eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2012-11-21 13:05:56
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: cte <c...@o...eu.com>

    W dniu 2012-11-21 00:49, Piotr Boncza pisze:
    > Przynajmniej się same wyznaczyły :P
    Taa, w poprzek wszystkich rurek :(

    > Twój problem jest spowodowany zbyt szybkim nagrzaniem płyty.
    > Przestań grzać, poczekaj kilka dni. Powinna się wyprostować.
    Czekam dwa dni, grzeję minimalnie, dziś jadę zobaczyć co jest.

    > Wygięcie powstaje gdyż inna jest wilgotność górnej i dolnej warstwy.
    > Różne przewodzenie ciepła i stąd rozszerzalność.
    > Potem zrob dylatacje, tylko ostrożnie, żebyś rur nie zniszczył i
    > zacznij grzać zaczynając od kilkunastu stopni zwiększaj temperaturę o
    > 3-5' dziennie tak do 45-50 i potem w ten sam sposób obniżaj.
    No ale to daje (50-15)/3 jakieś 11-12 dni. A ja w 7-10 doszedłem do 21
    stopni - też 3 stopnie dziennie :(

    Umowy nie mam, faceta ściągam jutro, może przyjedzie...


  • 22. Data: 2012-11-21 14:02:25
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Ergie wrote:
    > Użytkownik "cte" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:50ab508c$0$1218$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    >>> to siatka przechodzi przez otwory drzwiowe?
    >> Niestety - myślę że tak
    >
    > Nie pozostaje Ci nic innego niż to sprawdzić, a jeśli tak jest to
    > trzeba to zmienić. Przy okazji robiąc tam normalną dylatację a nie
    > tylko nacięcie. Czyli musisz delikatnie odkuć pasek wylewki w
    > przejściu między pokojami, przeciąć siatkę i w to miejsce wsunąć
    > dylatację, a później wylać jeśli gdzieś odkułeś za szeroko.
    >
    > To absolutne minimum które trzeba zrobić. Jeśli wtedy uniesiona
    > wylewka siądzie to dobrze, jeśli nie to trzeba szukać dalszych
    > błędów. Niezależnie od tego skoro wylewka się uniosła istnieje
    > ryzyko, że rurki zostały nadwyrężone i kiedyś pękną. Są dwa
    > rozwiązania, albo udawać, że nic się nie stało i martwić się dopiero
    > jak dojdzie do zalania. Albo drugie rozwiązanie wykonać porządny test
    > ciśnieniowy licząc na to że jak ma strzelić to strzeli teraz a nie za
    > kilka lat gdy podczas normalnej pracy ciśnienie będzie niższe.

    test ciśnieniowy moze nic nie dać, chyba że jakiś ekstremalny np 20 czy 40
    barów...

    ale też nie ma gwarancji.


  • 23. Data: 2012-11-22 09:47:44
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k8ijcv$tna$...@n...task.gda.pl...

    > test ciśnieniowy moze nic nie dać, chyba że jakiś ekstremalny np 20 czy
    > 40 barów...

    Mnie nie chodziło o test zniszczeniowy :-)

    Raczej o to, że jak rurka jest pęknięta to strzeli przy 10, a jak wytrzyma
    10 to z jakimś prawdopodobieństwem późniejsze 2 normalnej pracy tez powinna
    wytrzymać. Zakładając oczywiście, że po zrobieniu dylatacji wylewka siądzie
    i będzie już spokojnie leżeć a nie ciągle pracować.

