"WS" <L...@c...pl> wrote in message
news:d08bedd6-2c16-40ed-8f37-b1fd6322aae6@e14g2000yq
m.googlegroups.com...
On 23 Sie, 13:37, Kris <k...@g...com> wrote:
>> W dniu środa, 22 sierpnia 2012 14:24:23 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:> > A niby
dlaczego je teraz wymieniać?
>>
>> > Bo stanowią realne zagrożenie.
>>
>> Ciągle nie napisałes jakie to zagrożenie stanowia instalacje zrobione zgodnie z
normami obowiazującymi powiedzmy w latach 80tych

> Pomijajac juz np. brak roznicowek ;) to np. przerwanie zerowania
> (przepalenie, kradziez...) powoduje, ze na masie odbiornikow (pralka,
> lodowka...) mamy 240V

Argument o utlenianiu Al i powiązanym zagrożeniu jest mało przekonywujący.
Fakt, słabe są, bardzo w tych czasach popularne, wszelkie puszki z łączeniami
skręcanymi. Wymagają dbałości o stan połączeń. Może raz na 10lat.
Mam wątpliwości, czy w części budynków wymiana jest w ogóle możliwa, przewody
prowadzone w kanałach płyt żebetowych lub między płytami.
Konia z rzędem temu, kto taki przewód wyszarpie wciągając nim nowy (raczej grubszy).
Łatwiej położyć nową instalację pozostawiając starą odłączoną.
Tylko nie ma tynków, a wątpię czy można sobie bezkarnie bruzdować stropy i ściany
nośne na nowe kable.
Zmiana układu niekoniecznie wymaga wymiany kabli na ideologicznie słuszne. Wystarczy
dołożyć trzeci.
Aluminium zostawić na swoim miejscu. Nikomu nie wadzi i nie gięte pociągnie kolejne
50 lat.
Co do zwiększenia poboru prądu, moc przyłącza nie wzrosła w ciągu ostatnich 30 lat.
Zabezpieczenie przedliczkowe jest takie samo, jak 30 lat wstecz, więc nawet jesli
pobór energii wzrósł, szczytowy pobór mocy pozostał niezmieniony.
Na szczytowy pobór mocy (nie całkowity pobór energii) zostały policzone przekroje
przewodów w instalacji.
Jak jest różnica między mocą (kW) a energią (kWh) polecam doczytać w polecanych wyżej
książkach, bo związek ilości zużywanej energii z możliwością upalenia kabla jest dość
luźny.
Nawet w przypadku trzykrotnego wzrostu zużycia tejże energii.