eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBoiler czy?Re: Boiler czy?
  • Data: 2010-08-03 11:59:55
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: ptoki <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2 Sie, 12:10, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > ptoki pisze:
    > >> czekanie na rozpoczęcie
    > >> działania
    > > Bezedura. Wlasnie zwykly bojler ma z tym problem. Córa wejdzie do
    > > lazienki wymoczy sie jak ta lala i wody braklo.
    > > Co zrobisz? Poczekasz. Z przeplywowym nie musisz.
    >
    > Aktualnie korzystam z przepływowego. Wprawdzie gazowego, więc dochodzi
    > czas zapłonu (ale to nie jest cała zwłoka) ale za to palnik ma większą
    > moc. Problemy: zanim się grzałka rozgrzeje i zacznie grzać wodę -
    > zwłoka. Ustawisz za mały strumień wody - grzałka się wyłącza, żeby nie
    > przegrzać. Ustawisz za duży - nie dogrzewa.
    >
    A no widzisz. Pierwszy raz wyczytalem ze grzejesz gazowym.
    To troche zmienia postac sprawy. Nie wiem o jaki pytal inicjator watku
    ale pewnie myslal o elektrycznym co i sam czesciowo podejrzewales
    sugerujac dwie taryfy.

    U mnie w elektrycznym jest wlasnie odwrotnie. Woda ktora w nim zostala
    potem splywajac ma tendencje do bycia za goraca przez chwilke. Ale to
    specyfika przeplywowych.

    > Pewnie, że część z tych problemów można teoretycznie zmniejszyć lub
    > zlikwidować przy jakimś wyrafinowanym (czytaj: bardzo drogim)
    > ogrzewaczu. Ale wtedy masz inwestycję, która może mieć szanse zwrócić
    > się po kilkunastu latach - o ile straty w dobrze zaizolowanym bojlerze
    > nie będą tańsze, niż wyższy koszt przydziału mocy.
    >

    OK. Ale trzeba sobie calosc policzyc. A do tego mozlolnie wyciagamy
    specyfike przeplywowego i oceniamy czy upierdliwa czy nie.

    > >> - dodatkowo do czekania na "spłynięcie" zimnej,
    > > Dokladnie tak samo jak w zwyklym.
    >
    > Dlatego napisałem "dodatkowo", bo spłynięcie jest w każdym bez obiegu (a
    > obiegu przy przepływowym tak łatwo nie zrobisz).
    >
    U mnie to jest malo dolegliwe. Mozna sie przyzwyczaic. Rury mam
    jeszcze stalowe wiec robia troche za stabilizator i woda po kolejnych
    odkreceniach nie ma duzych wachan temperatury.

    > >> problemy ze
    > >> stabilnością temperatury i wielkością strumienia).
    >
    > > Ciutke inna charakterystyka dzialania. Taka specyfika. U mnie w
    > > praktyce ponad 10 letniej bezbolesna, wlasciwie nieodczuwalna.
    >
    > "Ciutkę"... Dziękuję uprzejmie ;->

    Kwestia gustu i konkretnej instalacji. Dlatego wywlekam kazdy aspekt
    zeby inicjator i kibice mogli sobie sami ocenic czego chca.

    Sam w domu mialem kiepska wersje i dobra wersje. Ale rozumiem jak
    dziala i potrafilem sobie zrobic tak zeby obie byly wygodne.

    --
    Lukasz Sczygiel

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1