eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 208

  • 91. Data: 2010-05-23 21:14:33
    Temat: Re: Pow?d?
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:htc5c3$t73$1@opal.futuro.pl...

    > W ostatecznym rozrachunku takiego "powodzianina" interesuje wszystko jak
    > najtaniej :-)

    Nie sposob sie nie zgodzic. To sa wlasnie koszty pracy, ale tez roznica
    kusow walutowych. Trzeba nam bylo pchac sie do tej UE zeby nam
    opodatkowywali paliwa i inne kosztowe artykuly. A swoja droga, ogladalem
    jakis czas temu film jak to Nokia chciala zlecic produkcje czegos tam w
    fabryce w Chinach. Prawde mowiac nie chcialbym byc ich pracownikiem. Na
    razie trzymaja ich w ryzach, ale zobaczymy jak to dalej bedzie, jak sie
    wiecej ludzi wyksztalci. Inna sprawa, ze tzw. kominizm to oni maja rodzimy,
    nie jak my z importu.

    Pozdro.. TK



  • 92. Data: 2010-05-23 21:15:02
    Temat: Re: Powódź
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:ht0g8k$fej$1@opal.futuro.pl...

    > Jak szukałem działki to pierwsze co robiłem to obserwacje na google earth
    > ile nad poziomem morza ma to miejsce i jaka jest szansa, że jakaś woda się
    > wleje. Jestem może 1-2m niżej od najwyższego sąsiada ale kilkanaśnie wyżej
    > niż najniższy i na wzniesieniu z lekkim spadkiem. Woda odpłynie. Piewsze
    > co robiłem to analizowałem położenie pod względem opadów i płynącej wody.
    > Działka była tania i tak sobie położona, bo daleko od miasta ale za to nie
    > ma wad potencjalnych katastrof ekologicznych, nie ma drzew w promieniu
    > 200m.
    > Jeżeli ktoś budował tam w okolicach dopływów rzek to tylko sam sobie jest
    > winien.
    > Proponuję następnym analizować lokalizację działki. Władza nic do tego nie
    > ma. Może i powinni wprowadzić zakaz nowych inwestycji ale to inwestor
    > powinien wykazać się zdrowym rozsądkiem.
    > Kiedyś była tutaj osoba, która pisała, że ma dom w korycie wyschnię rzeki,
    > czy rzeki przekierowanej. Już wtedy miałem takie spostrzeżenie, że to
    > nierozważne ale gość się przyznał, ze przed wojną były jakieś podtopienia.
    > Nie pamietam dokładnie ale zauważyłem, że budowanie w takich miejscach
    > jest nierozważne.

    He he he , i kto to pisze ?
    Skoro jesteś taki przezorny i zapobiegawczy to dlaczego akurt Ty masz tyle
    problemów z błedami wykonawczymi domu ? :D
    Szczycisz się, ze masz położoną działkę prawie najwyżej i do tego w
    promieniu 200m nie ma żadnych drzew.
    A nie pomyślałeś, że w takiej sytuacji jesteś potencjalnie bardzo narażony
    na zniszczenia na skutek wyłądowań atmosferycznych ?
    Jeden z moich znajomych włąśnie wybudował się w takim miejscu. Co prawda
    najwyższym obiektem na tym wzniesieniu jest oddalony od jego domu o niecałe
    100m słup elektryczny. Prawie w każdą burzę walą w niego pioruny i powodują
    szereg awarii. A to uszkodzenia sprzętu AGD i RTV, a to upalone kable od
    domofonu i telefonu. Co trochę są problemy.


  • 93. Data: 2010-05-23 21:34:41
    Temat: Re: Pow?d?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    kiki pisze:

    >> Wszedzie tego pelno. W miescie u mnie czasami siedza pod sklepem i
    >> prosza o zlotowke bo im do patyka brakuje. Nigdy nie daje, a jak
    >> pytaja czemu to odpowiadam, ze codzien musze wstawac do pracy oni nie.
    >> Dyskusja szybko sie konczy.
    >
    > No właśnie mam też takie odczucia. Dokładnie 100%.
    > No ale głos w wyborach mają.

    Niestety. I zagłosują na tego cwaniaczka, co im więcej obieca.

    Ech, coraz częściej mam wrażenie, że Heinlein miał rację co do swojej
    wizji systemu społecznego...


  • 94. Data: 2010-05-23 21:35:16
    Temat: Re: Powódź
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:ht0r1g$cal$1@opal.futuro.pl...

