-
31. Data: 2015-02-02 14:11:32
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Bodo Bodowiczewiczkiwiczewski <c...@g...com>
>
> No to zamiast kombinować jak koń pod górę nie lepiej sprezentować im
> zwykłą pralko-suszarkę?
Zanim się obecnie używany Polar czy Tatramat popsuje to minie trochę czasu..
>
> Pomijam detal sensu posiadania mechanicznej suszarki, który jakoś mi
> umyka (o ile nie prowadzi się jakiegoś domu noclegowego).
Wystarczy mieć swoje cztery kąty, nie trzeba prowadzić domu noclegowego, wygoda i
tyle, wrzucasz pranie i w pół godziny/godzinę masz suche. Nie każdy musi widzieć sens
posiadania tego urządzenia. Co mnie to obchodzi czy to mu/jej pasuje czy też nie.
>
> No ale może ktoś mnie oświeci :)
>
Rodaków nie oświecisz, każdy wie swoje i odwiecznych przyzwyczajeń nie zmienisz, bo i
po co.
> W sumie bidet też uważam za zbędny, a ludzie miewają.
Moja sąsiadka zamontowała sobie taki w latach cięzkiego kryzysu lat 80. cała ulica
się dziwiła i śmiała.. "po co jej to" a niech się smieja i pytają, to nie sąsiadki
problem, a z ludźmi którzy zawsze sobie znajda temat do gadania przy płocie lub przy
półlitrówce w zaciszu kuchni.
Do serwowanych drinków też się w Polsce nie zdarzyło abym mógł dostać kilka kostek
lodu, "Po co ci lód w tym kielichu, skąd ja ci go wytrzasnę?" po prostu lubię lód i
tyle.
Lubię suszyć pranie w suszarce i tyle. A że tego nikt w okolicy nie robi, no to co...
to niech nie robi.
Jeszcze 20 lat temu moi starsi obywali się w swojej kuchni bez zmywarki do talerzy,
teraz chwaą sobie to urządzenie. Niech mają. Zmywarka jeść nie woła.
-
32. Data: 2015-02-02 14:16:40
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.02.2015 13:57, Pete pisze:
> Podobno (bo też nie posiadam) można pominąć cykl o nazwie 'prasowanie'.
> Czyli gorące suche pranie w kosteczkę i cyk do szafy.
Nie bardzo sobie wyobrażam jak bębnowa suszarka może zrobić prasowanie...
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
33. Data: 2015-02-02 14:18:17
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: masti <g...@t...hell>
Bodo Bodowiczewiczkiwiczewski wrote:
>
>>
>> do montażu urządzeń gazowych zawsze trzeba było mieć uprawnienia.
>> To, że ich nie sprawdzałeś to już tylko Twój problem.
>>
> Problem jak problem, nie tylko mój, od 40-50 lat wszelkiej maści znajomi czy
bliższa lub dalsza rodzina kupuje, montuje, eksploatuje na codzień róznego rodzaju
kuchnie, piece itd itp.. nikomu nic poza przypadkowym poparzeniem za pomocą gorącej
patelni przyłożonej do dłoni nic się nie stało. Niektórych domów/kuchni/pieców już
nie ma, miektóre zapewne dalej stoją i służą na codzień swoim właścicielom.
> Za komuny ciężko było cokolwiek kupić, udany zakup wystanej w kolejce kuchni
gazowej czy junkersa przekazywany był wszelkimi ówczesnymi metodami do najdalszych
zakątków w kraju.
> Przychodził pan Zenek , montował i już. Nikt sie o papiery nie pytał. W latach
70/80 udało sie co niektórym zakupić junkers, do dziś służą wisząc w kuchni czy
piwnicy lub za drzwiami w jakimś pomieszczeniu , rurę wydechowa szła do najbliższego
okna lub ściany, wykrawali kółka w oknie/szybie/ścianie w ramach zajęć praktyczno
technicznych i mieli wyrzut spalin jak ta lala. Nikt się, jak do tej pory, nie
zatruł, nikomu nie udało się wysadzić chaty w powietrze.
pan Zenek zazwyczaj te uprawnienia miał bo ich zrobienie nie było
problemem i pracodawca to fundował. I owszem działały. Tylko czasami
wylatując w powietrze
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
34. Data: 2015-02-02 14:22:09
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 2 lutego 2015 13:32:50 UTC+1 użytkownik Bodo
> A choćby i wynalazek z czasów I wojny burskiej .. to co?
