eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domCos dla naszego przyglupa XL [cross]Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!feeder.erje.net
    !eu.feeder.erje.net!weretis.net!feeder4.news.weretis.net!news.mixmin.net!aioe.o
    rg!.POSTED!not-for-mail
    From: zażółcony <r...@c...op.pl>
    Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.soc.dzieci,pl.rec.dom
    Subject: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
    Date: Thu, 05 Mar 2015 20:08:28 +0100
    Organization: Aioe.org NNTP Server
    Lines: 202
    Message-ID: <mda9ja$im0$1@speranza.aioe.org>
    References: <54edefb0$0$2188$65785112@news.neostrada.pl>
    <1qw1fl7da323z.ghokr03nlrb8$.dlg@40tude.net>
    <54ee2046$0$2188$65785112@news.neostrada.pl>
    <mcmn8a$9hf$1@speranza.aioe.org>
    <X...@1...0.0.1>
    <mcupcl$pda$1@srv.chmurka.net>
    <X...@1...0.0.1>
    <mcv0a0$s9j$1@srv.chmurka.net>
    <X...@1...0.0.1>
    <md7cfm$tee$1@speranza.aioe.org>
    <X...@1...0.0.1>
    <md7goo$9ua$1@speranza.aioe.org>
    <X...@1...0.0.1>
    NNTP-Posting-Host: rx0BLCBa484DjnQ4sjcCXQ.user.speranza.aioe.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Complaints-To: a...@a...org
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:31.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/31.5.0
    X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.8.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:693674 pl.soc.dzieci:603134
    pl.rec.dom:140067
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2015-03-04 o 22:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik zażółcony r...@c...op.pl ...
    >
    >>>>> A jeżeli Ty się nie zaszczepisz (BO NIE!) to jaki ja mam sposób aby
    >>>>> unikać Twojej chorobliwej obecnosci przy mojej osobie?
    >>>>
    >>>> Możesz w przyszłych wyborach zagłosować na Stalina, Hitlera
    >>>> lub alternatywnie ..., który z wielką pomysłowością i zapałem
    >>>> zajmie się krnąbrnymi.
    >>>
    >>> Stalin i Hitler to obowiązkowe szczepienia...? Nieźle...
    >>
    >> To była tylko skrajna metafora przywódcy, który
    >> ma poglądy w kierunku 'nadmiernej regulacji'
    >> i stosowania 'przymusu'. Takiego, który
    >> społeczeństwu nie służy, ale nim manipuluje
    >> wykorzystując istniejące w nim naturalnie
    >> lęki i fobie np. przed 'obcym', 'nieznanym'.
    >>
    > Nie tyle skrajna metafora co nieudana...
    >
    >> Kwestia szczepień to kwestia demokracji.
    >> Czym innym jest ograniczyć wolność, a czym innym
    >> zmuszać do jakichś działań.
    >>
    > najpierw musisz wyjasnic dlaczego lepsze dla spoleczenstwa jest nie
    > szczepienie od szczepienia.
    >
    >> Zazwyczaj przy każdym _nakazie_ jest jakieś
    >> duże 'jeśli', które jest dopasowane
    >> do wyborów członka społeczeństwa i jego
    >> poziomu 'intelektualnego', zdolności.
    >>
    > Tak. I jakie jest w przypadku szczepien?
    > Brednie o tym, ze spadek zachorowań jest samoistny?
    > Mamy się przestać szczepić, zeby paru osobom udowodnic ze jest inaczej?
    >
    >> Np. 'jeśli chcesz jeździć samochodem
    >> musisz mieć prawo jazdy i stosować
    >> się do różnych przepisów'.
    >>
    > I to dobrze czy źle?
    >
    >> 'Jeśli chcesz prowadzić firmę to
    >> .. uffff, zaczyna się jatka. Sporo
    >> Papierologii, obowiązków ...'
    >>
    > Tu akurat jest wiele bzdur ale te bzdury mozna wymienic i zargumentować.
    >
    >> 'Jeśli chcesz założyć bank, to ...
    >> xxx!@#. Na początek ogromny kapitał
    >> musisz już mieć. A potem w paluszku
    >> całe ustawy i rozporządzenia regulacyjne,
    >> mnóstwo podmiotów z którymi MUSISZ
    >> współpracować itp itd.'. Kosmos.
    >>
    >> Ale wróćmy wcześniej, na poziom
    >> podstawowy...
    >>
    >> 'Jeśli masz dziecko, to musisz
    >> je posyłać do szkoły'.
    >> I tu już są kontrowersje.
    >
    > Naprawde musisz?
    > Słyszałem ze coraz wiecej osób uczy dzieci w domu.
    >
    >> Jeśli rodzicielstwo jest świadome i odpowiedzialne to, powiedzmy, jakoś
    >> ujdzie. Ale i tu się znajdzie opór ...
    >> Ale masz i rodzicielstwo nieodpowiedzialne.
    >> Masz też wypiętych ze społeczeństwa cyganów, którzy maja gdzieś ...
    >>
    >> Dzieci to okno na obszar, w którym demokracja
    >> starająca się dopasować regulacje do indywidualizmu
    >> odbija się o biologię np. podstawowe instynkty
    >> człowieka, nie do końca świadome, które regulacji się nie za bardzo
    >> poddają, trudno z nimi dyskutować - i tu kompromisty
    >> są najtrudniejsze.
    >>
    >> Na takich raczej się nie buduje następnych, np.
    >> 'Jeśli posyłasz dziecko do szkoły, to masz obowiązek
    >> je szczepić'.
    >> Trudna sprawa ...
    >>
    >> A takie:
    >> 'Masz obowiązek się szczepić'
    >>
    >> Tu nie ma 'jeśli'.
    >>
    >> 'Jeśli żyjesz to masz się szczepić'.
    >> Nie ma tu żadnego Twojego wyboru.
    >> Takich rzeczy dobrze ułożona demokracja unika.
    >>
    >> Natomiast nie stronią od tego typu regulacji
    >> ustroje totalitarne.
    >>
    > Czyli cały ruch antyszczepionkowy opiera sie na tym, ze skoro nam kaza to
    > mówimy NIE!?! Bardoz mądre.
    > Jest takie przysłowie: na złośc rodzicom odmroże sobie uszy. Pasuje jak
    > ulał.