    Ps. Tak sobie pomyślałem, że skoro partacze nie robili porządnych dylatacji
    to może też w przejściu przez progi i te niby dylatacje nie dali otuliny
    albo rury osłonowej i dwie części wylewki działają tam jak nożyce na rurkę
    ogrzewania podłogowego - w takim przypadku to tylko kwestia czasu kiedy
    rurka ulegnie przetarciu.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 24. Data: 2012-11-22 11:17:09
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Ergie wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k8ijcv$tna$...@n...task.gda.pl...
    >
    >> test ciśnieniowy moze nic nie dać, chyba że jakiś ekstremalny np 20
    >> czy 40 barów...
    >
    > Mnie nie chodziło o test zniszczeniowy :-)
    >
    > Raczej o to, że jak rurka jest pęknięta to strzeli przy 10, a jak
    > wytrzyma 10 to z jakimś prawdopodobieństwem późniejsze 2 normalnej
    > pracy tez powinna wytrzymać. Zakładając oczywiście, że po zrobieniu
    > dylatacji wylewka siądzie i będzie już spokojnie leżeć a nie ciągle
    > pracować.
    > Ps. Tak sobie pomyślałem, że skoro partacze nie robili porządnych
    > dylatacji to może też w przejściu przez progi i te niby dylatacje nie
    > dali otuliny albo rury osłonowej i dwie części wylewki działają tam
    > jak nożyce na rurkę ogrzewania podłogowego - w takim przypadku to
    > tylko kwestia czasu kiedy rurka ulegnie przetarciu.

    wiele też zależy od typu rury... ja zwykle robie z TECE które jest grube i
    cholernie jest je ciężko uszkodzić, nawet złamanie i rozprostowanie nie
    niszczy jej fizycznie.

    najgorzej jak to jest jakiś tani chińczyk, bo te rury wystarczy lekko
    zagnieść i już ulegają uszkodzeniu.


  • 25. Data: 2012-11-23 14:29:22
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>


    Użytkownik "cte" <c...@o...eu.com> napisał w wiadomości
    news:50aa32ad$0$26693$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2012-11-19 14:14, Przemek pisze:
    >> Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:d7q0due3uzu4$.1cskda4h16hxa.dlg@40tude.net...
    >>> Dnia Sun, 18 Nov 2012 17:11:03 +0100, cte napisał(a):
    >>>
    >>> (...)
    >>>
    >>> Czy Twoja ekipa nie byla z Bochni? Pytam powaznie.
    >>>
    >>>
    >> Po swoich doswiadczeniach przypuszczam ze z Wieliczki byla ta ekipa :(
    >>
    >>
    > Z Cz-wy, polecana na grupach muratora. Wiem, murator... Ale gdzieś ekip
    > trzeba szukać.
    >
    Ja jeslibym kiedys budowal jeszcze raz to bede bral najtanszych- mysle o
    wykonczeniowce- bo wiem ze i tak przy nastepnym remoncie domu poprawie to co
    spieprzyli partacze na poczatku. Uwazam ze trafienie na takiego co nawet za
    ciezka kase zrobi przyzwoicie to duuuze szczescie.

    Jak bedziesz pozniej kupowal meble to ci doradze zebys zlapal namiary na
    gosci ktorzy montuja meble np z IKEI w domach klientow i do nich uderzaj
    zeby ci powiedzieli czy meble a raczej firma ktora wybrales robi w miare
    solidne meble. Ci montazysci przewaznie znaja bardzo duzo firm producentow
    mebli i wiedza ktore sa ile warte.



  • 26. Data: 2012-11-23 14:31:58
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:k8ku31$q07$1@news.task.gda.pl...
    > Ergie wrote:
    >> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:k8ijcv$tna$...@n...task.gda.pl...
    >>
    >>> test ciśnieniowy moze nic nie dać, chyba że jakiś ekstremalny np 20
    >>> czy 40 barów...
    >>
    >> Mnie nie chodziło o test zniszczeniowy :-)
    >>
    >> Raczej o to, że jak rurka jest pęknięta to strzeli przy 10, a jak
    >> wytrzyma 10 to z jakimś prawdopodobieństwem późniejsze 2 normalnej
    >> pracy tez powinna wytrzymać. Zakładając oczywiście, że po zrobieniu
    >> dylatacji wylewka siądzie i będzie już spokojnie leżeć a nie ciągle
    >> pracować.
    >> Ps. Tak sobie pomyślałem, że skoro partacze nie robili porządnych
    >> dylatacji to może też w przejściu przez progi i te niby dylatacje nie
    >> dali otuliny albo rury osłonowej i dwie części wylewki działają tam
    >> jak nożyce na rurkę ogrzewania podłogowego - w takim przypadku to
    >> tylko kwestia czasu kiedy rurka ulegnie przetarciu.
    >
    > wiele też zależy od typu rury... ja zwykle robie z TECE które jest grube
    > i cholernie jest je ciężko uszkodzić, nawet złamanie i rozprostowanie nie
    > niszczy jej fizycznie.
    >
    > najgorzej jak to jest jakiś tani chińczyk, bo te rury wystarczy lekko
    > zagnieść i już ulegają uszkodzeniu.
    >

    Coraz bardziej zaczynam doceniac swoja wylewke anhydrytowa na podlogowce.



