sobota, 13 sierpnia 2022 o 07:32:37 UTC+2 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .08.2022 o 23:24 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
> > I sądzisz że bank zrezygnuje z zarobku? Stałe oprocentowanie ma to do
> > siebie że odsetki są większe i że nie jest na cały okres spłaty, chyba
> > że to niewielka pożyczka do spłacenia do pięciu lat. Po ustalonym w
> > umowie terminie, zazwyczaj 5 lat, bank proponuje nowa stawkę stałego
> > oprocentowania na następny okres rozliczeniowy albo przejście na zmienna
> > stopę na warunkach banku albo natychmiastowa spłatę kredytu. Po
> > kilkudziesięciu latach spłacania różnice w spłaconej kasie w różnych
> > systemach oprocentowania są symboliczne. Nie siła a sztuka frajerów w
> > dupę tłuką.
> Jak zwykle, wiesz lepiej co mam w aneksie :-)
> Chociaż byś się w takim przypadku nie pogrążał.
>
> TG
Nie masz w aneksie że masz stała stopę przez trzydzieści lat. Nie muszę wiedzieć co
ty masz w aneksie. Wystarczy że wiem co wszyscy mają w umowach. Masz prawo być
wkurwionym jak wziąłeś kredyt na mieszkanie. Jeszcze jak nie miałeś gdzie mieszkać to
problem psychiczny masz mniejszy. Ale jak schciales się szybko wzbogacić na
wynajmowaniu mieszkania kupionym na kredyt to jesteś w czarnej dupie. Najemców trochę
ubędzie bo część z tych co do tej pory wynajmowali kupilo swoje. Pustych mieszkań
będzie teraz szybko przybywało bo wyż zaczyna wymierać. Uchodźcy z Ukrainy
praktycznie nie mają wpływu bo żeby kupować i wynajmować na wolnym rynku są zbyt
biedni. Poza tym przez Polskę przewinęło się ich ponad 5 milionów ale ich stan jest
podobny do tego sprzed wojny i wynosi trochę ponad milion. Jak się skończy kiedyś
wojna to wrócą do siebie i zostanie ich może połowa a może mniej. Chyba że chcesz
zaprosić migrantów z Afryki. Chętnie przyjadą. Ale im nie wynajmesz ani nie
sprzedasz. Wejdą niekoniecznie do pustego i stwierdza że teraz oni będą mieszkali.
Oczywiście na jakąkolwiek kasę w takiej sytuacji nie będziesz mógł liczyć. Ludzie
kupując ostatnio mieszkania dali dupy jak z akcjami kiedyś. Ciekawy będzie w tej
historii jeden moment. Nikt nie lubi jak rzeczy drożeją. W pewnym momencie mieszkania
zaczną tanieć. I jak w pierwszym rzucie stanieją o 1/4 to wtedy 85% właścicieli
nieruchomości się ucieszy bo nareszcie coś stanialo?