eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBeton komórkowy pióro-wpust vs zwykłyRe: Beton komórkowy pióro-wpust vs zwykły
  • Data: 2012-03-31 14:17:38
    Temat: Re: Beton komórkowy pióro-wpust vs zwykły
    Od: Misiu69 <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-03-29 11:03, Ergie pisze:

    > Jaaasne. JA też często widuję tych "biednych emerytów" w TV na wiecu
    > opozycji.

    Zwykła demagogia...

    >>> Po pierwsze średnia emerytura jest znacznie wyższa
    >
    >> Ja piszę o prawdziwych emeryturach, a ty o bzdurach...
    >
    > ??? A tę średnią to powoduje kilku byłych eSBeków z mitycznymi
    > milionowymi emeryturami?

    Sam mam znajomego wojskowego, który nie mając 40 już mógłby iść na
    emeryturę, ale dostanie "tylko" 3000 na rękę i postanowił jeszcze trochę
    popracować...

    >> To tak jak średnia wypłata...
    >> Dostajesz ją?

    Nie... 4000 zł nie dostaję...
    Emeryturę miałbym fajną i na wyspy kanaryjskie byłoby mnie stać...
    Ty na pewno nie dostajesz bo mieszkasz w wynajętym mieszkaniu...
    Nawet na kredyt cie nie stać...

    > ??? O czym Ty piszesz. Jaki kredyt? Płacę 250 zł właścicielowi (dla
    > przypomnienia czynsz to jest opłata którą się płaci właścicielowi), aon
    > sobie z tego pokrywa fundusz remontowy, administrację, podatki i co tam
    > jeszcze.
    >
    > Do tego oczywiście płacę za media według zużycia..

    250 wynajęcie mieszkania... ze 200 lub więcej ogrzewanie...
    Media ze 200... W sumie to ci nawet więcej wychodzi...

    > A kto ma płacić na te wyższe emerytury? Będziesz pracował wydajniej, czy
    > może dobrowolnie się opodatkujesz. Bo ja nie mam zamiaru dokładać
    > jeszcze więcej z mojej pensji do cudzych emerytur podczas gdy już są w
    > stosunku do zarobków jednymi z najwyższych w Europie.

    Po pierwsze to oni na swoje emerytury zarobili pracując całe życie i to
    często ciężko...
    Co do wysokości emerytur to porównaj sobie z Niemcami to zrozumiesz o co
    biega i nie będziesz uprawiał demagogii...

    > Jak nie dożywają do żona dostaje wyższe świadczenie "renta rodzinna" się
    > to chyba nazywa. Nie jestem pewien, ale wiem, bo moja babcia miała to po
    > dziadku i było wyższe niż emerytura.

    Znowu uprawiasz demagogię... Renta nie ma nic wspólnego z emeryturą!
    A co rent to obecnie państwo odbiera je wszystkim komu się da i komu się
    nie da też...

    >>> To co piszesz to uprawianie demagogii. Podajesz skrajny przypadek
    >>> najniższa emerytura i wysoki czynsz.
    >
    >> Podaję dane z życia...
    >
    > A GUS kłamie :-)

    GUS to instytucja państwowa... to chyba wystarczy za odpowiedź...
    Według GUS-u otrzymujesz średnią krajową i starcza ci dla ciebie, żony,
    dzieci, samochód, własny dom z ogródkiem...

    >> Nie kupią leków, nie dojedzą, a dla wnusia dadzą...
    >> Samo życie...
    >
    > ROTFL. Co za chorzy ludzie: kupują samochody, mają komórki, kablówkę,
    > jeżdżą na wakacje a nie dojadają :-)

    Tacy też się zdarzają (patrz wyżej -> znajomy wojskowy),
    ale ja mówię o sporej większości...

    >>> emeryci już wszystko mają, a rodzice z dziećmi muszą dopiero
    >>> wszystko kupić. Podczas gdy emeryci jeżdżą na wakacje młodzi rodzice
    >>> dopiero kupują meble, emeryci chodzą do kina, młodzi rodzice zbierają na
    >>> pralkę itd.

    To prawda, że mają...
    Ale... oni na to zapracowali całe życie...
    A ty i inni młodzi muszą na to sobie zapracować!

