eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieA co o osuwajacych sie zboczach w nawiazaniu do wczesniejszej powodzi? › Re: A co o osuwajacych sie zboczach w nawiazaniu do wczesniejszej powodzi?
  • Data: 2010-06-06 07:19:32
    Temat: Re: A co o osuwajacych sie zboczach w nawiazaniu do wczesniejszej powodzi?
    Od: Osadnik <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    robertr pisze:
    >> Podstawowym zaleceniem, moim zdaniem, oprócz oczywiście wszelkich
    >> ekspertyz dotyczących gruntu, jest utrzymanie w pełnej drożności systemu
    >> odwodnienia nad i w okolicach nowo budowanych i stojących już domów.
    >>
    >
    > To właśnie dlatego, że coraz więcej ludzi mieszkających w
    > pofałdowanych rejonach Polski realizuje powyższy postulat, mieszkańcy
    > dolin są zalewani w stopniu dotychczas niespotykanym. Wg mnie każda
    > działka powinna mieć obowiązek prawny kumulowania i rozsączania całej
    > wody opadowej w obrębie swoich granic. Jeżeli jest to niemożliwe do
    > spełnienia to znaczy, że teren niezdatny do zabudowy i tyle.
    > Pozdrawiam

    A co ja ma zrobić jak przez okolicie postępująca zabudowę blokuje sie
    infiltracje do gruntu, przecina naturalne cieki wodne, zasypuje rowy i
    obetonowuje/asfaltuje okolicę?
    U mnie poziom wody gruntowej w ciągu ostatnich 3 lat podniósł się z 1,2m
    do 30cm (żadna izolacja ani pozioma ani pionowanie daje rady przy tak
    wysokich stanach wody bo tak już wlazła pod budynek)
    Nie mam gdzie odprowadzać wody deszczowej jak do jednego zbiornika 20m3
    który w porach suchych opróżniam. nie ma tez do czego podłączyć drenażu.
    Nie było tak - a ludzie sie pobudowali przywieźli sobie ziemi,
    pozasypywali rowy i już poziom wody gruntowej wyższy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1