W dniu 12.10.2021 o 14:09, Mateusz Viste pisze:

>>> 1,5kW to na mały, przelewowy ogrzewacz wody, a na bojler 200
>>> litrów, 3kW to minimum,
>>
>> Żeco? Nachuj mi grzanie wody w godzinę do 70C? Potrzebuję najcześciej
>> ciepłą wodę do zmywania po południu i wieczorem do kąpieli. Zimą i
>> tak leci przez piec więc wstępne grzanie jest OK a latem nie muszę
>> nakurwiać do pieca, zwyczajnie.
>
> Zakładając, że woda wodociągowa ma 10 stopni, a docelowa temperatura
> wynosi 60 stopni, to szybko licząc dla 3 kW wychodzi mi nie godzina,
> tylko raczej coś koło 4h grzania.

W piwnicy mam 20C a wody przecież całej nie spuszczam, ok dochodzi
nowa/zimna. W oryginale bojlera mam grzałkę 2kW ale nie używam w sumie.
Raz podłączyłem i po 3-4h zadziałał termostat na 65C.
>
>> Weź se to przelicz przy 5h grzania i o której godzinie będziesz miał
>> 50C z tych 500W.
>
> Dla zagrzania 200l wody o 40C mocą 500W potrzeba co najmniej 19h... a
> przecież w ciągu dnia słońce tyle nie świeci.
>
Liczysz minimum, jak będę miał za zimną to dopalę piecem, mogę też bez
żadnego problemu skorzystać z "energetyki" (jako dodatek) i wyjdzie mi
sumarycznie mniej prądu, niż bym użył samej "energetyki".

Czasem dziwią mnie skrajności w obliczeniach, bo nie o to chodzi. Skoro
mam trochę miejsca na dachu i mogę sobie zagospodarować, to chyba to
zrobię. Niestety to "wspólnota" i budynek ma 2 piętra więc paneli
grzewczych nie będę montował a FV są łatwe w montażu i demontażu.

Licząc że panele ewoluują, mogę za czas jakiś wymienić na większe moce a
stare sprzedać.
Kabelki przez komin wentylacyjny sięgają do piwnicy bez problemu.
W łączeniu szeregowym paneli, nie muszą być to grubaśne kabliska a dalej
sobie poradzę.


--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PIBAĆ JES