  • 27. Data: 2012-11-23 14:36:39
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "quent" <x...@x...com>

    Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k8nu7l$12e$...@m...internetia.pl...
    > Coraz bardziej zaczynam doceniac swoja wylewke anhydrytowa na podlogowce.

    Technologia jest ok. Oni tu piszą o jakiejś ekstremalnie spieprzonej
    robocie.

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 28. Data: 2012-11-24 20:09:57
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>


    Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    news:50af7bc1$0$26694$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k8nu7l$12e$...@m...internetia.pl...
    >> Coraz bardziej zaczynam doceniac swoja wylewke anhydrytowa na podlogowce.
    >
    > Technologia jest ok. Oni tu piszą o jakiejś ekstremalnie spieprzonej
    > robocie.
    >
    Ale przy anhydrycie trudniej cos spieprzyc i rozgrzewa sie rownomierniej niz
    beton.
    Ale masz racje ze beton tez jest ok.
    Ja wybralem anhydryt ze wzgledu na brak dylatacji na powierzchni jaka mam u
    siebie- gdzie przy tej powierzchni w betonie dylatacje musialyby byc.



  • 29. Data: 2012-11-25 21:52:36
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Przemek wrote:
    > Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    > news:50af7bc1$0$26694$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:k8nu7l$12e$...@m...internetia.pl...
    >>> Coraz bardziej zaczynam doceniac swoja wylewke anhydrytowa na
    >>> podlogowce.
    >>
    >> Technologia jest ok. Oni tu piszą o jakiejś ekstremalnie spieprzonej
    >> robocie.
    >>
    > Ale przy anhydrycie trudniej cos spieprzyc i rozgrzewa sie
    > rownomierniej niz beton.
    > Ale masz racje ze beton tez jest ok.
    > Ja wybralem anhydryt ze wzgledu na brak dylatacji na powierzchni jaka
    > mam u siebie- gdzie przy tej powierzchni w betonie dylatacje
    > musialyby byc.

    co jest jednak okupione ceną samej wylewki oraz znaczeni bardziej
    kłopotliwym przygotowaniem podłoża (szczelne klejenie folii.

    generalnie nie ma sensu robienie anhydrytu.


  • 30. Data: 2012-11-25 23:32:27
    Temat: Re: Popękała mi posadzka - co z tym zrobić???
    Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:k8u0e8$df8$1@news.task.gda.pl...
    > Przemek wrote:
    >> Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
    >> news:50af7bc1$0$26694$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości grup
    >>> dyskusyjnych:k8nu7l$12e$...@m...internetia.pl...
    >>>> Coraz bardziej zaczynam doceniac swoja wylewke anhydrytowa na
    >>>> podlogowce.
    >>>
    >>> Technologia jest ok. Oni tu piszą o jakiejś ekstremalnie spieprzonej
    >>> robocie.
    >>>
    >> Ale przy anhydrycie trudniej cos spieprzyc i rozgrzewa sie
    >> rownomierniej niz beton.
    >> Ale masz racje ze beton tez jest ok.
    >> Ja wybralem anhydryt ze wzgledu na brak dylatacji na powierzchni jaka
    >> mam u siebie- gdzie przy tej powierzchni w betonie dylatacje
    >> musialyby byc.
    >
    > co jest jednak okupione ceną samej wylewki oraz znaczeni bardziej
    > kłopotliwym przygotowaniem podłoża (szczelne klejenie folii.
    >
    > generalnie nie ma sensu robienie anhydrytu.
    Nie kleilem folii tylko gesciej na laczeniach wciskalem zaciski takie jak do
    mocowania podlogowki- i wszystko jest ok
    Z tym "generalnie" sie nie zgodze Marku. Wszystko ma swoje plusy i minusy


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1