A nic. Ale to grupa dyskusyjna, dobre rady tu staramy się pytającym dawać a i sami
tez pytamy. I ludzie radzą Tobie zwykłą suszarkę elektryczna to przemyśl na spokojnie
bo to akurat ma sens.
> W PL to taka dziwna kraina gdzie na kogoś kto chce sobie zamontować choćby
>suszarkę do prania patrzy się się jak na debilą z rekalmówek w TV.
ejtam ejtam
> Pytam się tylko, dlaczego w PL od wielu lat występuje problem z fachowcami, >w
różnych rejonach Polski, przeprowadzane remonty trwają zdecydowanie za >długo,
fachmani przeważnie reprezentują jakis zakrapiany piwem i alkoholem >margines
społeczny, rozgrzebuja chatę, wychodzą i nie mają pojęcia kiedy mają >zamiar wrócić
dokończyć dzieła. Tak się dzieje od Bałtyku po Tatry, od Nysy do >Bug.
Bym tak nie generalizował. Są tez normalne ekipy.
-
35. Data: 2015-02-02 14:26:31
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.02.2015 14:11, Bodo Bodowiczewiczkiwiczewski pisze:
>> Pomijam detal sensu posiadania mechanicznej suszarki, który jakoś mi
>> umyka (o ile nie prowadzi się jakiegoś domu noclegowego).
>
> Wystarczy mieć swoje cztery kąty, nie trzeba prowadzić domu noclegowego,
> wygoda i tyle, wrzucasz pranie i w pół godziny/godzinę masz suche.
Aż tak mi się nie śpieszy (mam więcej ubrań i pościeli niż tylko jeden
komplet) a mój koszt pracy byłby właściwie ten sam. Gdyby to była
pralko-suszarka to co innego.
> Nie każdy musi widzieć sens posiadania tego urządzenia. Co mnie
> to obchodzi czy to mu/jej pasuje czy też nie.
Po prostu jestem ciekaw. Nie wolno?
>> No ale może ktoś mnie oświeci :)
>>
> Rodaków nie oświecisz, każdy wie swoje i odwiecznych przyzwyczajeń
> nie zmienisz, bo i po co.
Mhm, wyjechał na zmywak do USA i myśli że wielki światowiec lepszy od
wszystkich... a rodzinie usiłuje wcisnąć kretyńską gazową suszarkę
zamiast cywilizowanej elektrycznej.
[ciach]
> Do serwowanych drinków też się w Polsce nie zdarzyło abym mógł
> dostać kilka kostek lodu, "Po co ci lód w tym kielichu, skąd ja
> ci go wytrzasnę?" po prostu lubię lód i tyle.
Dziwni ci twoi znajomi - kostki lodu zawsze mogą się przydać i nie znam
człowieka, który nie miałby przynajmniej podstawowej foremki na lód w
zamrażalniku.
Może po prostu tak się puszysz, że ciebie nie lubią i chowają przed tobą
lód ;->
> Lubię suszyć pranie w suszarce i tyle. A że tego nikt w okolicy
> nie robi, no to co... to niech nie robi.
> Jeszcze 20 lat temu moi starsi obywali się w swojej kuchni bez
> zmywarki do talerzy, teraz chwaą sobie to urządzenie.
Zmywarka oszczędza wodę, energię i czas. Co oszczędza osobna suszarka?
I tak trzeba przełożyć z miejsca na miejsce... OK, szybciej wyschnie.
Ale to ma znaczenie jak ktoś pilnie potrzebuje mieć tkaniny suche, bo
ludzkie roboczogodziny zasadniczo się nie zmienią.
Bo jeśli jest to tylko kwestia gustu ("lubię") to czy jest sens narzucać
go komuś innemu?
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
36. Data: 2015-02-02 14:31:49
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 2 lutego 2015 13:36:41 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
> Nie ma problemu z fachowcami. Problem jest w kasie jaką chcą zapłacić klienci. >To
że przy płaceniu chcą zawsze coś urwać to norma.
A jak już poruszyłeś temat kasy to dosłownie kilkanaście minut temu rozmowę
telefoniczna teść wykonał.
Teściu ma tzw grupę inwalidzka więc jak powszechnie wiadomo jest to podstawowe
wymaganie aby być ochroniarzem w naszych agencjach ochrony.
Dzwoni więc pod tel. z ogłoszenie i pyta o pracę.
Gość odpowiada umowa zlecenie, 190godz miesięcznie kwota 700zł brutto.
