wtorek, 10 października 2023 o 11:50:26 UTC+2 r...@k...pl napisał(a):
> Mon, 9 Oct 2023 23:43:00 -0700 (PDT), w
> <3...@g...com>, Zenek Kapelinder
> <4...@g...com> napisał(-a):
> > Zarzucasz mi ze pisze nieprawdę to daj linka do badań ze jest inaczej niz
napisałem.
> "ceny transakcyjne mieszkań wzrosną o nawet 10%, oceniają analitycy PKO BP. Od
> początku roku obserwujemy ożywienie na rynku nieruchomości mieszkaniowych w
> Polsce. Przewiduje się, że do 2024 r. ceny transakcyjne mieszkań wzrosną o 5-10
> procent."
>
> Oczywiście jako wyborca PiSS jesteś po prostu za głupi, by cokolwiek zrozumieć
> :)
Napisałeś o ocenie a nie badaniach. Bank zyje z kredytow w związku z tym nie można
spodziewać się po nim ze będzie działał na swoja niekorzysc. Na dodatek w interesie
państwa jest jak duzo obywateli jest zadłuzonych bo tylko w takiej sytuacji model
regulowania inflacji oparty na stopach procentowych jest skuteczny. A i obywatel
zalezny od państwa jest grzeczniejszy. Zdaje sobie sprawę ze temat dla wielu ludzi w
Polsce jest bardzo nieprzyjemny. Nikt nie lubi jak biednieje. Bo o ile w przypadku
masakrycznych spadkach cen nieruchomosci ich wartosc nabywcza w przeliczeniu na inne
nieruchomosci nie spadnie. I dalej za dwie kawalerki beda trzy pokoje to przypadku
samochodowe, butow, zagranicznych i krajowych wczasow tak nie będzie. Kto by nie
wygrał wyborowi to będzie miał za cel ograniczanie inflacji. Jeśli stanieja rzeczy
bardzo drogie to siła rzeczy szybciej i relacja zacznie spadać. Gdyby wygrała
dzisiejsza jełoPOzycja to będzie mogła robić duzi więcej w sprawie inflacji, znaczy
się bardziej dojebać ludziom niz gdyby wygrał PiS, bo będzie miała na kogo zwalić
przyczyny mało popularnych nawet wsrod swojego elektoratu decyzji. Nieruchomości
stanieja ale juz wzięte kredyty ludzie będą musieli spłacać tak jak się umawiali z
bankami. Bardzo dobrze na takim procederze zarobi państwo. Przy okazji spadnie
wartosc nabywcza dużej liczby zadłuzonych ludzi i nikt się nie odwazy wprowadzać
podwyżki na podstawowe produkty, zeby nie stracić klientow. I to wszystko nie przez
stopy procentowe itp. pierdoły a przez II Wojnę Swiatową ktora spowodowała duże
zakłócenie w procesach demograficznych. A jak będzie niedługo się dowiemy.