Dnia Tue, 22 Oct 2013 23:44:33 -0700 (PDT), w...@g...com napisał(a):

> Hej
> Akurat tutaj się zgadzam z panem Adamem. Sam mam założoną went.mech. Projekt
wentylacji kosztował 600zł zrobiony przez znaną firmę. Tylko że na papierze linia
poprowadzona prosto (w wymiarze 2d) wcale nie oznacza poprowadzenia w linii w 3d (np.
nie uwzględnia różnicy poziomów stropów). I rozmawiałem z ludźmi, którzy mają ten sam
projekt i róznie to zrobili, bo w projekcie na papierze nie ma tego uwzględnionego.
> Po drugie całość można zoptymalizować.
> Po trzecie projekt zakłada chyba maxymalną wentylację budynku (coś jak projekt
ogrzewania ilość kaloryferów dla -20stopni), a w praktyce wystarczy chyba z 1/4
przepływu tego powietrza.
> Po czwarte - to mam wrażenie, że projektant ma nieograniczoną wyobraźnię i nie
liczy się wogole z kosztami inwestora - np. u mnie miały być rury fi90 - skąd ja
kurde takie znajdę, kupiłem fi100 - bo nie wierzę, że 1cm przekroju zaburzy.
> Po piątek - koszty zrobienia wentylacji proponowaną przez firmy jest faktycznie
wysoki. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że wystarczy mieć majstra, albo samemu i
chociażby przy okazji podwieszania sufitów, etc. rozłożyć samodzielnie rury. Wtedy
najdroższą inwestycją będzie rekuperator.

Co to za znana firma?
W projekcie rozumiem masz rozpisane materiały - czego ile itp.

--
Franc

do góry

Dnia Wed, 23 Oct 2013 08:56:09 +0200, Maniek4 napisał(a):

>> Sek w tym ze nikt nie powiaze i nie odnotuje faktu ze napisalem tu o takiej
>> drobnostce. Wy na serio popadacie w paranoje. Jakbym napisal o przekrecie
>> na milion pln to bym zrozumial.. Ale tu mowa o tym ze kominiarz wystawil
>> na lewo papier za 100 pln, kompletna pierdola i bzdura, ktora zdarza sie
>> codziennie tysiac razy w calym kraju :D
> Nie znasz zycia Adam.
Straszycie Adama.
Zaraz przestanie na grupę pisać :-)


--
Franc

do góry

> Co to za znana firma?
> W projekcie rozumiem masz rozpisane materiały - czego ile itp.
> Franc

W tej chwili nie pamiętam, 3 lata temu kupiłem projekt i zapomnialem nazwę.

Nie - rozpiski (w postaci np. tabeli) nie było. Trzeba było z projektu - rysunków
wyliczyć sobie ilość rur, długość, etc. Był tylko opis, jakich materiałów użyć.

pzdr
Bogdan

do góry

Użytkownik "Franc" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1ajyghlvauig9.m84avnav08yd$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 23 Oct 2013 08:56:09 +0200, Maniek4 napisał(a):
>
>>> Sek w tym ze nikt nie powiaze i nie odnotuje faktu ze napisalem tu o
>>> takiej
>>> drobnostce. Wy na serio popadacie w paranoje. Jakbym napisal o
>>> przekrecie
>>> na milion pln to bym zrozumial.. Ale tu mowa o tym ze kominiarz wystawil
>>> na lewo papier za 100 pln, kompletna pierdola i bzdura, ktora zdarza sie
>>> codziennie tysiac razy w calym kraju :D
>> Nie znasz zycia Adam.
> Straszycie Adama.
> Zaraz przestanie na grupę pisać :-)

Nie ma takiej opcji.

do góry

>Sprez, nie sprezanie jezeli juz chcesz zablysnac :)

Nie mam zamiaru "zabłysnąć".

W domu sam montowałem instalację WM , wyliczenia wykonane . Instalacja
niesłyszalna niezależnie czy działa przy 30% czy przy 100%. Tam gdzie
mieszkam jest cicho i w nocy słyszę latającą muchę czy komara :)

do góry

>Gość poleciał na rurarch fi 75 :-)

No i widać że jeden na tym się zna ...

Instalacje domowe robi się na skrzynkach rozdzielczych , robi się na rurach
fi63 elastycznych z PCV . Tam gdzie nie starcza jeden kanał fi63 daje się
więcej kanałów ...

Wystarczyć poszukać i zobaczyć jak robi się to poza Polską ...

Ja mam instalkę opartą na skrzynkach , mam np. w salonie zamontowane 2
anemostaty ...

do góry

Dnia Wed, 23 Oct 2013 11:43:20 +0200, /// Kaszpir /// napisał(a):

> W domu sam montowałem instalację WM , wyliczenia wykonane . Instalacja
> niesłyszalna niezależnie czy działa przy 30% czy przy 100%. Tam gdzie
> mieszkam jest cicho i w nocy słyszę latającą muchę czy komara :)
To chyba Ci na chatę wjadę. Daleko nie mam :-)

--
Franc

do góry

Tue, 22 Oct 2013 07:58:40 -0700 (PDT), Adam

> Wystarczy pamietac zeby uzywac minimalnie kanalow ~fi125 [...]

Nie, nie wystarczy. Sam fakt, że Ty tak zrobiłeś i Ty jesteś zadowolony o
niczym nie świadczy. Bo możesz mieć zrobione źle, ale Ci to zwyczajnie nie
przeszkadza, ponieważ próg akceptacji (np. na hałas) masz położony w innym
miejscu niż np. ja czy Franc, któremu doradzasz. To nie jest GWC którego w
zasadzie nie da się spieprzyć na tyle, aby był upierdliwy w codziennym
życiu -- to element domu, w którym z zasady ma się odpoczywać a nie co
dzień wk#@$ć że coś świszczy i gwiżdże.

Co oczywiście nie zmienia faktu, że można to zrobić własnoręcznie, tyle że
trzeba o tym poczytać i pomyśleć jak zrobić aby było dobrze.

--
Pozdor Myjk

do góry

>To chyba Ci na chatę wjadę. Daleko nie mam :-)

A co Cię tak zdziwiło że chcesz się wybrać z wizytą ?

Mówimy o niesłyszalności (braku szumu powietrza i itd) z anemostatów , bo
hałas samej centralki to inna kwestia ...
U mnie centralka jest w kotłowni , która sąsiaduje w kuchnią (jest przejście
z kuchni do kotłowni) , kotłownia robi za "bufor ciepła" pomiędzy garażem :)

U mnie centralka działa cały czas na 40% mocy czyli około 120 m3/h , ale też
działała na 50% (150 m3/h).

Cała instalka jest na 2 skrzynkach rozdzielczych (jedna dla nawiewu , druga
dla wywiewu).
Jest 7 anemostatów nawiewnych (fi80) i 3 anemostaty wywiewne (fi100).

Centralka Sentinel Kinetic 250.

do góry

W dniu 2013-10-22 15:37, Ghost pisze:

> O ile uzywam klimatyzotaroa w okresie przejsciowym, to nie zdecydowalbym
> sie na cala zimie z powietrznym. To sie po prostu nie moze udac w naszym
> klimacie.
Owszem, może, ale z założeniem, że PC będzie miała backup na mrozy <
-20st (niektóre mają grzałkę), a energię pobraną z powietrza przekaże w
podłogę, która z racji swojej powierzchni nie wymaga temperatury >35st.
Oczywiście - w Suwałkach bym się zastanawiał, ale okolice Szczecina,
Wlkp i Dolny Śląsk - nie powinny mieć problemów z ilością ciepła.

yarecky.

do góry