Nie chce mi się szukać ale chyba od umowy zlecenia brutto też cos tam potrącają więc
na ręke ile to będzie? Z 500zł? Jak na 190 godzin pracy to ok 2,5zł na godzinę
wychodzi.
-
37. Data: 2015-02-02 14:40:32
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 2 lutego 2015 14:11:33 UTC+1 użytkownik Bodo
Bodowiczewiczkiwiczewski napisał:
> Do serwowanych drinków też się w Polsce nie zdarzyło abym mógł dostać kilka
>kostek lodu, "Po co ci lód w tym kielichu, skąd ja ci go wytrzasnę?" po >prostu
lubię lód i tyle.
Pewnie lata temu wyjechałeś(a jak Ciebie czytam to myślę ze niewiele ojczyzna na tym
straciła) i masz wypaczone wyobrażenie o kraju. Myślisz pewnie że górale w kierpcach
z ciupagami na co dzień chodzą a Kurpie w strojach kurpiowskich.
A co do lodu to na każdej stacji paliw można kupić, w chyba każdym sklepie a nawet w
Biedronkach widziałem. Można tez foremki mieć i mrozić samemu. Jak ktoś lubi to
raczej nie ma problemu. No chyba że twoi znajomi to jakieś szemrane towarzystwo gdzie
na stole flacha taniego wina, jedna szklanka po musztardzie i dwa ogórki.
-
38. Data: 2015-02-02 15:03:24
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Bodo Bodowiczewiczkiwiczewski <c...@g...com>
>
> Pewnie lata temu wyjechałeś(a jak Ciebie czytam to myślę ze niewiele ojczyzna na
tym straciła) i masz wypaczone wyobrażenie o kraju. Myślisz pewnie że górale w
kierpcach z ciupagami na co dzień chodzą a Kurpie w strojach kurpiowskich.
O tak, a na ulicach dalej widać patrole wojskowe a pod każdym dworcem przecież
sowiecki czołg stoi
> A co do lodu to na każdej stacji paliw można kupić, w chyba każdym sklepie a nawet
w Biedronkach widziałem. Można tez foremki mieć i mrozić samemu.
Można, ale ludziom się nie chce wogóle myśleć o lodzie w domu...(miejsce w lodóce
zajmuje i takie tam)
Jak ktoś lubi to raczej nie ma problemu. No chyba że twoi znajomi to jakieś szemrane
towarzystwo gdzie na stole flacha taniego wina, jedna szklanka po musztardzie i dwa
ogórki.
Zapomniałeś waść dodać iż nikogo nie stać na mięso kupione w sklepie więc latają z
wnykami po wsiach i psy bezdomne łapią. A ogrzewają się i suszą ubranie przy palonym
na żeliwniaku a skradzionym węglu z terenu PKP
-
39. Data: 2015-02-02 15:17:27
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Bodo Bodowiczewiczkiwiczewski <c...@g...com>
> Mhm, wyjechał na zmywak do USA i myśli że wielki światowiec lepszy od
> wszystkich... a rodzinie usiłuje wcisnąć kretyńską gazową suszarkę
> zamiast cywilizowanej elektrycznej.
>
>
Tak oczywiście, każdy polak w świecie tylko i wyłącznie na zmywaku, zaś w Polsce
wszyscy po kilkunastu latach studiowania nauk ścisłych siedząc w domu, mają płacone
za nic, wystarczająco dużo aby zapewnić utrzymanie współmałżonkowi potomstwu i wyjazd
w tropiki co tydzień. Każdy światowej sławy, godzien dorocznej nagrody Nobla w swej
jakże rzadko spotykanej dziedzinie. Bez wyjątku wszyscy jankesi , angole, latynosi,
aborygeni to debile przeżuwjący na codzień worki fish&chips popijąc to wszystko
lokalnym ściekiem z lokalnego browaru, nie znający podstaw geografii (stolica Polski
to przecież podstawa ogólnoświatowej wiedzy) a do policzenia 10X10 potrzebuje
smartfona z kalkuatorem w środku.
-
40. Data: 2015-02-02 15:22:38
Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2015-02-02 o 14:16, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 02.02.2015 13:57, Pete pisze:
>
>> Podobno (bo też nie posiadam) można pominąć cykl o nazwie 'prasowanie'.
>> Czyli gorące suche pranie w kosteczkę i cyk do szafy.
>
> Nie bardzo sobie wyobrażam jak bębnowa suszarka może zrobić prasowanie...
>
Nieprawdopodobne. Magla parowego też sobie nie wyobrażasz? :P
--
Pete