Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c9978674-131b-48b0-a4d4-d1579fed4ec3@go
oglegroups.com...

> Troche mnie cycki opadły - znaczy niewazne ze belka dogadal sie z
> sienkiewiczem w sprawie ustawy bankowej aby przed wyborami sypnac kasy
> polaczkom (przestepstwo), deal zostal
> zrealizowany (wywalili rostowskiego), i tym podobne mafine klimaty. Temat
> zamykamy, nie rozliczamy, mamy w d bo wyborcza (itp) przekierowala temat
> na: kto nagrywał. A poniewaz sie tego
> wykryc najwyrazniej nie dało to ogłaszamy koniec afery...

Popadłeś w skrajność. Powtarzam, nie to nie jest _nieważne_, ale znacznie
_mniej_ ważne od tego kto i na czyje zlecenie nagrywał.

> Ergie - oswiadczam ci ze nie najwazniejsze , choc tez ważne, jest kto
> nagrywał - tylko co powiedział, i co jest na nieopublikowanych tasmach. Bo
> ten kto ma tasmy ma haki i moze w sposów
> mafijny załatwiac pod siebie ustawy itp.

O widzisz, cieszę się że to dostrzegasz. Różnimy się tylko w ocenie
priorytetów dla mnie to jest najważniejsze, aby ustalić kto i jak bo bez
tego nie dowiemy się nawet czy są jakieś inne taśmy nagrywane w innych
okolicznościach itd.

>> > inne typu cyfryzacja, pendolino to nie wiem.
>> To są drobiazgi. Ktoś wziął w łapę i należy go wywalić koniec kropka. Ja

> a od jakiej kwoty zaczynają sie drobiazgi? A od ilu takich "drobiazgów"
> można powiedziec ze z systemu władzy funkcjonuje jedynie PR i nalezałoby
> ich pogonić (jak nie pozamykac)?

To zależy od skali porównawczej. Po prostu sprzeciwiam się wrzucaniu do
jednego worka tego że Nowak wziął zegarek za 50 tysięcy z tym że np.
Gudzowanty przytulił grube miliony a my płacimy więcej za gaz. Jedno i
drugie jest złe ale skala jakby inna.

Chciałbym żyć w takich czasach że największym problemem będzie dla mnie że
jakiś polityk wziął 50 tysięcy łapówki. Szczerze. Ale dopóki dookoła są
znacznie większe afery to nie będę jednakowo potępiał wszystkich jak leci.

>> W gazecie szukasz faktów czy opinii? Ja szukam faktów a te GW podaje.

> no dobra , ty szukasz faktów. Ale to jest gazeta opiniotwórcza, i dla
> milionów wyborców jest zródłem wiedzy na kogo głosować.

Pisałem już wiele razy i napiszę ponownie nie interesują mnie inni. To że
ktoś inny brzytwą morduje nie znaczy że ja nie mogę się nią golić.

GW jest daleka od moich ideałów dziennikarstwa i dlatego już dawno
zrezygnowałem z prenumeraty (a kupowałem ją od pierwszego numeru), ale to że
mi się nie podoba propaganda pro-homo, pro-gender i pro-RóbtaCoChceta nie
zmienia tego że w tej gazecie mogę znaleźć _fakty_ a nie tylko opinie i
dlatego ją czytuję.

> Jeśli wobec tego manipulują faktami to ja protestuję, zwłaszcza jesli
> dostają panstwowe pieniądze.

>> Prawdziwą aferą to jest np. to że pani Kopacz znowu dała kasę górnikom a
>> wszyscy za to zapłacimy.

> prawdziwą aferą jest to ze nikt nie policzył czy te kopalnie trzeba miec,
> ile ewentualnie moznaby dopłacic (jesliby wyszło ze potrzebuejmy miec u
> siebie kopalnie dla niezaleznosci energetycznej). > Jak zwykle pełny
> chaos: zamykamy, za 3 dni, nie zamykamy - za miesiac skonczy sie kasa na
> wypłaty to znów beda zamykac. Co za burdel...

