Witam,
Od paru lat mieszkam w mieszkaniu na poddaszu czterokondygnacyjnego budynku
z 2000 roku. Jak sie dowiedzialem od wlasciciela, od samego poczatku,
cisnienie wody jest raczej niskie, nie wiem dlaczego, ale nie bylo to
reklamowane u dewelopera, albo deweloper stwierdzil ze to jest normalne i
wlasciciel przeszedl nad tym do porzadku dziennego. Pytalem sasiadow z tej
samej klatki, z tej samej kondygnacji i dowiedzialem sie, ze u nich
cisnienie jest wrecz za duze, nie odkrecaja nigdy kurkow calkowicie, u mnie
ciezko jest wziac porzadny prysznic.
Ktos poradzil mi, bym sprawdzil filtr na wejsciu do mieszkania, rozkrecil to
znajomy, okazalo sie ze nie ma tam zadnych zanieczyszczen. We wspolnocie
mieszkaniowej dowiedzialem sie, ze oni moga poprosic wodociagi o
podniesienie cisnienia, no ale to troszke bez sensowne chyba, z racji tego
ze u sasiadow jest OK. Jakie moga byc tego przyczyny? Czy ktos z Was moze
jakis pomysl podrzucic??
Pozdrawiam
hamster

do góry

On 13 Wrz, 12:04, "Hamster" <m...@o...pl> wrote:

> ze u sasiadow jest OK. Jakie moga byc tego przyczyny? Czy ktos z Was moze
> jakis pomysl podrzucic??

A masz jakis plan / projekt instalacji wodociagowej ? Moze to poddasze
pociagneli jakas cienka rurka. Skoro tak jest od poczatku to raczej
nie bedzie to wina np. zapchania rury. Czy sasiedzi co mieszkaja obok
maja doprowadzenie wody rurka o takiej samej srednicy, jak masz Ty ?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:9182aa73-79f5-4fac-b159-

> A masz jakis plan / projekt instalacji wodociagowej ? Moze to poddasze
> pociagneli jakas cienka rurka. Skoro tak jest od poczatku to raczej
> nie bedzie to wina np. zapchania rury. Czy sasiedzi co mieszkaja obok
> maja doprowadzenie wody rurka o takiej samej srednicy, jak masz Ty ?


Planow niestety nie mam, sasiedzi akurat wyjechali, wiec musze zalatwic
sobie klucze do skrzynki na korytarzu i zobaczyc wyprowadzenia z mieszkan,
o ile sie nie myle, to powinien tam byc dostep przez jakies drzwiczki
rewizyjne, porownam wiec rury.
Ale mam takie pytanie, moze sie myle, ale chyba cisnienie bedzie mniej
wiecej stale, czy to na pierwszym czy na czwartym pietrze, za to ilosc wody
jaka sie wyleje z rury w jednostce czasu bedzie zalezec od jej srednicy??
Czyli wydaje mi sie, ze cisnienie wody powinienem miec takie samo, tylko
wolniej powinienem napelnic wanne niz sasiad, jesli on ma rure o wiekszym
przekroju??
Pozdr
hamster

do góry

On 13 Wrz, 12:39, "Hamster" <m...@o...pl> wrote:

> Planow niestety nie mam, sasiedzi akurat wyjechali, wiec musze zalatwic
> sobie klucze do skrzynki na korytarzu i zobaczyc wyprowadzenia z mieszkan,
> o ile sie nie myle, to powinien tam byc dostep przez jakies drzwiczki
> rewizyjne, porownam wiec rury.

Tak zrob :) Kto wie jak oni Cie tam podpieli. To od poczatku mialo byc
mieszkanie, czy taki bardziej stryszek (skoro jak pisales, to
poddasze) ?

> Ale mam takie pytanie, moze sie myle, ale chyba cisnienie bedzie mniej
> wiecej stale, czy to na pierwszym czy na czwartym pietrze, za to ilosc wody
> jaka sie wyleje z rury w jednostce czasu bedzie zalezec od jej srednicy??
> Czyli wydaje mi sie, ze cisnienie wody powinienem miec takie samo, tylko
> wolniej powinienem napelnic wanne niz sasiad, jesli on ma rure o wiekszym
> przekroju??

Dokladnie - cisnienie bedzie takie same ale opory liniowe na cienkich
rurkach wieksze, wiec i przeplyw mniejszy :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:055f72d1-a932-43a3-bfa8-

> Tak zrob :) Kto wie jak oni Cie tam podpieli. To od poczatku mialo byc
> mieszkanie, czy taki bardziej stryszek (skoro jak pisales, to
> poddasze) ?
>
>> Ale mam takie pytanie, moze sie myle, ale chyba cisnienie bedzie mniej
>> wiecej stale, czy to na pierwszym czy na czwartym pietrze, za to ilosc
>> wody
>> jaka sie wyleje z rury w jednostce czasu bedzie zalezec od jej srednicy??
>> Czyli wydaje mi sie, ze cisnienie wody powinienem miec takie samo, tylko
>> wolniej powinienem napelnic wanne niz sasiad, jesli on ma rure o wiekszym
>> przekroju??
>
> Dokladnie - cisnienie bedzie takie same ale opory liniowe na cienkich
> rurkach wieksze, wiec i przeplyw mniejszy :)
> pozdr.
>

