-
121. Data: 2016-09-22 22:07:40
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: Budyń <e...@e...wroclaw.pl>
W dniu czwartek, 22 września 2016 02:30:15 UTC+2 użytkownik KIKI napisał:
> Ocieplenie nakrokwiowe 2 x po 10cm na zakłądkę albo grubiej i na to gont
> zamiast ceramiki.
> Albo nie robić poddasza jak napisałem wyżej.
zauwaz ze proponujesz rozwiązania które gdzie indziej gnębisz z neofickim
zacietrzewiemiem. Co robią ludzie którzy kładą styro na placki? Ano żle wydają swoje
pieniądze bo zmiast wspolczynnika X otrzymuja w cenie Z. Cena jakos/zysk
nienajlepsza.
A ty teraz prawie dokładnie to proponujesz - bo w koncu do tego sie sprowadza jesli
policzyc stosunek jakosc/zysk. Bo te nakrokwiowe izolacje tanie nie są, tak ja i
sciana 1W, jak i szkielet betonowy.
A poniewaz wiemy juz jak budowac poprawnie to jestesmy w stanie dopilnowac budowania
i prawidłowego i taniego.
b.
-
122. Data: 2016-09-22 22:22:16
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: KIKI <n...@e...il>
On 22.09.2016 22:07, Budyń wrote:
> W dniu czwartek, 22 września 2016 02:30:15 UTC+2 użytkownik KIKI napisał:
>> Ocieplenie nakrokwiowe 2 x po 10cm na zakłądkę albo grubiej i na to gont
>> zamiast ceramiki.
>> Albo nie robić poddasza jak napisałem wyżej.
>
>
> zauwaz ze proponujesz rozwiązania które gdzie indziej gnębisz z neofickim
zacietrzewiemiem. Co robią ludzie którzy kładą styro na placki? Ano żle wydają swoje
pieniądze bo zmiast wspolczynnika X otrzymuja w cenie Z. Cena jakos/zysk
nienajlepsza.
> A ty teraz prawie dokładnie to proponujesz - bo w koncu do tego sie sprowadza jesli
policzyc stosunek jakosc/zysk. Bo te nakrokwiowe izolacje tanie nie są, tak ja i
sciana 1W, jak i szkielet betonowy.
>
> A poniewaz wiemy juz jak budowac poprawnie to jestesmy w stanie dopilnowac
budowania i prawidłowego i taniego.
Tak zgadza się.
Ja tylko głośno myślę o tym nakrokwiowym. Nie mam zdania na ten temat.
Są jakieś pusy i minusy nakrokwiowego?
W teorii powinno nie być mostków w połączeniu z Ytongiem 48.
Zawsze można Y48 zrobić i między krokwie pianę z maszyny.
-
123. Data: 2016-09-22 23:09:45
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Thu, 22 Sep 2016 22:22:16 +0200, KIKI napisał(a):
>> A poniewaz wiemy juz jak budowac poprawnie to jestesmy w stanie dopilnowac
budowania i prawidłowego i taniego.
>
> Tak zgadza się.
> Ja tylko głośno myślę o tym nakrokwiowym. Nie mam zdania na ten temat.
> Są jakieś pusy i minusy nakrokwiowego?
Na plus idealnie ciągła izolacja, której praktycznie nie sposób zepsuć
podczas wykonywania. Oraz ciekawa estetyka poddasza, gdyż można zostawić
odkrytą więźbę (o ile będzie sensownie wykonana).
Na minus większy koszt (pełne deskowanie + płyty PIR + specjalne długie
wkręty), całkowita szczelność poddasza (wymaga dobrej wentylacji, ale ten
problem jest też przy natrysku piany) i trudno zrobić dłuższy okap
(rozwiązanie raczej dla "nowoczesnych" brył).
Podobno da się to zrobić ze styropianiu, ale nie widziałem jeszcze
producenta odpowiednio wyprofilowanych płyt. Wszelkie systemy bazują na
PIR.
> W teorii powinno nie być mostków w połączeniu z Ytongiem 48.
Nie będzie mostków w żadnej sytuacji, bo ta izolacja dachu łączy się w
pełni z izolacją ścian lub zewnętrzną warstwą muru 1W. Jedynymi mostkami są
wkręty, ale te są osadzone w więźbie, więc drewno je dodatkowo izoluje.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
124. Data: 2016-09-26 16:29:15
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2016-09-17 o 22:41, Kris pisze:
> To tak jak z kanałami w garażach współcześnie.
> Jeśli ktoś tam piwa nie chłodzi to prędzej czy później likwiduje tą zbyteczną w
dzisiejszych czasach dziurę w posadzce.
Bzdura, wciąż planowany garaż właśnie przede wszystkim ma mieć kanał.
Idealnie byłoby podnośnik, ale to bym musiał hangar na wysokość
wybudować. Więc trzeba opękać kanałem z ewentualnym podnośnikiem z
kanału, żeby np. przy zawieszeniu pogrzebać.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
125. Data: 2016-09-26 16:33:26
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2016-09-17 o 12:18, KIKI pisze:
> On 17.09.2016 12:02, Mateusz Bogusz wrote:
>>> A cię kosztowało zrobić to jak należy?
>>
>> W tym zdaniu zakładasz że chciałem coś oszczędzić? Jak mogę oszczędzić
>> na czymś, o czym nie wiem.
>
> przecież wpisujesz w wyszukiwarkę dwa wyrazy
>
> https://duckduckgo.com/?q=uziom+fundamentowy&t=ironb
rowser&iax=1&ia=images&iai=http%3A%2F%2Fstrzecha.eu%
2Fforabud%2Firbis_uziom_01.jpg
>
> i masz wszystko na ten temat.
