenie kotka za pomoca mlotka. Tak samo jak wolny rynek nie pozwolil na
> wzrost cen uslug bankowych po wprowadzeniu podatku? To dlaczego zniknely mi
> darmowe bankomaty, podniesiono miesieczny koszt prowadzenia konta, wprowadzono
> mnostwo dodatkowych oplat
To juz wcześniej się działo. Malejące przychody odsetkowe(rekordowo niskie stopy
procentowe)zwiększone wpłaty na BFG(bakrutctwa kilku SKOKów, i SKBanku)
>(np. przelewy PayU byly do tej pory >darmowe, teraz sa platne)
a są płatne?

do góry

W dniu .08.2016 o 20:58 Adam Sz. <a...@g...com> pisze:


> Do byl dla nich zysk. Jezeli teraz beda go musieli oddac - to podniosa
> ceny
> wszystkim klientom i to m.in. ja stane sie bezposrednia ofiara glupoty
> frankowiczow, na co sie nie godze.
> pozdr.

Jasne, że zysk ale być może zrealizowany poprzez wyłudzenie. Ja nie
widziałem żadnych franków, mój bank też ich dla mnie nie musiał kupić,
ale skasował mnie tak jakby kupił je w kantorze :-)
O tym wszyscy tu piszą a do Ciebie nie dociera.
Nie każdy jest taki mądry jak Ty.
Po to idzie się do Banku a nie do pana Zenka z bramy aby pożyczyć
pieniądze i spokojnie sobie spłacać pożyczoną kwotę + należne odsetki.
Przypomnę, że duża większość biorących kredyt nie miała dylematu kredyt w
CHF czy w PLN. Tam była sytuacja: kredyt w CHF lub brak kredytu - bo nie
mieli zdolności. Nie mieli zdolności - bo cały system był tak
skonstruowany aby nie mogli dostać normalnego kredytu w złotówkach.

TG

do góry

Tomasz Gorbaczuk wrote:

> oW dniu .08.2016 o 19:46 Adam Sz. <a...@g...com> pisze:
>
>
>> Tez bylbym wniebowziety jakby mi ktos z nieba zeslal splacenie czesci
>> kredytu,
>> ktory zaciagnalem swiadomie. I gdyby to tylko banki poniosly strate to
>> pal
>> licho - przymknalbym oko, ale chyba nie myslisz, ze banki (podobnie jak
>> jest
>> obecnie z podatkiem bankowym) nie przerzuca tego kosztu na pozostalych
>> klientow, czyli np. na mnie? Dlatego jestem przeciwny.
>
> Nie przyjmujesz do wiadomości, że tzw "kredyty denominowane" to był zwykły
> przewał na wydojenie naiwnych

nie czuję się ani wydojony ani naiwny.
Trzeba było patrzeć co się podpisuje

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry