eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePomysł, coś w rodzaju drutologii w hydraulice
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2014-03-25 06:43:59
    Temat: Re: Pomysł, coś w rodzaju drutologii w hydraulice
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Irek N. wrote:
    >> jeżeli chcesz aby nie pchało do małego obiegu to wywal z3 bo tego nie
    >> potrzeba a taka grubsza rura to zwykłe sprzęgło hydrauliczne
    >> dodaj jakiś zawór 3 drogowy z siłownikiem na początku małego obiegu,
    >> jakaś mała regulacja np termostat w pomieszczeniach i zapominasz o
    >> regulacji
    >
    > No kiedy nie chcę zaworów. Dwie pompy wystarczą :) A jak będzie źle
    > (czytaj ktokolwiek zapragnie inaczej niż wychodzi ze średniej w
    > budynku) to głowice też są, nawet okablowane.

    przepraszam bardzo jak chcesz regulować temperaturę czynnika grzewczego w
    podłogówce bez mieszacza?

    przecież grzejniki pracują na parametry ok 70/60 czy 55 a podłogówka 40 czy
    45/35.

    przy czym minimalna temperatura jaka trzeba dawać w grzejniki to ok 40
    stopni co jest maksimum dla podłogówki dla -20 stopni na zewnątrz.


  • 12. Data: 2014-03-25 22:33:42
    Temat: Re: Pomysł, coś w rodzaju drutologii w hydraulice
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > przepraszam bardzo jak chcesz regulować temperaturę czynnika grzewczego
    > w podłogówce bez mieszacza?
    >
    > przecież grzejniki pracują na parametry ok 70/60 czy 55 a podłogówka 40
    > czy 45/35.

    Noo... w zimie główny obieg na około 30C, w lecie staram się jak mogę
    nie przekroczyć 40C.
    Grzejników nie ma, są tylko nagrzewnice i podłogówka. Specyficzny układ.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 13. Data: 2014-03-25 22:57:52
    Temat: Re: Pomysł, coś w rodzaju drutologii w hydraulice
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    >> Równolegle do czego?
    >
    > do reszty odbiornikow...

    Mam nagrzewnice, a zaraz za nimi podłogówkę. Działa, nagrzewnice wolą
    wyższą temperaturę, a to co z nich wychodzi doskonale zasila podłogówkę.

    Teraz jest tak, że w nocy jest na zewnątrz kilka stopni, w dzień
    powiedzmy 10 (niedawno było więcej). Z głównego obiegu 33-35C uzyskuję
    23C na hali i odpowiednio 23C na parterze, 27C! na piętrze.
    Przy parostopniowych mrozach w nocy, nadal miałem ponad 20C (tylko z
    głównego obiegu), wychodzi więc, że PC będzie zbędna całkowicie.

    Muszę obiegi podłogówki zwyczajnie poodcinać, godząc się z tym, że nie
    odbiorę ciepła z głównego obiegu (albo wymurować - w sensie wyjąć -
    okna, żeby się nie podusić).

    > zawór trójdrogowy ma za zadanie dostarczać pewną ilość czynnika
    > grzewczego do utrzymania zadanej temperatury w podłogówce. gdy zamknię
    > sie całkiem wtedy pompa podłogówek obraca woda w obwodzie zamknietym,
    > gdy sie uchyla to wtedy "wymienia" części zimnej wody na ciepła wode z
    > obiegu pierwotengo.

    No właśnie, mnie nie zależy na płynnej regulacji, może być 0-1,
    podłogówka sobie uśredni przecież. Regulatory na nitkach podłogówki są
    (znaczy mogą być, ale na razie wychodzi że będą zbędne, ładnie się
    rozkładają temperatury w pomieszczeniach).
    Nie widzę też sensu, żeby pompa mieliła wodę bez zasilania jej w ciepło.
    Jedyne co taki obieg daje, to wyrównanie temperatur w obiegach... ale
    czy to istotne?

    > jesłi ta pompa główna jest naprawdę duża to być moze trzeba bedzie
    > jeszcze dać zawór regulacyjny na wejściu podłogówki, żeby zmnaiejszych
    > efekt wciskania wody do podłogówkie przez pompę obiegu głównego.

    Ale to dla przypadku z zaworem?


    > przecież i tak musisz dać pompe i zawór mieszający do sterowania
    > podłogówką...

    No właśnie, dlaczego zawór? Czy jak wyłączę pompę, to nie odcinam tym
    samym całej podłogówki? Ze sprzęgła przecież nic nie powinno wyjść,
    przynajmniej nic ilościowo istotnego - nie ma różnicy ciśnień, nie ma
    małego obiegu.
    W planie jest mała pompa na parter i druga taka sama na piętro.

    > ponadto sprzęgło ma bardzo mały opór przepływu, woda zamiast iśc w
    > grzejniki w dużym obwodzie będzie wracać do powrotu przez sprzęgło.

    Nic nie szkodzi, niech pompa małego obiegu decyduje ile brać. To
    nieodebrane ciepło nie ginie, zostanie w obiegu i może nagrzewnice
    skorzystają. Specyficzny układ.
    A jak już w ogóle za dużo będzie, to niestety zewnętrzne chłodnice odpalają.

    > sorry ale czy sugerujesz że nikt nei zrobiła projektu instalacji, nie
    > obliczył przynajmniej w sposób uproszoczny oporów hydraulicznych i
    > wymaganego strumienia wody?

    Nikt nie zrobił. Chociaż nie - kłamie, zrobili, ale takie bzdury
    powychodziły, że pogoniłem gości.
    Całość zrobiona na macajewa (mojego macajewa) i wygląda że jest cacy pod
    względem ilościowym. Z niewielkich temperatur jakimi dysponuję (za to
    przepływy są znaczne) jestem w stanie mocno przegrzać cały obiekt i to
    bez ciepła generowanego przez maszyny, kompresory, oświetlenie (sama
    hala to prawie 4kW).

    Miłego.
    Irek.N.




  • 14. Data: 2014-03-26 14:19:03
    Temat: Re: Pomysł, coś w rodzaju drutologii w hydraulice
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Irek N. wrote:
    >> przepraszam bardzo jak chcesz regulować temperaturę czynnika
    >> grzewczego w podłogówce bez mieszacza?
    >>
    >> przecież grzejniki pracują na parametry ok 70/60 czy 55 a podłogówka
    >> 40 czy 45/35.
    >
    > Noo... w zimie główny obieg na około 30C, w lecie staram się jak mogę
    > nie przekroczyć 40C.
    > Grzejników nie ma, są tylko nagrzewnice i podłogówka. Specyficzny
    > układ.

    aaaa to co innego...

    to tak generalnie po czorta ci to sprzęgło?

    czemu nei wepniesz podłogi poprostu tak jak nagrzewnic do układu?


  • 15. Data: 2014-03-26 14:22:57
    Temat: Re: Pomysł, coś w rodzaju drutologii w hydraulice
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Irek N. wrote:
    > Nikt nie zrobił. Chociaż nie - kłamie, zrobili, ale takie bzdury
    > powychodziły, że pogoniłem gości.
    > Całość zrobiona na macajewa (mojego macajewa) i wygląda że jest cacy
    > pod względem ilościowym. Z niewielkich temperatur jakimi dysponuję
    > (za to przepływy są znaczne) jestem w stanie mocno przegrzać cały
    > obiekt i to bez ciepła generowanego przez maszyny, kompresory, oświetlenie
    > (sama
    > hala to prawie 4kW).

    to ja ci jako profesjonalista dobrze doradze... :)

    jak ci dotychczas wyszło to rób dalej może masz oko a może szczęście grunt
    żeby działało. :)

    widzę że zostałeś ciężko poszkodowany przez "wykonawców"

    pozdro...

    marek dyjor



  • 16. Data: 2014-03-26 22:37:00
    Temat: Re: Pomysł, coś w rodzaju drutologii w hydraulice
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > to tak generalnie po czorta ci to sprzęgło?
    >
    > czemu nei wepniesz podłogi poprostu tak jak nagrzewnic do układu?

    Znaczy równolegle do nagrzewnic?
    Pomyślałem, że podłogówka zadowoli się mniejszymi temperaturami, więc
    podłączyłem szeregowo.
    Masz jednak rację, gdybym dał wszystko równolegle i zastosował głowice
    na nitkach podłogówki, też by pewnie działało, a zamknięcie (całkowite)
    obiegu podłogówki nie zatrzyma głównego obiegu (zostaną jeszcze
    nagrzewnice). Nie trzeba by było żadnych dodatkowych pomp... hmm...
    Chyba wolę, aby nagrzewnice dysponowały większą mocą (czyli były jak
    najcieplejszą wodą zasilane), szybciej halę ogrzeję po długim
    wyłączeniu. Tyle że to mogę uzyskać odcinając podłogówkę na sterowniku.
    Muszę to przespać, ale THX za pomysł i mobilizację.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 17. Data: 2014-03-26 22:44:50
    Temat: Re: Pomysł, coś w rodzaju drutologii w hydraulice
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > to ja ci jako profesjonalista dobrze doradze... :)

    No ba! :)

    > jak ci dotychczas wyszło to rób dalej może masz oko a może szczęście
    > grunt żeby działało. :)

    Jak na razie kotłownia zrobiona w 5-ciu systemach, bardzo
    "przestrzenie". Tak zostanie do jesieni, później wypada mieć już
    poukładane w głowie. Przy okazji PLC też już będzie.

    > widzę że zostałeś ciężko poszkodowany przez "wykonawców"

    E tam, boli mnie bezkrytyczne podejście ale u projektantów. Jak komuś
    mówię, że mam 40kW do wykorzystania, z czego budynek weźmie 37kW
    (skrótowo - tak policzyli zapotrzebowanie i wygląda że trafili!), to nie
    wypada wyskoczyć z projektem, w którym na przesyle tracę więcej niż
    dysponuję, a i tak się zdarzało! Było też tak, że chcieli chłodzić obieg
    aby dopasować go do DZ dla PC, no bo przecież nie istnieją na świecie PC
    akceptujące ponad 20C!

    Dosyć narzekania - jest dobrze :)

    Miłego.
    Irek.N.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1