-
1. Data: 2011-04-15 17:33:07
Temat: Osłona balkonowa copolecacie ?
Od: " ." <n...@m...pl>
Wszędzie na balkonach pełno wikliny i czasem mat z bambusów - nie powiem
bardzo mi się podoba ale zaczyna być pospolicie bo wszędzie tego pełno.
Co polecacie na osłonę balkonową ? zbyt dużego wyboru na rynku nie ma...
balkon pomalowany na brąz, bardzo duża powierzchnia 7-8 m musiał bym kupić
materiału.
Dziękuje
-
2. Data: 2011-04-15 19:41:08
Temat: Re: Osłona balkonowa copolecacie ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 15 Apr 2011 19:33:07 +0200, n...@m...pl napisał(a):
> Wszędzie na balkonach pełno wikliny i czasem mat z bambusów - nie powiem
> bardzo mi się podoba ale zaczyna być pospolicie bo wszędzie tego pełno.
> Co polecacie na osłonę balkonową ? zbyt dużego wyboru na rynku nie ma...
> balkon pomalowany na brąz, bardzo duża powierzchnia 7-8 m musiał bym kupić
> materiału.
> Dziękuje
Bambus i wiklina w miejskim wystroju jest jak kwiatek do kożucha, zwłaszcza
w "blokowisku".
Faktycznie, zaczyna tego być coraz więcej, wygląda fatalnie, jak slumsy
jakieś. Podobny dysonans, jak "uki" i gipsowe "toczone" balustradki na wsi.
Prawdę mówiąc trudno coś doradzać - skoro sąsiedzi udekorują swoje balkony
w ten sposób, to ten Twój, nawet w lepszym guście, wiele nie poprawi w
widoku ogólnym. Ale można próbować. Wg mnie najbardziej pasuje gładka płyta
w kolorze elewacji.
-
3. Data: 2011-04-16 16:09:38
Temat: Re: Osłona balkonowa copolecacie ?
Od: "andrzej" <n...@o...pl>
Użytkownik " ." <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:io9vgo$2sch$1@newsread.aster.pl...
> Wszędzie na balkonach pełno wikliny i czasem mat z bambusów - nie powiem
> bardzo mi się podoba ale zaczyna być pospolicie bo wszędzie tego pełno.
> Co polecacie na osłonę balkonową ? zbyt dużego wyboru na rynku nie ma...
> balkon pomalowany na brąz, bardzo duża powierzchnia 7-8 m musiał bym kupić
> materiału.
Ja zrobiłem prymitywnie, ale rodzina zaakceptowała. Kupiłem w jakimś budowlanym
brązowe, plastikowe panele.
Konstrukcja balustrady na moim balkonie to trzy połączone ze sobą kwadraty
(wypełnione rzadką siatką), do których wymiarów dociąłem panele, skleiłem je i
obramowałem też kupionym, plastikowym, pasującym do paneli profilem.
Tak zrobione panelowe kwadraty włożyłem w istniejące ramy metalowe a przed ich
wypadnięciem (szczególnie w wietrzne dni) zabezpieczyłem się wkręcając w górne i
dolne kątowniki ram po dwie śrubki, które od zewnetrznej strony licowały z
kątownikiem (jednym wiertłem przewierciłem otwór, aby przeszła śrubka a większym
wiertłem sfazowałem otwór, aby się schował łebek śrubki). Fazowanie otworów było
oczywiśćie możliwe tylko w górnych kątownikach, bo od dołu trudno zmieścić
wiertarkę, więc na dole zastosowałem śrubki z ozdobnym półkolistym łebkiem
Włożone gołe śrubki nie trzymały ściśle włozonego panelowego wypełniacza, bo
były od niego oddalone o ok. 1 cm, więc nakręciłem na nie korki z wina :)
Schowane w górnym kątowniku łebki śrubek zaszpachlowałem i miałem pomalować, ale
nie było już czasu i tak stoi już drugi sezon :)
--
andrzej
Renowacja każdych schodów wewnętrznych
www.nowe-schody.pl