    > No tak ale to raz na milion lat natomiast budowanie się świadome za wałem
    > to lekka przesada.
    > Prawdopodobnie całe szczęście, że większość domów była na kredytach, które
    > muszą być ubezpieczone. Teraz tylko walka z ubezpieczalnią.

    Bo budowanie wałów jest największym błędem.
    Po pierwsze koryta rzek powinny być pogłębiane i poszerzane.
    Po drugie brzegi rzeki powinny być wzmacniane.
    Po trzecie powinny być budowane zbiorniki retencyjne, które podczas każdego
    kilkugodzinnego deszczu powinny być opróżniane tak, żeby mogły przyjąć
    kolejną porcję wody. Mówiąc najprościej woda powinna być zrzucana z takiego
    zbiornika zanim nadejdzie fala.

    Tak się składa, że mam chałupę w regionie powodziowym, gdzie systematycznie
    co 2-3 lata była powódź. Zalewało systematycznie wiele okolicznych
    miejscowości, niektóre domy nawet piętra. Wcześniej budowano wały, które
    gów.... dawały, bo wytrzymywały tylko pierwszy napływ wody i już nastepnego
    dnia od nadejścia fali było po wałach. W końcu ktoś poszedł po rozum do
    głowy i jakieś 3 lata temu za unijne pieniądze zostały rzeki poszerzone,
    pogłębione, a ich nabrzeża wzmocnione. Efekty widać w tym roku. Po prostu
    woda nawet nie zalała domów stojących nawet przy samych rzekach. Wyciągnięto
    także wnioski z wcześniejszych powodzi i w chwili obecnej w olbrzymich
    zbiornikach retencyjnych utrzymywany jest stale niewielki poziom wody, a w
    razie opadów, natychmiast otwierane są śluzy i zbiorniki są opróżniane, aby
    mogły przyjąć nadchodzącą falę.


  • 95. Data: 2010-05-23 21:42:50
    Temat: Re: Powódź
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htc72s$8t1$1@news.onet.pl...

    > zbiornikach retencyjnych utrzymywany jest stale niewielki poziom wody, a w
    > razie opadów, natychmiast otwierane są śluzy i zbiorniki są opróżniane,
    > aby mogły przyjąć nadchodzącą falę.

    Tylko ze przez Wloclawek fala przejdzie jakby tego zbiornika tam w ogole nie
    bylo.

    Pozdro.. TK



  • 96. Data: 2010-05-23 21:48:10
    Temat: Re: Powódź
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Plumpi" <p...@o...pl> wrote in message
    news:htc5su$5cp$1@news.onet.pl...

    > He he he , i kto to pisze ?
    > Skoro jesteś taki przezorny i zapobiegawczy to dlaczego akurt Ty masz tyle
    > problemów z błedami wykonawczymi domu ? :D

    Już mówię. Oddałem się w ręce 2 architektów i 2 kierowników budowy
    zakładając, że wiedzą co czynią.
    Zrobiłem co do mnie należało ale się przeliczyłem.
    Po prostu sądząc po sobie nie sądziłem, że jak komuś ppłacę za pilnowanie
    mojego interesu to mnie oszuka.
    Taka braną.


  • 97. Data: 2010-05-23 21:49:16
    Temat: Re: Powódź
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
    news:htc7gr$a70$1@news.onet.pl...

    >> zbiornikach retencyjnych utrzymywany jest stale niewielki poziom wody, a
    >> w razie opadów, natychmiast otwierane są śluzy i zbiorniki są opróżniane,
    >> aby mogły przyjąć nadchodzącą falę.
    >
    > Tylko ze przez Wloclawek fala przejdzie jakby tego zbiornika tam w ogole
    > nie bylo.

    Bo rzecz w tym, ze zbirorników powinno być więcej, a ich pojemność powinna
    zapewniać przyjęcie odpowiednio dużej ilości wody.
    Na terenach powodziowych, zbiorniki retencyjne powinny być trzymane puste.


  • 98. Data: 2010-05-23 21:57:13
    Temat: Re: Powódź
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htc7t4$b55$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
    > news:htc7gr$a70$1@news.onet.pl...
    >
    >>> zbiornikach retencyjnych utrzymywany jest stale niewielki poziom wody, a
    >>> w razie opadów, natychmiast otwierane są śluzy i zbiorniki są
    >>> opróżniane, aby mogły przyjąć nadchodzącą falę.
    >>
    >> Tylko ze przez Wloclawek fala przejdzie jakby tego zbiornika tam w ogole
    >> nie bylo.
    >
    > Bo rzecz w tym, ze zbirorników powinno być więcej, a ich pojemność powinna
    > zapewniać przyjęcie odpowiednio dużej ilości wody.
    > Na terenach powodziowych, zbiorniki retencyjne powinny być trzymane puste.

