W dniu piątek, 1 listopada 2013 22:51:06 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu piątek, 1 listopada 2013 22:46:43 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
>
>
> > To grzej i pisz i mów ze jest chujowo, drogo, psuje się. Jak wszyscy założą sobie
pompy ciepła to Ty stracisz, ja stracę ( też grzeję pompą). Dokąd nie mieścimy się w
statystykach to jesteśmy bezpieczni. Co zrobili jak zakazali sprzedaży zwykłych
żarówek? Podnieśli cenę prądu żeby nic nie dało się wygospodarować. To jak wychodzi u
Ciebie grzanie pompą?
>
>
>
> No masz w sumie racje - jak sie wszyscy na prad przerzuca to podniosa
>
> jego cene. Z drugiej strony wole placic troche wiecej za swoje ogrzewanie
>
> i nie musiec przegryzac powietrza jak ktorys idiota w miescie postanowi
>
> sobie spalic zuzyte opony letnie ;)
>
> pozdr.
>
>
>
> --
>
> Adam Sz.

W mieście nikt nie pali oponami bo by go strasznicy miejscy za jaja powiesili.
Przynajmniej w Łodzi. Mieszkam w śródmieściu. Większość to typowe kamienice. Ludzie
grzeją gazem, prądem, brykiet tez jest modny. Żadnego smrodu od palonych śmieci nie
ma. Jak by było wzięcie na węgiel to by składów z węglem nie zamykali z braku
klientów. Niedaleko miałem skład opału. Kupowałem tam pellet dla kotów. Jadę i kartka
wisi ze zlikwidowany. Jak by im dobrze szło to by nie zlikwidowali. Wynająłem
niedawno pomieszczenie do uprawiania hobby. Nie ma w nim ogrzewania. Kupiłem kozę.
Jak pierwszy raz napaliłem to od razu strasznicy się pojawili bo dym od węgla leciał
z komina. Zobaczyli że do palenia mam brykiety i ekogroszek i sobie poszli. Temat z
paleniem opon i śmieci jest medialny ale nieprawdziwy.