-
11. Data: 2012-09-24 08:40:30
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "jaceto" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:7673b306-a6c5-4878-bbc4-3086faee0237@s14g2000vb
a.googlegroups.com...
>Poza tym płyty są zbyt ciężkie, żeby można je było wyregulować na
>piance, no chyba że ściany w pokoju mają idealnie równe płaszczyzny.
A na kleju do płyt który zanim zwiąże nie masz problemów?
Cała tajemnica tkwi w tym że płyty do klejenia kupuje się prosto z palety i
przechowuje aż do chwili montazu na palecie a nie oparte na dwóch kołkach
albo o zgrozo o ścianę. Wtedy mas płaszczyzny równe i nie ważne czym je
kleisz.
Marek
-
12. Data: 2012-09-24 18:58:40
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: "Irokez" <n...@w...pl>
Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:a3ae8934-f97e-470e-9dad-a066c228530c@googlegrou
ps.com...
>>> gipsowych przy bardzo krzywych ścianach. Bardziej krzywych niż u
>>> mnie były
>>> to chyba na całym świecie nie ma.
>> Miałeś więcej jak 3cm różnicy na łacie 2 metry?
>> U mnie jakoś tak było, budynek lata '70
> Budynek koniec XIX wieku. Ściany niby równe ale do pionu miejscami
> brakowało i 10 centymetrów. I nie dlatego że krzywo zbudowali tylko osiadł
> i się "zwichrował".
aa.. to zamiast się bawić w klejenie nie lepiej było z jednej strony
podnośnikiem do aut podnieść i cegieł podłożyć?
;)
--
Irokez
-
13. Data: 2012-09-24 20:54:08
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: k...@v...pl
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 18:58:42 UTC+2 użytkownik Irokez napisał:
> Użytkownik <k...@v...pl> napisał w wiadomości
>
> news:a3ae8934-f97e-470e-9dad-a066c228530c@googlegrou
ps.com...
>
>
>
> >>> gipsowych przy bardzo krzywych ścianach. Bardziej krzywych niż u
>
> >>> mnie były
>
> >>> to chyba na całym świecie nie ma.
>
> >> Miałeś więcej jak 3cm różnicy na łacie 2 metry?
>
> >> U mnie jakoś tak było, budynek lata '70
>
> > Budynek koniec XIX wieku. Ściany niby równe ale do pionu miejscami
>
> > brakowało i 10 centymetrów. I nie dlatego że krzywo zbudowali tylko osiadł
>
> > i się "zwichrował".
>
>
>
> aa.. to zamiast się bawić w klejenie nie lepiej było z jednej strony
>
> podnośnikiem do aut podnieść i cegieł podłożyć?
>
> ;)
>
>
>
> --
>
> Irokez
W sumie przy dziesięciu centymetrach i dużym metrażu dramatu nie ma. Oczy szybko się
przyzwyczajają. Nie robił bym nic gdyby oprócz oczu szafki i obrazki też chciały się
przyzwyczaić.
-
14. Data: 2012-09-25 09:53:05
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Nie uwierzycie ale najbardziej krzywe mieszkania widziałem w... Wiedniu.
Pod koniec lat 80' remontowaliśmy kilka mieszkań w kamienicy na
Mariahilferstrasse tuż za dworcem Westbahnhof.
Mieszkania były tak krzywe że szklanka położona bokiem na podłodze
rozpędzała się i rozbijała o ścianę.
Nie mam pojęcia jak mógł siąść tak budynek skoro to gęsta zabudowa.
Widocznie sąsiednie budynki też miały ten problem.
Różnica w poziomie między parapetami dochodziła do 10cm. Aby wyprowadzić
mieszkania do poziomów i pionów naklejaliśmy płyty na wszystkie ściany a na
koniec szły sufity podwieszane z gipskartonów lub Mineralfasern. Podłogi
były robione na nowo były zdzierane do drewnianych legarów dobijano nowe
wypoziomowane, nasypywano keramzyt na to płyty OSB.
I ciekawowstka... Kilka lat później w sąsiedniej kamienicy miałem okazję
robić zarówno ściany z GK oraz instalację elektryczną u Żyda.
Wyobraźcie sobie że sam narysował sobie projekt układu ścian, tak aby płytki
ceramiczne nigdzie nie były docinane. Chodził za nami i mierzył wszystkie
ściany co do milimetra.
Marek.
-
15. Data: 2012-09-25 14:36:58
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:506162e4$0$26686$6...@n...neostrad
a.pl...
> Nie uwierzycie ale najbardziej krzywe mieszkania widziałem w... Wiedniu.
> Pod koniec lat 80' remontowaliśmy kilka mieszkań w kamienicy na
> Mariahilferstrasse tuż za dworcem Westbahnhof.
> Mieszkania były tak krzywe że szklanka położona bokiem na podłodze
> rozpędzała się i rozbijała o ścianę.
> Nie mam pojęcia jak mógł siąść tak budynek skoro to gęsta zabudowa.
> Widocznie sąsiednie budynki też miały ten problem.
W rudzie śląskiej w którejś z południowych dzielnic jest sporo krzywych
domów (a przynajmniej było). Byłem w jednym z nich w połowie lat 90-tych.
Właściciel był zegarmistrzem i aby mógł pracować musiał mieć wypoziomowane
biurko więc zrobił sobie taki podest 2x2,5m i na tym stało biurko i krzesło.
