eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBiały czy grafitowy styroRe: Biały czy grafitowy styro
  • Data: 2017-05-08 18:13:48
    Temat: Re: Biały czy grafitowy styro
    Od: w...@a...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 8 maja 2017 15:50:46 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu 2017-05-08 o 10:05, Tornad pisze:
    > > (...)
    > > W USA, gdzie przez wiele lat pracowałem i to i owo widziałem, widziałem, plyty
    styropianowe o maksymalnej grubości około 4 cale a w większości tylko 2 calowe czyli
    5 cm grubości. I te najdroższe były jednostronnie pokryte folia aluminiowoa. Gladka
    blyscczaca niejako wtopiona w styro. Ta folia robi za lustro, ona odbija
    promieniowanie podczerwone i jej efekt jest zauważalny.
    >
    > Pytanie:
    > Tą alu-folią na zewnątrz, czy do muru?
    > Pozdrawiam.
    > Adam
    Folia alu na zewnątrz, czyli od strony zimnej.

    Z tym, z to nie było proste. Normy amerykańskie wymagają aby każdy mur
    fundamentowy był posmarowany taka czarna mazia czyli nazwijmy to plynnym
    lepikiem. Taki lepik dawal w kosc bo długo sechł a po drugie niektore jego
    gatunki były w stosunku do styropianu agresywne. W kontakcie z tym bitumem
    styropian po prostu znikal.

    Wtedy wymyslilem aby zamiast tych lepików zastosować pape termozgrzewalna.
    Stosowalem pape firmy czy nazwy dibiten. Była to 4 mm grubości, dwuwarstwowa
    gruba papa, której strona, która się nagrzewało i przylepialo, miala nizsza
    temparature topnienia. A w srodku była zatopiona siatka z jakiegoś
    nylonopodobnego mocnego tworzywa. I ta papa nie powodowala rozpuszczania się
    syropiaanu. Kleilem ja na goraco pionowymi pasami na 10 cm zakladke. Te
    zgrubienia na zakladkach ignorowałem.
    Arkusze syropianu ukladalem poziomo. One miały krawędzie uksztaltowane na pioro
    i wpust dzięki czemu ew. woda gruntowa/opadowa nie miała możliwości
    przenikania na stykach.
    Te aluminiowa folie za zewnątrz zabezpieczałem przed gruntem, którym później
    te sciany zasypywałem, albo folia kubelkowa albo tez zwykla papa aby te
    lustrzana powierzchnie styropianu przed ostrymi kamieniami czy odpadkami gruzu
    ochronić.
    W ogole jest zasada, ze np welne izolacyjna, która tu tez jest jednostronnie
    naklejana na mocny papier bitumowany, czyli dla pary nieprzepuszczalny, układa się
    tym papierem na zewnatrz czyli od strony zimnej. Ale nie zawsze
    Dawniej te welny tez były naklejane na aluminiowe folie ale potem tego
    wynalazku stosować zakazano. A to z tego powodu, ze podobno one były powodem
    czy zrodlem pozarow. Instalacja ekektryczna, ponoc powodowala iskrzenie a to
    powodowalo zapalanie się tej aluminiowej folii i firmy ubezpieczeniowe w to
    uwierzyly i stosowania welny na folii aluminiowej zakazaly pod rygorem nie
    wyplacania odszkodowania. Takie numery tu się tez spotykalo.

    Z tej samej beczki; W stanie New Jersey można było kupic styropian w plynie a
    scislej w postaci pasty nadającej się do tynkowania powierzchni cienka warstwa
    styropianu. Był to niezły wynalazek, ktorym tynkowałem sciany i sufity
    przydomowego, zadaszonego basenu kąpielowego.

    Potem tym tynkiem ktoś sobie wytynkowal na zewnątrz elewacje domu i był
    problem. Widziałem na filmie jak gościu pociagnal za naroznik domu (zbudowanego
    w systemie kanadyjskim) i oderwal od niego cala plyte sklejki. Okazało się, ze
    pod tym tynkiem styropianowym gromadzila się woda w ilości, ze te gwoździe
    mocujące sklejke urdzewialy, sklejka zgnila i znowu był problem.

    Skonczylo się na tym, ze znowu zabroniono stosowania tej masy styropianowej
    jako tynku.
    W sumie jest chyba jeszcze wiele spraw do końca nie rozpracowanych w stopniu
    umozliwiajacym ustalenie jednoznacznych zasad izolacji budynkow oraz ich
    paroizolacji.
    Dziwne było dla mnie np. to, ze te welne mineralna ukladana pomiędzy slupkami
    (w tym systemie kanadyjskim) nalezalo przybijac pomiedzy slupkami po bokach a
    nigdy nie prostopadle do sciany. Mój boss mi to wytumaczyl, ze przybijanie tego
    papieru do slupkow po ich bokach powoduje, ze później pomiędzy plyta K-G a tym
    papierem, tworza się trojkatne pionowe kanaly, którymi powietrze może się
    unoscic do gory i wentylować je co zapobiega tworzeniu się zawilgocenia scian.

    A wg reguly, ze te welne należy ukladac tak aby ten papier czyli
    nieprzepuszczalna dla pary folia papierowa była od zimniejszej strony, to dla
    scian była wyjątkiem. Chyba dlatego, ze obicie scian od strony zewnetrznej
    było już gotowe zatem inaczej tej izolacji w scianach przybic się nie dalo. A
    wynalazkow takich jak sznurki, druty czy inne takie podwieszania, tam się nie
    stosuje.
    A i tak po kilkudziesięciu latach ta welna przybita po bokach do slupkow gnije
    i w efekcie cala izolacja mineralna opada. Tak, ze dom po 30 - 40 latach ma
    izolacje polowiczna; tak gdzies do około 1.5 - 1.8 m wysokości scian ona tam
    jest a powyzej jej nie ma i w salonach jest zimno i często wieje jak w
    psiarni.
    To tyle w ramach odpowiedzi czy informacji poszerzonej o kilka ciekawostek.

    Pzdr
    Tornad

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1