    Wiesz, to trochę tak, jak z dziennikarzami, którzy czasem
    'na wyrost' blokują przeciwdziałaniu świństwom w obronie
    wolności prasy.
    Ja nie chcę bronić skrajności, dla mnie np. postawa Ikselki,
    ze względu właśnie na brak naukowości, jest nie do
    przyjęcia.

    Ale to nie znaczy, że jej postawa jest kompletnie
    nieracjonalna. To raczej brak zdolności/wiedzy do
    wyjaśnienia 'prawd przeczuwanych podskórnie',
    które sporo racjonalności jednak mają.
    Nie chce mi się tu za bardzo po raz kolejny wikłać,
    bo pisałem np. o mechanizmach ewolucyjnych wcześniej.
    Więc ... pozwolę sobie na krótkie podsumowanie
    tematu szczepionkowego oraz, oczywiście dla
    zaciemnienia tematu, na kolejną dygresję
    z resortu 'ad hitlerum' ;) To taka przynęta
    dla ludzi małostkowych :)

    A więc ...

    To nie sztuka walić 'na ślepo' po całości.
    Sztuką jest działać precyzyjnie - uderzać
    tylko w stanowiących największe zagrożenie.
    Po to, aby się potem nie pieprzyć z
    ich potomkami czy też choćby ze stworzoną przez
    nich 'kulturą' udzielającą się szybko reszcie.

    Każdy 'skuteczny' wojskowy to wie, wiedział
    to każdy, kto podbijał świat i wie to ewolucja.
    W swoim ciele masz więcej bakterii, niż własnych
    komórek, co nie znaczy, że zawsze się z ich przodkami
    idealnie 'dogadywałeś'. Ale dzisiaj uznajesz je
    za 'swoje', za element własnego ciała.
    Tolerancja.

    Szczepionki, podobnie jak antybiotyki,
    niestety należą do pierwszej kategorii.
    Ładują po całości i są ślepe. A tymczasem
    w bunkrach pod ziemią mamy już gigantyczne
    hangary mnożącego się wojska, które ma
    w dupie naloty dywanowe, bo sobie żyje
    pod ziemią. I Ci zatruwa/wysusza studnie.

    Wracając do Hitlera ...
    Weź sobie sytuację na Bliskim Wschodzie
    i potraktuj ją jako pokłosie m.in.
    wojen krzyżowych.
    Potraktuj terroryzm jako wynik trwających
    setki lat temu wojen religijnych.
    Im bardziej nietolerancyjni byli krzyżowcy
    - tym bardziej agresywnego wytworzyli wroga.
    Etykietyzacja 'niewierny' dotykająca
    większość społeczeństwa islamskiego, tego
    typu naznaczenie to synonim 'ślepego działania',
    w którym polaryzujesz sytuację i z góry
    zakładasz niemożność koegzystencji.
    W ten sposób tworzysz sobie prawdziwych,
    wyspecjalizowanych, wyselekcjonowanych
    wrogów, którzy się nawzajem wspierają
    a nie osłabiają.

    Pozwól sobie pochorować, bądź tolerancyjny
    np. dla grypy - a sprawisz, że będzie ona
    zawsze słaba. Bakterie nie koniecznie
    chcą zabijać (chociaż śmierć też
    jest elementem strategii ewolucyjnej
    'pojawiaj się nagle, eksploatuj i równie
    szybko zmykaj' - ale to inny temat)
    Dadzą dużo za to, by sobie spokojnie
    poegzystować. Ale ta koegzystencja wymaga
    ... ciągłości. Jeśli nie ma ciągłości
    (po masowych szczepieniach majacych skutki
    np. przez dwie dekady), to ofiara
    ... nie umie koegzystować z potomkami
    'niby wytępionych' i ciężko choruje.


    A wracając do dzisiaj i do Ameryki, oraz
    pytania 'dlaczego nie szczepią'
    - wyżej masz odpowiedź.
    Izolowanie chorych to odpowiednik
    działania precyzyjnego. Reszta
    ma sobie radzić i koegzystować
    z tym, co jest dookoła takie jakie
    jest - bo w dłuższej perspektywie
    jest to zdrowsze.

    Jest takie powiedzenie 'lepiej zapobiegać
    niż leczyć'.
    Tutaj należy je wpierw owinąć
    odpowiednio, żeby zachowało moc.
    Zapobiegać oznacza tu czasem
    'utrzymywać naturalną równowagę'
    a nie 'szczepić'.

    Albo rozkładasz koszty kontaktu
    z mikrobami w czasie, jesteś tolerancyjny,
    albo jesteś nietolerancyjny,
    a potem ... wygrywasz KUMULACJĘ w totka ;)

    Zdrówko :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1