On 8 Lut, 08:55, "abo" <m...@p...onet.pl> wrote:

> Dlaczego podzia prywatnego domu musi by na stref dzienn i nocn , na
> prywatn i publiczn , na ciep i zimn jakie jeszcze strefy wymy lisz.
> Wydaje mi si , e dla Ciebie ka da przestrze prywatna, dzieli si jeszcze
> na prywatno publiczn i publiczno prywatn albo cos w tym stylu. Chcesz

A skad Ci takie rewelacje do glowy przyszly ? Dla mnie dom musi miec
strefe dostepna wylacznie dla mieszkancow (nocna, prywatna, nazwij to
jeszcze jak chcesz) i strefe dla gosci, oddzielona najlepiej drzwiami.
Wtedy goscie nie paletaja sie po "naszej" strefie - sypialnia moze byc
niezascielona, a w naszej lazience moga lezec brudne skarpetki. Moja
zona moze sobie zaprosic kumpele rano w niedziele, a ja moge sobie
dluzej pospac i bez skrepowania w majtach przejsc z sypialni do
lazienki, garderoby etc. To byl dla mnie priorytet przy wyborze
projektu i juz. Moze nie zapraszasz gosci, moze lubisz paradowac w
majtach przed kolezankami zony :D a moze lubisz jak Twoja zona
pokazuje sie w bieliznie Twoim kumplom. Nie wiem - nie wnikam,
wyrazilem tylko swoja opinie.

> zbudowa dom i od razu masz wizj ile to ludzi Ci odwiedzi kt rzy tez b d
> chcieli miec swoje strefy. Rozumiem gdyby by a to parter wka np 300 m2 to
> mo na sobie pozwoli na strefa dla domownik w i strefa dla odwiedzaj cych,
> ale przy powierzchni 110 m2 nie ma to sensu.

Jest sens. Mam na parterze 140m2 -> bez garazu jest dokladnie 110m2 i
taki podzial sprawdza sie idealnie.
pozdr.

--
Adam