Policzyli tylko prawda jest niewygodna. Nawet sam tu pisałem - za to co nas
kosztowało utrzymanie kopalń przez ostatnich 20 lat moglibyśmy zbudować tyle
elektrowni atomowych by zapewnić połowę naszego obecnego zapotrzebowania na
moc. Tyle że do tego trzeba rzetelności a nie politykierstwa. Bo jak rząd
mówi zamknąć a opozycja nie zamykać to wiadomo że rząd nie zamknie bo by w
następnych wyborach stracił kilkaset tysięcy głosów. Gdyby zarówno rząd jak
i opozycja podeszły do tego racjonalnie to już dawno tych kopalń by nie
było.

>> Nie rozumiem Twojego zarzutu. Pendolino jest bez sensu i o tym GW pisała,
>> czy to znaczy że skoro jest bez sensu to już nie można napisać że jest
>> wygodne?

> eeee zaraz - pisała ze jest bez sensu, a jak rząd kupił to jechała z
> opinią ze jest świetnie? :-) I ty to tak łykasz?

Co mam znowu szukać? Od lat (od momentu gdy się pojawił pomysł - bynajmniej
nie tego rządu) by pendolino kupić GW pisuje że to jest bez sensu bo nie
mamy torów i że lepiej kupić lokomotywy polskiej produkcji które pojadą 160
(czy cos koło tego dokładnej wartości nie pamiętam).

Po tym jak w końcu te pociągi się pojawiły to przez kilka dni pojawiło się
kilka artykułów "mój pierwszy raz". Bynajmniej wszystkie nie były pozytywne
bo np. pojawił się też tekst o problemach niepełnosprawnych. Oraz tekst że
pendolino jest bez sensu bo skorzystają z niego tylko bogacze i zamiast tego
trzeba było inwestować w pociągi regionalne.

Nie wiem, skąd Twoje informacje że w GW jest jakiś zachwyt nad pendolino

>> Nie, po to by mieć materiał i wyciąć z niego wyrywki gdy komorowski
>> "duka" i
>> je puścić w wiadomościach.

> Zapewne przed wyborami zaszkodziloby mu znacznie gdyby to puscili na zywo.

To kompletny absurd. Sugerujesz że jakaś telewizja powinna puszczać na żywo
4 godzinne przesłuchanie? A kto by jej za to zapłacił? Przecież oni maja
ramówki i stałych widzów na których zarabiają. Taka transmisja to byłoby
samobójstwo - momentalnie ludzie przełączyliby na kanał konkurencji.

>> Ale jakiej polityki? Wprowadzenie obowiązku publikowania raportów i
>> ujawnienie danych KNF by ten wiedział co się dzieje z oszczędnościami
>> Polaków i czy są zagrożone nazywasz polityką?

> Centralnie sterowane medialne ataki na własciwie polską jedyną instytucje
> bankową nazywam polityką.

Wybacz ale to już nie mój poziom: "Centralnie sterowane medialne ataki" - to
już objaw paranoi ???

>> Skąd masz informację że kredyty do sprawdzenia powinny być losowane a nie
>> były?

> ty krurfa chyba zartujesz -

Nie po prostu opieram się na tekście który podałeś - Ty sobie założyłeś że
powinno być losowo (bo z tekstu to nie wynika)

> - nadzór zleca badanie firmie zewnętrznej podpowiadając jej klienci się
> skarżyli na partię wyprodukowaną 11.11 to ją sprawdźcie

> a audyt mówi ze ma 64% braków. I leżysz, bankrutem jestes.
> Mozemy dac temu spokój - jakos wymiekam, obrona takiego "niezależnego"
> audytu to jest poza granicą mozliwosci mojego pojecia.

Ależ ja go nie bronię. Znowu popadasz ze skrajności w skrajność. Skoro ja go
nie potępiam to piszesz że go "bronię". Z podanego tekstu nie wynika w żaden
sposób metodologia więc nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy był zrobiony
dobrze czy nie.

>> No to zapomnij na chwilę o tym kto rządzi i skup się na meritum i napisz
>> co
>> jest złego (dla klientów skoków) w tym że skoki dostały obowiązek

> ano sam pisałes na poczatku - inne, gorsze oprocentowanie.

W zamian za znacznie większe bezpieczeństwo.

Pozdrawiam
Ergie