W dniu 2014-05-10 22:15, k...@g...com pisze:
> W dniu sobota, 10 maja 2014 22:05:36 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
>> W dniu 2014-05-10 21:56, k...@g...com pisze:
>>
>>
>>
>>> Jak wejdzie zakaz palenia w�glem to w�giel stanieje. Wyj�ciem mo�e by�
>>> palenie koksem. To bardzo dobre paliwo. Sprawdzi�em przed chwil� ceny.
>>> Nie s� pora�aj�co wysokie. Wysoka warto�� opa�owa koksu powoduje �e
>>> ogrzewanie piecem na koks jest op�acalne. Koks jest bardziej
>>> komfortowym paliwem patrz�c od strony u�ytkownika pieca. A brak
>>> dymienia w czasie palenia koksem bezcenne.
>>
>>
>> Dobry ekogroszek to koszt 800-850z� za ton�. Dobry koks, dor�wnuj�cy
>>
>> temu ekogroszkowi to koszt 1100-1200zďż˝ za tonďż˝.
> Pojęcie koks dorównujący ekogroszkowi nie istnieje. To inna klasa opału. Węgiel do
palenia w piecu dorównujący koksowi nie istnieje. A cena 1200 jest zawyżona. Koks w
okolicach tysiąca z tonę sprzedają. Tak mówi googlarka.

Ja nie muszę się pytać googlarki, bo kupowałem w zeszłym roku zarówno
ten po 1100zł jak i taki po 900zł. Rewelacji nie było, ani z tym za
1100zł. ani też z tym za 900zł, po którym wyjmowałem z kotła tyle samo
ile do tego kotła wsadziłem. Dla porównania jak kupiłem węgiel (kostkę)
w cenie 820zł z tego samego gatunku węgla z jakiego w tym roku mam
ekogroszek to strach było nim palić w kotle, bo jak uchylałem popielnik
to tak "targało", aż kocioł wpadał w spore wibracje, bo taki był cug, a
termometr szybko dochodził do 90 stopni.
Porównywałem wagę załadunku i czas spalania. Ten droższy koks był
porównywalny z dobrym węglem. Ten tańszy niestety był gorszy od miału,
który kupowałem po 600zł, a po wypaleniu pozostawały bryły w objętości
niewiele mniejszej od załadunku. Zaś po węglu (kostce) pozostawało ze
3-4 szufelki popiołu.