OK, to w takim razie, dlaczego gdy ja otwieram kran na full, to woda sobie
plynie leniwie, natomiast u sasiada otwarcie na dwie trzecie powoduje
wyrywanie wlosow z glowy? Same opory liniowe by to powodowaly? Te rury to
raczej nie sa kapilarne, przynajmniej jak patrze od strony mieszkania ;-)

do góry

On 13 Wrz, 13:33, "Hamster" <m...@o...pl> wrote:

> OK, to w takim razie, dlaczego gdy ja otwieram kran na full, to woda sobie
> plynie leniwie, natomiast u sasiada otwarcie na dwie trzecie powoduje
> wyrywanie wlosow z glowy? Same opory liniowe by to powodowaly? Te rury to
> raczej nie sa kapilarne, przynajmniej jak patrze od strony mieszkania ;-)

No pewnie, ze od srednicy rurki zalezy bardzo wiele :) Mialem przyklad
u siebie - mam dwie mozliwosci napelnienia zbiornika 1000l (bufora).
Jeden cienka rurka 16mm (pp), drugi tez pp ale 25mm. Roznica jest
kolosalna (ze 2 x szybciej napelniam ta grubsza), mimo ze rurki maja
ledwo po 3mb :) Zreszta - wez sobie weza do podlewania ogrodu 1/2' i
potem 1', tej samej dlugosci - roznice widac golym okiem :) A masz
taki efekt, ze pierwsze ulamki sekund po otwarciu kranu woda plynie z
duzo wieksza predkoscia (takie male booom... i dalej juz leci
leniwie) ?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2010-09-13 13:33, Hamster pisze:
> Uzytkownik "Adam Szendzielorz"<a...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:055f72d1-a932-43a3-bfa8-
>
>> Tak zrob :) Kto wie jak oni Cie tam podpieli. To od poczatku mialo byc
>> mieszkanie, czy taki bardziej stryszek (skoro jak pisales, to
>> poddasze) ?
>>
>>> Ale mam takie pytanie, moze sie myle, ale chyba cisnienie bedzie mniej
>>> wiecej stale, czy to na pierwszym czy na czwartym pietrze, za to ilosc
>>> wody
>>> jaka sie wyleje z rury w jednostce czasu bedzie zalezec od jej srednicy??
>>> Czyli wydaje mi sie, ze cisnienie wody powinienem miec takie samo, tylko
>>> wolniej powinienem napelnic wanne niz sasiad, jesli on ma rure o wiekszym
>>> przekroju??
>>
>> Dokladnie - cisnienie bedzie takie same ale opory liniowe na cienkich
>> rurkach wieksze, wiec i przeplyw mniejszy :)
>> pozdr.
>>
>
> OK, to w takim razie, dlaczego gdy ja otwieram kran na full, to woda sobie
> plynie leniwie, natomiast u sasiada otwarcie na dwie trzecie powoduje
> wyrywanie wlosow z glowy? Same opory liniowe by to powodowaly? Te rury to
> raczej nie sa kapilarne, przynajmniej jak patrze od strony mieszkania ;-)

Ciśnienie możesz łatwo sprawdzić manometrem podłączając go np. do zaworu
do pralki lub innej wystającej ze ściany rury.

A czy z tą wodą jest wszędzie tak samo kiepsko (tzn. pralka, spłuczka,
prysznic, kran)? Bo może w kranie sitko masz zanieczyszczone i jak
odkręcisz to będzie ok?

M.

do góry

Użytkownik Adam Szendzielorz napisał:

> Dokladnie - cisnienie bedzie takie same ale opory liniowe na cienkich
> rurkach wieksze, wiec i przeplyw mniejszy :)

Jakie stałe? Cztery piętra to lekko licząc atmosfera różnicy ciśnienia!
Powyżej szóstego piętra zazwyczaj daje się dodatkowy hydrofor - albo na
szóstym piętrze (zwykły ale mieszkańcom hałasuje) albo gdzieś w
podziemiach, czasem poza budynkami mieszkalnymi hydrofor wysokiego
ciśnienia i osobną rurą podwyższonego ciśnienia podaje się wodę na
wyższe kondygnacje. Parteru z tej rury się zasilić nie da - nawet jeśli
instalacja wytrzymała by takie ciśnienie to ciężko byłoby z wody
korzystać - raz widziałem jak pracuje instalacja zasilana pełnym
możliwym ciśnieniem (czyli około 6 bar) - po odkręceniu krany w nogach
wanny woda usiłowała wyskoczyć tej wanny przeciwnym końcem a prysznic w
ręku trudno było utrzymać.