Wysokość podestu zmieniała się od 0cm do ponad 20cm - a to na 2,5m długości
:-)
Gdy wchodziłem po klatce schodowej (ten budynek to była kostka a warsztat na
piętrze) to dostawałem choroby morskiej bo tak mi błędnik szalał na tych
stopniach. Oczywiście cały czas musiałem trzymać się poręczy.
Gdy tam byłem to właściciel już miał wybudowany nowy dom (na koszt kopalni)
ale nie zdążył się jeszcze do niego przeprowadzić. Oczywiście problemy z
krzywymi budynkami mieli tam już dawniej ale za komuny nie można było złego
słowa o kopalniach powiedzieć o odszkodowaniach nawet nie marząc.
Pozdrawiam
Ergie
Różnica w poziomie między parapetami dochodziła do 10cm. Aby wyprowadzić
mieszkania do poziomów i pionów naklejaliśmy płyty na wszystkie ściany a na
koniec szły sufity podwieszane z gipskartonów lub Mineralfasern. Podłogi
były robione na nowo były zdzierane do drewnianych legarów dobijano nowe
wypoziomowane, nasypywano keramzyt na to płyty OSB.
I ciekawowstka... Kilka lat później w sąsiedniej kamienicy miałem okazję
robić zarówno ściany z GK oraz instalację elektryczną u Żyda.
Wyobraźcie sobie że sam narysował sobie projekt układu ścian, tak aby płytki
ceramiczne nigdzie nie były docinane. Chodził za nami i mierzył wszystkie
ściany co do milimetra.
Marek.
-
16. Data: 2012-09-25 14:39:43
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:k3s8hc$2kj$1@node2.news.atman.pl...
> W rudzie śląskiej w którejś z południowych dzielnic jest sporo krzywych
> domów (a przynajmniej było). Byłem w jednym z nich w połowie lat 90-tych.
> Właściciel był zegarmistrzem i aby mógł pracować musiał mieć wypoziomowane
> biurko więc zrobił sobie taki podest 2x2,5m i na tym stało biurko i
> krzesło. Wysokość podestu zmieniała się od 0cm do ponad 20cm - a to na
> 2,5m długości :-)
Tyle że Wiedniu nie było szkód górniczych :)
Marek
-
17. Data: 2012-09-25 14:41:40
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5061a61a$0$1225$6...@n...neostrada
.pl...
>> W rudzie śląskiej w którejś z południowych dzielnic jest sporo krzywych
>> domów (a przynajmniej było). Byłem w jednym z nich w połowie lat 90-tych.
>> Właściciel był zegarmistrzem i aby mógł pracować musiał mieć
>> wypoziomowane biurko więc zrobił sobie taki podest 2x2,5m i na tym stało
>> biurko i krzesło. Wysokość podestu zmieniała się od 0cm do ponad 20cm - a
>> to na 2,5m długości :-)
> Tyle że Wiedniu nie było szkód górniczych :)
A no nie :-)
Może tam było jakieś starorzecze?
Pozdrawiam
Ergie
-
18. Data: 2012-09-25 14:53:48
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:k3s8q6$3sp$1@node2.news.atman.pl...
> Może tam było jakieś starorzecze?
Nie wiem. Wiem tylko, że Dunaj został uregulowany i pozostało po tym coś co
się nazywa Alte Donau, ale to dość daleko od tego miejsca jest i po drugiej
stronie Dunaju. Jest jescze tzw. Kanal i wzdłuż U4 jest też kanał ale to
raczej po prostu uregulowane, częściowo pozakrywane rzeczki wpadające do
Dunaju.
Marek
-
19. Data: 2012-09-25 20:24:51
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: jaceto <j...@p...fm>
On 24 Wrz, 08:41, "4CX250" <t...@p...ornet.pl> wrote:
> Użytkownik "jaceto" <j...@p...fm> napisał w
wiadomościnews:7673b306-a6c5-4878-bbc4-3086faee0237@
s14g2000vba.googlegroups.com...
>
> >Poza tym płyty są zbyt ciężkie, żeby można je było wyregulować na
> >piance, no chyba że ściany w pokoju mają idealnie równe płaszczyzny.
>
> A na kleju do płyt który zanim zwiąże nie masz problemów?
Po to jest klej do płyt k-g, żeby nie było takich problemów,
bo inaczej co byłby wart taki klej ?!
> Cała tajemnica tkwi w tym że płyty do klejenia kupuje się prosto z palety i
> przechowuje aż do chwili montazu na palecie a nie oparte na dwóch kołkach
> albo o zgrozo o ścianę. Wtedy mas płaszczyzny równe i nie ważne czym je
> kleisz.
>
> Marek
Jak masz równiutkie płyty prosto z fabryki i garbatą ścianę to już
lepiej żeby płyty były też garbate,
skoro nie jest ważne czym się je klei :)
pozdr.
-
20. Data: 2012-09-26 08:16:46
Temat: Re: Płyta gipsowa GKB i kołki.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "jaceto" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:7ef7862d-73f5-4256-b784-70a7b2751b4d@k6g2000vbr
.googlegroups.com...
>Po to jest klej do płyt k-g, żeby nie było takich problemów,
>bo inaczej co byłby wart taki klej ?!
Jak płyta krzywa to klej nic ci nie da a jhak prosta to przykleisz prawie
byle czym, nawet gipsem do szpachlowania.
Marek