eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieA w Krakowie...Re: A w Krakowie...
  • Data: 2015-11-10 21:13:00
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 10 listopada 2015 20:49:00 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

    > Kupuję u Ciebie 800GB miejsca na serwerze Ty mi to wyceniasz na 1zł+ vat. I te 23gr
    vat co Tobie zapłace musisz przekazać do US. Tak to działa?

    Nie. Przekazuje 23gr minus VAT, ktory wynika z faktur kosztowych. Bo zeby
    te 800GB Ci udostepnic musze poniesc wiele roznych kosztow. Np. utrzymanie
    serwera (prad, miejsce), utrzymanie pracownikow i *UWAGA* - utrzymanie
    KSIEGOWEJ :) W ktorej to utrzymanie ksiegowej wlicza sie rowniez paliwo
    na dojazdy do pracy samochodem firmowym. Jezeli z tych kosztow uzbieram
    15gr VAT, to do US oddaje tylko 8gr.

    I teraz jezeli zlikwidujesz koszty to moje uslugi nie beda kosztowac
    1 pln + vat, bo bylbym na tym interesie stratny tylko (w duzym
    uproszczeniu) 1,15gr + VAT (w praktyce troche wiecej). Czyli nagle WSZYSTKIE
    towary drozeja o 10-15-20%. I to mowimy tylko o prostych uslugach - w
    handlu, gdzie towar przechodzi czasem przez kilku posrednikow to by ceny
    urosly w kosmos :-)

    Zasada jest prosta - podwyzek podatkow nigdy nie odczuje przedsiebiorca
    tylko klient koncowy. Zaden przedsiebiorca nie bedzie doplacal do swojego
    interesu tylko podwyzke podatkow zniweluje sobie podwyzka cen swoich uslug
    / produktow.

    >
    > > uzyl to wie, ze zamiast miec umowe na 5k brutto i dostawac z tego 3k na >reke,
    > > lepiej dostac 6k brutto na reke i roznice sobie zainwestowac samemu w
    > > przyszla emeryture :)
    >
    > Dowcipny jesteś- brutto i "na ręke"

    Jak mi samozatrudniony wystawia fakture na 6k brutto to dostaje dokladnie
    6k papierow na reke i ani centa mniej.

    > Szczegolnie te urlopy bez limitow fajne są. Mąż mojej pracownicy "samozatrudniony"
    w firmie spawającej jakieś kontenery chyba 3 miesiąc na takim "urlopie" jest już
    > Złośliwie dodam że pewnie ZUSy np płaci takie same jak wlaściciciel firmy go
    "zatrudniającej"

    ZUS jest bankrutem - odkladanie w ZUS jest glupie :-) Trzeba odkladac gdzie
    indziej.

    > Kolejne bzdury wg mnie. Skoro płacisz swoim "samozatrudnionym" mniej więcej
    dwukrotność pensji kasjera z Biedronki to znaczy że ludzi z dużymi kwalifikacjami nie
    zatrudniasz i łatwo znajsziesz kogoś na ich miejsce

    To znaczy, ze zatrudniam takich i za tyle, ile sa warci na rynku. Jezeli sa
    warci wiecej to z dnia na dzien moga pojsc swiadczyc uslugi do innej firmy jak
    sobie znajda. Majac etat musieliby czekac ustawowe 1-2-3 miesiace okresu
    wypowiedzenia :-) A tak moga do mnie przyjsc i powiedziec - "no cze, tamta
    firma daje mi 30% wiecej - co robimy? bo juz od jutra mnie potrzebuja :)".

    Dla kogo taka sytuacja jest bardziej ryzykowna? :-) Przeciez etat to jest
    przywiazanie sie lancuchem jak kula u nogi do pracodawcy. Nie wiem wiec
    dlaczego uwazasz, ze samozatrudnienie jest zle. Ja w tym widze same zalety.

    > Szczerze- generalnie mi to wisi.

    Szkoda, ze wisi, bo tylko wspierajac polska gospodarke ta bedzie sie rozwijac.
    Narazie to jestesmy rozkradani po kawalku przez zagraniczne korporacje i jak
    to sie dalej utrzyma to okaze sie, ze Polacy nie maja juz NIC swojego.

    > Sam pisałeś że po jakieś serwery czy coś do Niemcow jechałeś a zakupy w Czechach,
    materiały na dom z Czech kupowałeś. Rodzimi przedsiębiorcy serwerow nie sprzedają?

    Ło jezu Ty naprawde notatki prowadzisz :)) To bylo 10 lat temu przynajmniej.
    Ale OK - idac tym tropem - ja te serwery kupilem po to zeby swiadczyc uslugi
    - przede wszystkim Polskim firmom. Kupujac je taniej moglem dla nich swiadczyc
    tansze uslugi.

    > Na etacie żonka czy "samozatrudnieniu"?

    W S.C. zonka nie moze byc na etacie :)

    > Może kogoś nie stać na PC bo mu ukradli 800GB?

    Myslisz, ze gdybym ich nie pozyczyl od kumpla, to bym kupil i zaplacil za nie?
    No pewnie, ze nie. To nie jest dla mnie kradziez. A karac trzeba tych, co
    udostepniaja / sprzedaja piraty, a nie tych co sobie od kumpla pozyczaja i
    nie maja z tego zadnego przychodu. Temat - rzeka. Mam mnostwo softu legalnego
    (cale oprogramowanie wykorzystywane w firmie), prywatnie tez sporo softu
    kupionego legalnie.

    > I węglem LEGaLNIE(jak żony vat) pali?

    I Tu Cie boli? :-)
    Przyznaj ilu czlonkow rodziny pali weglem...
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1