> Czyli sypie nierównomiernie i co kawałek trawa będzie spalona nadmiarem
> nawozu?

Nie, ale czasami nie widać na trawniku granulek z nawozem i stąd czasami
moga pojawić się "mijaki". Ale to takie troche teoretyzowanie, bo trzeba po
prostu albo dokladnie obserwować tory jazdy i po problemie. Zresztą jak
nawet najedziesz na juz podsypany pas to jeszcze misie nie zdarzyło, aby ów
kawalek "spalic" od nadmiaru nawozu. Zatem nie jest to jakas jubilerska
robota - po prostu sypiesz nawoz i jeżdzisz na oko, ale lepiej tak aby nie
pozostawiać niedojechanych pasów - wtedy żółć wylezie'-)


> A to czy te wersje z rotacyjnym talerzem rozrzutowym są może lepsze?

Sa lepsze do większych powierzchni. Jeśli masz kilka arów do przejechania to
te zwykłe w zupełności wystarczą.

zdroofka Johnny