eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzeka mnie REWOLUCJA. Gaz.Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
  • Data: 2021-03-24 18:14:08
    Temat: Re: Czeka mnie REWOLUCJA. Gaz.
    Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hello, Uzytkownik.
    On 24.03.2021 08:49 you wrote:

    > W dniu 2021-03-24 o 06:40, Pete pisze:
    >> Hello, Uzytkownik. On 23.03.2021 23:51 you wrote:
    >> > W dniu 2021-03-23 o 16:47, Pete pisze:
    >> >> Mogę dodać jeszcze, że to że instalator ma zapewnić serwis to
    >> też
    >> >> mit. Nie takie historie zna świat, że przy rozliczeniu
    >> pojawiają
    >> >> się dodatkowe pozycje na fakturze. I teraz inwestor ma dwa
    >> wyjścia
    >> >> - oba do d... Albo zapłaci więcej albo powie że zapłaci tyle
    >> ile na
    >> >> początku i może się pożegnać z serwisem instalatora.
    >> >> --
    >> >> Pete
    >> > O jakich pozycjach piszesz?
    >> O np. dużych pracach typu budowa domu. Przecież za hydraulikę nikt
    >> nie będzie ani nie oczekuje rozliczenia każdej pierdoły.
    > Ludzi nie znasz. Są tacy, którzy nawet nie pytają ile to będzie
    > kosztować, ale są też tacy, co będą rozliczać z każdego elementu i
    > czy czasem nie oszukałeś go na 50gr, a do tego jeszcze będą patrzyć,
    > aby coś urwać już z podpisanej umowy.

    Jak w umowie jest Viessmann a na ścianie wisi Junkers to co się dziwić
    ;)

    >> Tylko umowa jest na wykonanie tego i tego w takiej cenie.
    >> Instalator ma projekt budowlany, ustalił szczegóły z inwestorem,
    >> złożył (zaakceptowaną) ofertę. Dajmy na to 50 tys.
    > Przecież napisałem, że umowy są różne. Albo się robi ryczałtowo i
    > wtedy umawiamy się na określony zakres prac i  określoną zapłatę,
    > albo określamy sobie, że mniej-więcej będzie to tyle kosztować, a
    > rozliczamy się z faktycznego zużycia materiałów.
    >> I hipotetycznie po skończonej robocie przychodzi do inwestora i
    >> mówi. Musiałem dodać sprzęgło, bo bez sprzęgła nie banglało, a
    >> jeszcze musiałem dać droższe pompy obiegowe itp itd. I koszty mi
    >> się zwiększyły o 2 tys więc do zapłaty jest 52 tys. O takiej
    >> przykładowej historii piszę.
    >> --
    >> Pete
    > Czyli po prostu uogólniasz na podstawie historii wyssanych z palca.

    Przecież piszę o hipotetycznej sytuacji. I o typowym instalatorze
    popełniającym błędy a nie wzorcu instalatora z Sevres.

    > Widzisz, rzecz w tym, że opowiadasz historie, które przynajmniej u
    > mnie nie mają prawa się wydarzyć. Zanim zostanie przygotowana wycena
    > to jest z góry ustalane jak będzie wyglądała cała instalacja. Jeżeli
    > jest potrzebne sprzęgło to po prostu już w wycenie jest ono
    > uwzględniane. Jeżeli tego sprzęgła nie potrzeba to po prostu nikt go
    > później nie będzie dokładał o ile nie zmienią uwarunkowania.

    Ja wiem że ty jesteś nieomylny, ale nie wszyscy mają to szczęście.
    I czasami może się zdarzyć, że instalator nie wyceniał sprzęgła bo nie
    było wg niego potrzebne, a po zamontowaniu całości okazało się że jednak
    dupa i trzeba przerabiać i dodawać sprzęgło z przyległościami.
    I co robi taki pechowy instalator?


    --
    Pete

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1