> Witam,
> potrzebuje kupic 1-2 litry zwyklej,  najzwyklejszej bejcy wodnej, po 10
> pln/litr (maks).
> Gdzie dokonac tej sztuki w Warszawie ? Gdzie nie zadzwonie, to proponuja mi
> jakies kosmiczne 10 w jednym, za cene atronomiczna :)
>
> pozdrawiam
> pluton

Zwykla, najzwyklejsza bejca nigdy nie jest wodna. Wodna to moze byc farbka,
ktora pomalujesz drewno. Bejca robiona jest na bazie rozpuszczlnikow
organicznych glownie terpentyny i tzw. spirytusu drzewnego czyli metanolu i
innych tyzw. ciezszych.
Teraz kiedy i po co sie jej uzywa. Glownie do barwienia drewna przed
lakierowaniem lakierem bezbarwnym. Ale rowne rozprowadzenie, wtarcie tamponem
bejcy bezbarwnej rowniez daje efekty wizualne polegajace na tym, ze sloje
drewna niejako wychodza na wierzch i sa dobrze widoczne. W te miekkie
miedzyslojowe warstwy wnika jej wiecej a w te twarde minimalnie i to daje ten
efekt prawie trojwymiarowy.
Powierzchnie drewna musi miec idealnie jednorodna teksture gdyz po
wyszlifowaniu powierzchni np. grubym glancpapierem beda widoczne wszystkie
rysy. Ponadto zanieczyszczenie powierzchni klejem do drewna, olejem czy nawet
woda pozostawi na niej plamy nie do usuniecia. Jest to swoista sztuka zapewne
dobrze znana meblarzom.
Co prawda mialem raz bejce, chyba "wodna" miala wyglad mleka zatem mogla to
byc dyspersja podobna do farb lateksowych, w ktorej te czastki bejcy byly
zdyspergowane i zawieszone jak kropelki tluszczu w mleku ale musialem nia
bejcowac dwukrotnie.
Cena kwarty bejcy tradycyjnej (0.9 l) tu w Usa wynosi chyba kolo 10 dolarow.
Z tym, ze ona ma dosc duza wydajnosc, litrem pokryjesz spoko kolo 6-8 m2.
Sa tez bejce mieszane z lakierem, producenci chwala je ze wystarczy tylko raz
nimi pomalowac ale ja mam z nimi niezbyt udane doswiadczenia; to sie jakos
maze, nierowno pokrywa a naprawa jakich wiekszych plam czy odcieni to sztuka
jaka.
Pzdr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl