eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo jest lepsze w grzaniu?Re: Co jest lepsze w grzaniu?
  • Data: 2018-01-03 09:19:31
    Temat: Re: Co jest lepsze w grzaniu?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 03-Jan-18 09:01, Uzytkownik wrote:
    > Przestaniesz być taki wesoły jak ktoś z Twojej rodziny dozna skutków i
    > będziesz mu musiał codziennie zmieniać papmersy i podcierać tyłek, a w
    > podziękowaniu zostaniesz pobity, opluty, oblany zupą, którą akurat
    > przyniosłeś i wyzwany. Poczytaj sobie czym jest choroba Alzheimera i jak
    > aluminium się przyczynia do jej powstawania.
    >
    > Niestety w naszej cywilizacji to aluminium pojawia się wszędzie. Jest w
    > paście do zębów, jest w zażywanych tabletkach, w kremach, w
    > dezodorantach i cholera wie gdzie jeszcze. Niestety wraz z cywilizacją
    > wzrosła liczba osób chorujących na Alzheimera, a koncerny nie są
    > zainteresowane skutkami tylko sprzedażą.

    Dawniej ludzie żyli 3.14 * drzwi 30-40 lat. Dlatego umierali względnie
    zdrowi i o Alzheimerach, nowotworach, etc mało kto słyszał.

    I dlatego też za Bismarcka działał system emerytalny (był taki sam wiek
    emerytalny jak dzisiaj). ;-)

    Natomiast średnia życia dzisiaj jest ze dwa razy dłuższa to i rozmaite
    organy się degenerują. *Oczywiście* żyjemy w zdecydowanie bardziej
    zanieczyszczonym środowisku, co bez wątpliwości ma również wpływ na
    nasze zdrowie.

    >
    > Kiedyś też wszędzie był ołów czy rtęć. Obecnie ich użycie zostało bardzo
    > mocno zredukowane, a w wielu dziedzinach nawet całkowicie zabronione.
    > Pomimo, że dużo wcześniej już znano jakie spustoszenie robią w
    > organizmach żywych to przez dziesiątki lat były używane. Podobnie też
    > będzie z aluminium. To tylko kwestia czasu.
    >
    > Co do herbaty, pieprzu czy majeranku to one nie mają bezpośredniego
    > kontaktu z folią aluminiową, ponieważ jest ona powleczona tworzywem
    > sztucznym - niestety kolejnym cholerstwem, które działa destrukcyjnie na
    > nasze organizmy.

    Ale same z siebie zawierają sole glinu (nie pochodzące z opakowań).
    Na szybko rzuciłem okiem do internetów i wyszło mi, że z mlekiem,
    jogurtami, herbatą, etc. zjadamy nawet ćwierć grama aluminium tygodniowo.

    Z czego zdecydowana większość jest wydalana (przy założeniu, ze mamy
    zdrowe nerki).

    Jak myślisz? Ile z tego glinu pochodzi ze startych kurzem grzejników?
    Nie pytam się złośliwie tylko ciekaw jestem Twoich szacunków.

    Piotrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1