W dniu 2015-11-17 o 17:42, Zenek Kapelinder pisze:
> Bardzo rzadko tak pisze co znaczy że zawsze mam racje. Wycięcie dowolnego małego
fragmentu w betonowym budynku który ma kilka lat a nie miesiąc nie może wpłynąć w
żaden sposób na wytrzymałość konstrukcji bo beton po kilku latach jest o wiele
mocniejszy niż jak budynek stawiano. Taka jest naturalna właściwość betonu.
Wytrzymałość płyt była liczona dla betonu który uzyskal minimalna gwarantowana przez
producenta cementu wytrzymałość. Czyli taka jak ma po jakiś dwudziestu dniach. Jeśli
z dwudziestoleciu dniowych płyt postawili dom i się nie zawalił to z czasem
konstrukcja może być tylko mocniejsza a nie słabsza.
>
Oczywiście bierzesz pod uwagę takie szczegóły jak nieobecność zbrojenia
w złączach płyt bo włożyć sie "nie chciało" oraz korozję zbrojenia
którego nie "chciało się" starannie zalać betonem?

Pierdolisz w temacie o którym nie masz pojęcia (a właściwie to trochę
masz hipokryto - sam parę lat temu się tu przechwalałeś jak opłacało się
wymalować dwa piętra klatki schodowej żeby ukryć rysy na ścianach od
obciążenia wiatrem i nie odstraszyć tym kupujących)