-
11. Data: 2015-06-22 19:55:20
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 22 czerwca 2015 18:56:57 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
> Chciałbym Was zobaczyć w akcji. Szczególnie jak wprowadzacie kable do
> puszek i czy robicie oczka pod śrubki.
Dobrze że napisałeś bo w nieświadomości żyłem że te czynności to tak skomplikoqanw
są. Wprowadzić kabel, zrobić oczko;)A do zdjęcia izolacj to już super wypasionego
fachowca trzeba
>Jak prowadzicie kable na schodach w te dwa dni.
Ano schody w domu mam- zdradż co skomplikoqanego w tym jest?
Instalacja elektryczna to najprostsza do zrobienia instalacja w domu i dodatkowo nie
wymaga psiadania skomplikowanych, drogich narzędzi. Wymaga myślenia ale to jak
wszędzie. Nie wiem czemu robić z tego wiedzę tajemną
>
> W układzie "w gwiazdę" to wychodzą normalnie jakieś magistrale na
> ścianach jak w bunkrze Adolfa, połapane na te wyłażące spinki. Milion
> otworów. No ale kto bogatemu zabroni.
Ja w gwiazdę nie robiłem, ale w gwiazdę prościej tylko kabli więcej
> To ja już wolę "zaszywać" te rozdzielnice.
Jak Tobie napiszę że moją 36polową rozdzielnię facet zaszył w 3-4godziny i skasował
50zł to też pewnie się zdziwisz.
Przed odbiorem gość pomiary robił i tylko 1gniazdko do poprawy miałem więc raczej
dobrze zrobiłem.
> No ale ja pasek rozrządu wymieniam w 7 godzin ;)
No i git;)
-
12. Data: 2015-06-22 21:05:33
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: PiteR <e...@f...pl>
Kris pisze tak:
> Jak Tobie napiszę że moją 36polową rozdzielnię facet zaszył w
> 3-4godziny i skasował 50zł to też pewnie się zdziwisz.
przyznaj się, miał u Ciebie dług 200zł ;)
--
Piter
Let me see your war face.
-
13. Data: 2015-06-22 21:09:12
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: PiteR <e...@f...pl>
Kris pisze tak:
> Dobrze że napisałeś bo w nieświadomości żyłem że te czynności to
> tak skomplikoqanw są. Wprowadzić kabel, zrobić oczko;)A do zdjęcia
> izolacj to już super wypasionego fachowca trzeba
Nie fachowca tylko czasochłonne są te czynności. Nie wierzę w te dwa
dni.
> Jak Tobie napiszę że moją 36polową rozdzielnię facet zaszył w
> 3-4godziny i skasował 50zł to też pewnie się zdziwisz.
przyznaj się, miał u Ciebie dług 200zł ;)
--
Piter
Let me see your war face.
-
14. Data: 2015-06-22 21:25:32
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 22 czerwca 2015 21:09:13 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
> Nie fachowca tylko czasochłonne są te czynności. Nie wierzę w te dwa
> dni.
A gdzie napsałem że to w ramach tych dwoch dni? Przecież takie rzeczy się przy
montażu osprzętu robi czyli po tynkarzach malarzach itp. Co w te dwa popołudnia
robiłem to napisałem przecież . Zresztą z tymi oczkami to przesadzasz- złączki typu
wago, osprzęt też coraz częściej bez śrubek do montażu jest.
> przyznaj się, miał u Ciebie dług 200zł
Nie, zrobił to w ramach tzw fuchy.
Wprawę miał to mu szybko poszło
-
15. Data: 2015-06-22 21:49:42
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 22 czerwca 2015 21:05:35 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
> Kris pisze tak:
>
> > Jak Tobie napiszę że moją 36polową rozdzielnię facet zaszył w
> > 3-4godziny i skasował 50zł to też pewnie się zdziwisz.
>
> przyznaj się, miał u Ciebie dług 200zł ;)
Długu nie miał ale było to w 2008roku. Na dzisiaj może drożej by zaśpiewał.
-
16. Data: 2015-06-23 12:38:10
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-06-22 o 18:56, PiteR pisze:
> Chciałbym Was zobaczyć w akcji. Szczególnie jak wprowadzacie kable do
> puszek i czy robicie oczka pod śrubki. Jak prowadzicie kable na
> schodach w te dwa dni.
>
> W układzie "w gwiazdę" to wychodzą normalnie jakieś magistrale na
> ścianach jak w bunkrze Adolfa, połapane na te wyłażące spinki. Milion
> otworów. No ale kto bogatemu zabroni.
>
> To ja już wolę "zaszywać" te rozdzielnice.
>
> No ale ja pasek rozrządu wymieniam w 7 godzin ;)
Ja myślę, że tu duże znaczenie ma to, co kto wlicza w ten czas
"kładzenia instalacji" i czy np. jest w tym osadzanie puszek itp.
Ja jeden pokój robiłem kilka popołudni, ale w tym było wycinanie rowków
w ścianie, położenie kabli, wycięcie otworów pod puszki do
gniazdek/włączników i ich osadzenie - a często były to puszki podójwne
czy potrójne nawet, połączenie tego wszystkiego z założeniem kontaktów,
włączników itp. Samo głupie docinanie i odizolowywanie kabli na
odpowiednią długość swoje zajmuje tak po prawdzie, a potem upychanie
sztywnych 2,5 mm kabli z gniazdkami w puszkach. Dla "amatora" elektryki
to wcale nie jest takie szybkie do zrobienia, a czasem trzeba się nieźle
nagimnastykować, żeby wszystko ładnie upchnąć. Jak sobie pogadamy o
samym położeniu kabla to tak - to trwa chwila moment, ale najwięcej
czasu zajmuje potem osadzanie puszek i te wszystkie "pierdoły" końcowe z
łączeniem.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
17. Data: 2015-06-23 12:39:33
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-06-23 o 12:38, Kżyho pisze:
> Ja myślę, że tu duże znaczenie ma to, co kto wlicza w ten czas
> "kładzenia instalacji" i czy np. jest w tym osadzanie puszek itp.
> Ja jeden pokój robiłem kilka popołudni, ale w tym było wycinanie rowków
> w ścianie, położenie kabli, wycięcie otworów pod puszki do
> gniazdek/włączników i ich osadzenie - a często były to puszki podójwne
> czy potrójne nawet, połączenie tego wszystkiego z założeniem kontaktów,
> włączników itp. Samo głupie docinanie i odizolowywanie kabli na
> odpowiednią długość swoje zajmuje tak po prawdzie, a potem upychanie
> sztywnych 2,5 mm kabli z gniazdkami w puszkach. Dla "amatora" elektryki
> to wcale nie jest takie szybkie do zrobienia, a czasem trzeba się nieźle
> nagimnastykować, żeby wszystko ładnie upchnąć. Jak sobie pogadamy o
> samym położeniu kabla to tak - to trwa chwila moment, ale najwięcej
> czasu zajmuje potem osadzanie puszek i te wszystkie "pierdoły" końcowe z
> łączeniem.
Zapomniałem jeszcze, że te rowki oczywiście trzeba było potem zakleić,
wyrównać z resztą ściany jakąś gładzią itp.
Jak ktoś ma gołą ścianę przed tynkowaniem i kładzie same kable - toż to
szybkie i przejemne wtedy na maksa.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
18. Data: 2015-06-23 19:30:31
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Kris wrote:
> W dniu poniedziałek, 22 czerwca 2015 21:09:13 UTC+2 użytkownik PiteR
> napisał:
>> Nie fachowca tylko czasochłonne są te czynności. Nie wierzę w te
>> dwa
>> dni.
> A gdzie napsałem że to w ramach tych dwoch dni? Przecież takie
> rzeczy
> się przy montażu osprzętu robi czyli po tynkarzach malarzach itp. Co
> w te dwa popołudnia robiłem to napisałem przecież . Zresztą z tymi
> oczkami to przesadzasz- złączki typu wago, osprzęt też coraz
> częściej
> bez śrubek do montażu jest.
>
>> przyznaj się, miał u Ciebie dług 200zł
> Nie, zrobił to w ramach tzw fuchy.
> Wprawę miał to mu szybko poszło
może i szybko ale 50zł za 3-4h pracy? toż to jawny dumping
-
19. Data: 2015-06-23 20:39:12
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 19:30:34 UTC+2 użytkownik Jeffrey napisał:
> może i szybko ale 50zł za 3-4h pracy? toż to jawny dumping
Robił to w ramach fuchy, mogłem to zlecić firmie jego szefa wtedy zapłaciłbym pewnie
500 a elektryk dostałby normalną stawkę godzinową od szefa.
Wolał więc sobie w sobotę te 5dych dorobić.
-
20. Data: 2015-06-24 11:01:02
Temat: Re: Przeciętna wydajność elektryka
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2015-06-23 o 20:39, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 19:30:34 UTC+2 użytkownik Jeffrey napisał:
>
>> może i szybko ale 50zł za 3-4h pracy? toż to jawny dumping
> Robił to w ramach fuchy, mogłem to zlecić firmie jego szefa wtedy zapłaciłbym
pewnie 500 a elektryk dostałby normalną stawkę godzinową od szefa.
> Wolał więc sobie w sobotę te 5dych dorobić.
I tak mocno niska cena. Zadziwiają mnie zawsze tacy ludzie, a potem jest
płacz, że w Polsce tak kiepsko się zarabia...
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/