    >> Nie znam emeryta, który jeździ na wakacje...
    >> Nie wspomnę o podróżach zagranicznych...
    >> No chyba, że wojskowy lub policjant...
    >
    > Nie wiem nie znam policjantów ani wojskowych emerytów. Znam dwóch
    > inżynierów, dwie nauczycielki, sprzątaczkę, laborantkę, dwie
    > ekspedientki, krawcową, urzędnika i woźnego.
    >
    > Tylko sprzątaczka nie ma samochodu (nie ma prawka) i nie jeździ na
    > wakacje bo nie chce, zamiast tego ma nowe meble i telewizor.
    > Tylko urzędnik nie wykupił mieszkania, bo nie ma dla kogo go zostawić
    > więc zamiast tego ma więcej kasy na zagraniczne wycieczki.
    > Reszta ma samochody, wykupione mieszkania, jeżdżą (latają) na wycieczki.

    Już pisałem, że oni CAŁE życie na to pracowali...
    A to co piszesz :
    - samochód można mieć już za 1000zł (bo nie mają najnowszego mercedesa
    za kilka milionów zł);
    - nowe meble to po kilku lub kilkunastu latach wielki luksus;
    - telewizor ... togo komentować nie wypada...;
    - zagraniczne wycieczki - co roku wyspy kanaryjskie, tajlandia lub hawaje?

    > Więc albo ci emeryci których ty znacz nie pracowali całe życie tylko
    > krócej i mają mniej lat tak, że nie dostają pełnej emerytury, albo nie
    > potrafią gospodarować domowym budżetem o czy może świadczyć płacenie
    > 500zł czynszu zamiast przeprowadzki gdzieś gdzie jest taniej.

    Kiedy ty przestaniesz uprawiać demagogię...
    Płacą bo wykupili mieszkanie za grosze jak była okazja...
    A teraz się okazuje, że to nie była okazja tylko przekręt państwa...
    Jak oddać ruinę i dostać za to kasę...
    A taniej nie będzie, bo ich nie stać...

    >>> I proszę nie wyskakuj z demagogią ile to emeryci wydają na
    >>> leki bo zaręczam Cię, że mniej niż rodzice małych dzieci na środki
    >>> higieniczne, albo rodzice starszych dzieci na pomoce szkolne.
    >
    >> Bzdury piszesz...
    >
    > A coś więcej z praktyki? Wiesz ile kosztuje przedszkole, ile komplet
    > podręczników i pomocy naukowych? Bo ja wiem

    A oni nie płacili?
    Wychowali całe pokolenie ludzi myślących tylko o sobie...
    Tytuł filmu Eastwooda mówi jasno :
    TO NIE JEST STARYCH LUDZI...
    I nie jest ważne ile ty płacisz, a stosunek tego co dostają za całe
    swoje pracowite życie do tego ile muszą wydać na leki..

    >> Porównaj sobie wysokość emerytury do czynszu, leków, życia i może
    >> zaczniesz rozumieć, że jak dożyjesz emerytury (a statystycznie nie
    >> masz szans) to przy zarobkach 2000 zł nie spędzisz reszty życia na
    >> wyspach kanaryjskich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    >
    > Wiem, że ja nie będę maił takiej emerytury jak obecni emeryci. Obecni
    > emeryci dostawali emeryturę w wysokości ponad połowy ostatniej pensji, a
    > ja dostanę pewnie mniej niż ćwiartkę, właśnie dlatego, że moja kasa
    > zamiast na moją przyszłą emeryturę idzie na ich obecne emerytury.

    Nie dosyć, że nie będziesz miał wysokiej emerytury (No chyba, że
    zostaniesz wojskowym, policjantem lub politykiem albo radnym), to
    jeszcze prawdopodobnie przy naszej służbie zdrowia nie dożyjesz
    emerytury w wieku 70 lat...
    Nie oszukujmy się każde następne pokolenie jest słabsze i nie masz
    wielkich szans dożyć wieku swoich rodziców... i to nie tylko statystycznie!

    > Ale powiedz co to ma do sytuacji obecnych emerytów, że mnie nie będzie
    > (według Ciebie) stać na wyjazd na wyspy kanaryjskie.
    >
    > A tę "statystykę" o "niemaniu" szans na dożycie emerytury to skąd wziąłeś?

    To było kilka opracowań... Jak robiłem doktorat to były mi potrzebne do
    jakiegoś opracowania... A że zmarł mój tata więc zwróciłem na to uwagę...
    A było to przed tą całą nagonką na podwyższenie wieku emerytalnego...
    Jak to się z dnia na dzień może zmienić statystyka...
    No ale mamy od tego GUS...

    I nie traktuj tego wszystkiego tak osobiście ;)))

    Pozdrawiam

    Misiu69

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1