wk pisze:
> Witam,
> dzisiaj we Wrocaławiu przy -20 około godziny 00:10 wywaliło mi główną różnicówkę.
> Po wyłączeniu wszystkich obwodów, włączeniu głównej różnicówki, zacząłem po
> kolei włączać pojedyncze obwody. No i okazało się, że awaria jest w elektryce
> w garażu. Na jednym obwodzie jest oświetlenie i gniazdka. Żadnych urządzeń w
> garażu nie ma podłączonych, są tylko z zewnątrz 2 halogeny z detektorami ruchu
> w tym obwodzie.
> I tu jest moja intuicja: możliwe, że szron "złączył" obwody i stąd wywala
> różnicówkę? Po wyłączeniu włącznikiem w garażu tych halogenów nadal wywala
> różnicówkę. Na razie nic nie robię i czekam do odwilży, ale sprawa jest dziwna.
> Co jeszcze może być powodem tej awarii?

przyczyn może być sporo - niestety np. wilgotny tynk i uskodzony przewód
np. przy układaniu. Uszkodzenie ujawniło się dopiero jak nawiozłeś
śniegu do garażu i ogrzałeś, wrosła wigotność. To tylko przykład. Takie
samo sledztwo jak zrobiłes dla całej instalacji trzeba zrobić dla samego
garażu.
Pozdrawiam
Michał