Teraz zakładając że ma trzy atmosfery na parterze (nominał to 2.5 bar)
to na czwartym pietrze ma cienkie dwie. Tu juz wystarczy większe
dławienie, głupio zaplątana instalacja i większy pobór przez sąsiadów
niżej żeby z wodą było cienko. Tyle że ja nie podejrzewam zbyt małych
przekrojów a raczej jakiś błąd wykonania - zakleszczona na gięciu rura,
mufka czy kolanko z narostem poodlewniczym (w instalacjach stalowych) -
chłoporobotnicy najmowani przez, psia ich mać, deweloperów nie takie
maniany potrafią odwalić.

--
Darek

do góry

Dnia 13-09-2010 o 12:04:56 Hamster <m...@o...pl> napisał(a):

> Witam,
> Od paru lat mieszkam w mieszkaniu na poddaszu czterokondygnacyjnego
> budynku
> z 2000 roku. Jak sie dowiedzialem od wlasciciela, od samego poczatku,
> cisnienie wody jest raczej niskie, nie wiem dlaczego, ale nie bylo to
> reklamowane u dewelopera, albo deweloper stwierdzil ze to jest normalne i
> wlasciciel przeszedl nad tym do porzadku dziennego. Pytalem sasiadow z
> tej
> samej klatki, z tej samej kondygnacji i dowiedzialem sie, ze u nich
> cisnienie jest wrecz za duze, nie odkrecaja nigdy kurkow calkowicie, u
> mnie
> ciezko jest wziac porzadny prysznic.
Popytaj właściciela gdzie ty jesteś właściwie podłączony, może jakiś
reduktor jest po drodze, bo z twojego opisu wygląda jabyście byliu
podłaczeni
do dwóch różnych instalacji.
Ciśnienie na piętrze powinno byc takie same jak to jest ta sama instalacja
bo to są naczynia połączone. Jakby było za duże dławienie przepływu to
szybkie
otwarcie kurka powodowałoby wpier uderzenie wody a potem wyraźnie
spadający strumień.
A jeżeli tobie od początku wolno się leje to znaczy że gdzieś to ciśnienie
jest zredukowane np: reduktorem. Albo jest jeszcze inne wyjaśnienie,
sąsiedzi też mieli małe i sobie podłączyli dodatkowy hydroforek,
ale by ci chyba o tym powiedzieli :)




--
Pozdr
JanuszK

do góry

Użytkownik "Hamster" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i6kt08$1uq$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Od paru lat mieszkam w mieszkaniu na poddaszu czterokondygnacyjnego
> budynku z 2000 roku. Jak sie dowiedzialem od wlasciciela, od samego
> poczatku, cisnienie wody jest raczej niskie,
(...)
. Jakie moga byc tego przyczyny? Czy ktos z Was moze
> jakis pomysl podrzucic??
> Pozdrawiam
> hamster
>

Zacznij najlepiej od początku. Albo nie. Od końca. Zresztą jak wolisz.
Od początku:
zdejmij wodomierz. Odkręć zawór przed wodomierzem i sprawdż wypływ wody.
Jeżeli będzie płynąc leniwie, pod małym ciśnieniem to ocznacza niedrożność:
- zaworu przed wodomierzem
- rur doprowadzających (pionu, rozdzielacza)
Co do rur, to zdarza się że rury stalowe ocynkowane mają bardzo zawężony
przelot na skutek nieprawidłowej galwanizacji. Warstwa ocynku potrafi
zaczopować w środku rurę.
Jeżeli pion lub doprowadzenie do rury PP lub inne zgrzewane, to jakieś
połączenie mogło być przegrzane (zbyt długo przytrzymane na zgrzewarce) co
skutkuje zwężeniem jego średnicy.
Mogą się też w rurach zdarzyć "prezenty" od instalatorów lub skutki błędów
montażowych,np zaczopowanie szczeliwem)

Jeżeli woda z zaworu przed wodomierzem wypływa normalnie to sprawdzić należy
sam wodomierz i kolejne elementy instalacji

Od końca:
zdejmujesz baterię i /lub zaworki do których są podpięte baterie i
sprawdzasz wypływ wody bezpośrednio z rur. Jeżeli wypływ jest OK to
przyczyny należy szukac w bateriach bądź zaworkach.
Możesz zresztą spokojnie zacząć od wykręcenia perlatorów. Brudny perlator
powoduje efekt taki jakby nie było ciśnienia. Może całkowicie zablokować
wypływ wody. Przy jakichkolwiek pracach instalacyjnych dobrze jest wypuścic
"pierwszą wodę" ze zdjętym perlatorami.
Oprócz perlatorów, sitka występują jeszcze na głowicach baterii
jednouchwytowych, na uszczelkach baterii naściennych (tych uszczelkach pod
nakrętkami przy ścianie) oraz w zaworkach odcinających wyposażonych w sitka
filtrujące (tych małych zaworkach do których wężykami podpina się baterie)
Zaworek z sitkiem można łatwo poznać - ma śrubę od przodu

do góry