    Jak znam zbiornik od Plocka do Wloclawka to teren jest ogromy. Widzialem
    pewnie wiekszosc polskich zbiornikow i prawie kazdy jest ogromny,
    inwestycyjnie rowniez. W Czorsztynie na Dunajcu wysiedlano cala miejscowosc
    a to sa koszty. Jakos trudno mi sobie wyobrazic, ze to w ogole moze sie
    oplacac patrzac na skutecznosc.

    Pozdro.. TK



  • 99. Data: 2010-05-23 21:58:31
    Temat: Re: Powódź
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:htc7qi$3hg$1@opal.futuro.pl...

    > Zrobiłem co do mnie należało ale się przeliczyłem.
    > Po prostu sądząc po sobie nie sądziłem, że jak komuś ppłacę za pilnowanie
    > mojego interesu to mnie oszuka.
    > Taka braną.

    Wyobraz sobie jak bys zlecil wybor dzialki. :-DDD

    Pozdro.. TK



  • 100. Data: 2010-05-23 23:56:36
    Temat: Re: Powódź
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Plumpi napisał:
    > Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    > news:ht0r1g$cal$1@opal.futuro.pl...
    >
    >> No tak ale to raz na milion lat natomiast budowanie się świadome za
    >> wałem to lekka przesada.
    >> Prawdopodobnie całe szczęście, że większość domów była na kredytach,
    >> które muszą być ubezpieczone. Teraz tylko walka z ubezpieczalnią.
    >
    > Bo budowanie wałów jest największym błędem.
    > Po pierwsze koryta rzek powinny być pogłębiane i poszerzane.
    > Po drugie brzegi rzeki powinny być wzmacniane.
    > Po trzecie powinny być budowane zbiorniki retencyjne, które podczas
    > każdego kilkugodzinnego deszczu powinny być opróżniane tak, żeby mogły
    > przyjąć kolejną porcję wody. Mówiąc najprościej woda powinna być
    > zrzucana z takiego zbiornika zanim nadejdzie fala.

    Dokładniej - suche zbiorniki retencyjne, Rozległy polder zalewowy
    ograniczony w naturalnej niwelecie terenu (bez wałów) umocnionym
    brzegiem. W poprzek drogi zapora (nie wał który jest za wąski -
    pełnowymiarowa zapora ziemna) z jazem na rzece. Przy normalnej wodzie
    rzka sobie płynie środkiem a na reszcie krowy mogą się paść.Jak idzie
    duża woda - przymykamy jaz żeby ja przytrzymać, krowy zaganiamy do bory
    i po sprawie. Na rzekach nieżeglownych jaz w ogóle może być bezobsługowy
    - ot, dziura o ograniczonym przekroju. Pojemność buforowa takiego
    zbiornika to blisko 100% przy kilku procentach typowego zalewu stałego.
    >
    > Tak się składa, że mam chałupę w regionie powodziowym, gdzie
    > systematycznie co 2-3 lata była powódź. Zalewało systematycznie wiele
    > okolicznych miejscowości, niektóre domy nawet piętra. Wcześniej budowano
    > wały, które gów.... dawały, bo wytrzymywały tylko pierwszy napływ wody i
    > już nastepnego dnia od nadejścia fali było po wałach. W końcu ktoś
    > poszedł po rozum do głowy i jakieś 3 lata temu za unijne pieniądze
    > zostały rzeki poszerzone, pogłębione, a ich nabrzeża wzmocnione. Efekty
    > widać w tym roku. Po prostu woda nawet nie zalała domów stojących nawet
    > przy samych rzekach. Wyciągnięto także wnioski z wcześniejszych powodzi
    > i w chwili obecnej w olbrzymich zbiornikach retencyjnych utrzymywany
    > jest stale niewielki poziom wody, a w razie opadów, natychmiast
    > otwierane są śluzy i zbiorniki są opróżniane, aby mogły przyjąć
    > nadchodzącą falę.

    Czyli przekwalifikowano zboirniki na bardzziej podobne suchym. Problemem
    są wielkie zbiorniki na pietrzeniach wykorzystywanych energetycznie - im
    wiyższy stan wody w zalewie tym więcej prądu się wyprodukuje
    (nieakcyzowanego, z obowiązkiem jego odbioru przez energetykę!), a jak
    kogoś zaleje to przecież nie tego kto prąd produkuje...

    --
    Darek

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1