>
> Teraz taka będzie różnica, że jak będą sezony burz wiosennych i
> jesiennych to radzę Ci zrobić rozłącznik całej instalacji i rozłączać
> się od zakładu energetycznego.
>
> A tak z pomocą zestopniowanej ochrony pewnie wiele by się nie stało i
> żadnego TV nie straciłbyś. Zobacz w BTS-y wali i jakoś sieć komórkowa
> niespecjalnie sie psuje.
IMHO to trochę wyolbrzymiasz...
Całe długie lata mieszkałem w domu gdzie nie było żadnego uziemienia
(stara instalacja, w większości dwużyłowe kable) i jakoś nigdy nic nie
poszło. Teraz mam już "normalniejszy" dom, ale bardzo wątpie, żebym miał
tu jakieś uziomy fundamentowe i inne. Waliło nie raz ostro, w pobliżu
nawet chyba piorun w coś przypierniczył i jak na razie również żadnych
strat nie odnotowano. Taniej mu wyjdzie jak co komputer i tv po prostu
od gniazdka najwyżej odłączyć, jak będzie chciał...
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
126. Data: 2016-09-26 18:45:32
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .09.2016 o 16:29 Kżyho <k...@c...pl> pisze:
> W dniu 2016-09-17 o 22:41, Kris pisze:
>> To tak jak z kanałami w garażach współcześnie.
>> Jeśli ktoś tam piwa nie chłodzi to prędzej czy później likwiduje tą
>> zbyteczną w dzisiejszych czasach dziurę w posadzce.
>
> Bzdura, wciąż planowany garaż właśnie przede wszystkim ma mieć kanał.
> Idealnie byłoby podnośnik, ale to bym musiał hangar na wysokość
> wybudować. Więc trzeba opękać kanałem z ewentualnym podnośnikiem z
> kanału, żeby np. przy zawieszeniu pogrzebać.
Hobby? - jeśli nie to wcale nie bzdura:
Byłem u mechanika na przeglądzie + wymiana rozrządu + wymiana oleju w
skrzyni automatycznej.
Pacjent to C4GP 2.0 HDI automat.
Przegląd to: przegląd, wymiana oleju, wymiana wszystkich filtrów
(upierdliwy kabinowy).
Przegląd wykazał, że do wymiany mam sworzeń wahacza i łącznik
stabilizatora - mechanik po telefonie do mnie wymienił i ustawił zbieżność.
Przy wymianie rozrządu wyszło, że do wymiany są dodatkowo: uszczelniacz
wału i rolka napinacza paska (nie rozrządu, ta druga) - wymienione.
Wszystkie materiały były moje (dodatkowe, które wyszły na przeglądzie
mechanik sprzedał mi taniej niż na allegro) - za robociznę zapłaciłem 600
netto + VAT bo brałem fakturę.
Opłaca się samemu w tym babrać? - nie mam dwóch lewych, dał bym radę
(oprócz zbieżności) zrobić to sam. Ale zajęło by mi to ze dwa dni (łapy
upierdzielone po łokcie) i na końcu by wyszło, że nie jestem w stanie
wymienić zapieczonego sworznia. U mechanika zostawiłem auto rano - po
południu było do odbioru.
Mechanik (warsztat) serwisuje mi już 4 auto - nigdy nie miałem zastrzeżeń.
TG
-
127. Data: 2016-09-26 19:43:37
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> Murujesz na pełną spoinę bez wysunięcia (kapinosu) poza obrys fundamentu.
A jak mają to zrobić jeżeli fundament ma 24cm, a pustak 25cm?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
128. Data: 2016-09-26 20:00:08
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
>>> To tak jak z kanałami w garażach współcześnie.
>>> Jeśli ktoś tam piwa nie chłodzi to prędzej czy później likwiduje tą
>>> zbyteczną w dzisiejszych czasach dziurę w posadzce.
>>
>> Bzdura, wciąż planowany garaż właśnie przede wszystkim ma mieć kanał.
>> Idealnie byłoby podnośnik, ale to bym musiał hangar na wysokość
>> wybudować. Więc trzeba opękać kanałem z ewentualnym podnośnikiem z
>> kanału, żeby np. przy zawieszeniu pogrzebać.
>
> Hobby? - jeśli nie to wcale nie bzdura:
>
> Opłaca się samemu w tym babrać? - nie mam dwóch lewych, dał bym radę
> (oprócz zbieżności) zrobić to sam. Ale zajęło by mi to ze dwa dni (łapy
> upierdzielone po łokcie) i na końcu by wyszło, że nie jestem w stanie
> wymienić zapieczonego sworznia. U mechanika zostawiłem auto rano - po
> południu było do odbioru.
>
> Mechanik (warsztat) serwisuje mi już 4 auto - nigdy nie miałem zastrzeżeń.
To tak jak pisanie że zamiast żony, za pieniądze będzie lepiej.
Finansowo możesz mieć rację, ale... ;-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
129. Data: 2016-09-27 16:33:21
Temat: Re: Odpływ w garażu
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2016-09-26 o 18:45, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Hobby? - jeśli nie to wcale nie bzdura:
Po części owszem.
> Mechanik (warsztat) serwisuje mi już 4 auto - nigdy nie miałem zastrzeżeń.
Ja też nie wszystko sam robię. Choćby właśnie z uwagi na czas. Ale
dobrze jednak mieć możliwość prostszych rzeczy zrobienia sobie tu i
teraz, bez kombinacji, jak się teraz dobrać od spodu auta. A często pod
spodem masz do zrobienia jakąś pierdołę totalną, a nie bardzo jest jak
ot robić, bez sensownego dojścia tam, czyli np. kanału.
Oczywiście nie każę ich budować każdemu, ale daleki byłbym od
stwierdzenia, że teraz to już 100% garaży bez kanału bo nie ma sensu.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/