eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyPodlewanie kroplami, no może nie do końca ale jednak.Podlewanie kroplami, no może nie do końca ale jednak.
  • Data: 2016-06-21 15:16:52
    Temat: Podlewanie kroplami, no może nie do końca ale jednak.
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W zeszłym roku podczas suszy i fali upałów pytałem o jakąś metode podlewania drzewek.
    Nie wynikło z tego wiele bo tanie węże są cienkie i spadek cisnienia jest tak duży że
    na moim polu to nie bardzo chciało działać. A przeinwestowywać nie chciałem. Więc
    skończyło się na podlewaniu z wiaderek napełnianych z węża a potem rozdzielonym wężem
    po minucie pod każde drzewko.

    W tym czasie zaordynowałem zbieranie 2litrowych butelek plastikowych.
    I aktualnie testuję metodę następującą:
    Butelkom powierciłem po dwa otwory. Jeden z boku szyjki, drugi jakieś 5cm "niżej" w
    jej boku.
    W efekcie do butelki mieści się około 2L wody i jak stoi to z niej nie cieknie.

    Koło drzewek powkopywałem około 10-15cm kawałki rur pcv o średnicy 15cm. Tak aby rura
    nie była zbyt głęboko (celowałem w 5-7 cm poniżej poziomu gruntu).
    W takie "wtyczki" powkładałem "bateryjki" w postaci butelek z wodą.
    Butelki włożone są do góry nogami. Czyli kapslem w dół.

    Czas opróżniania takiej 2L butelki to od 30-40 minut do nawet 6-12h.

    Nie wiem jak precyzyjnie robić otwory aby każda butelka się tak opróżniała.
    Niektóre się zasysają i są wklęsłe (bo są dosyć wiotkie) inne elegancko bąbelkują.

    Tak czy siak dosyć dobrze sie to sprawdza. Napełnianie idzie dosyć szybko.
    Wywiezienie butelek na pole jest relatywnie łatwe. Wymiany są przyjemne.

    Jak sie to sprawdza? W sumie trudno powiedzieć. Na pewno łatwiej jest ogarnąć
    podlewanie jednej osobie bo nie trzeba rozciągać długaśnego węża. No i lepiej jak
    woda sączy się powoli a nie jest nalana na wierzch przez chwile i nie wsiąknie w
    ziemię przy drzewku.
    U mnie było o tyle dobrze że drzewka znajdowały się w otworkach utworzonych po
    zakopaniu ich i troche wody sie tam zbierało i nie uciekało od razu na boki.


    Zrobie fotki, może komuś sie przyda.


    --
    Łukasz Sczygiel

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1