W dniu 2015-05-05 o 16:40, k...@g...com pisze:
> W dniu wtorek, 5 maja 2015 16:24:33 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>> W dniu 2015-05-05 o 16:17, k...@g...com pisze:
>>
>>> Drobne nieporozumienie się wdarło. I tym że N doskonalszy odnosiło się do
filmowania. No nie mają zenitowskie silnika. Ale mają zdecydowanie większą
rozdzielczość niż kitowy. Kitowy to takie wąskie gardło na wlocie.
>>
>> To prawda, ale jakos trudno mi sobie wyobrazic lapanie ostrosci recznie
>> gdzies w ruchu takim aparatem. Co innego lustro.
>>
>> Pozdro.. TK
>
> Sprzedają wizjery do nexa.

No wiem. Kiedys sprawdzalem to kosztowal chyba tyle co pol aparatu.

> Lustrzanki to archaizm. Dobre były w czasach aparatów na kliszę. Teraz mają więcej
wad niż zalet.

Nie mam swiadomie lustrzanki, ale nie do konca sie zgodze. Mam na mysli
nie tyle ruchome lustro co rodzaj aparatu zwanego powszechnie
lustrzanka. Nex jest fajnym aparatem. Robi rewelacyjne zdjecia
zachowujac zaleznie od obiektywu kompaktowy rozmiar. Jednak to co jest
zaleta jest rowniez jego wada. Wiele wygodniej robi sie zdjecia wiekszym
aparatem. Pewny uchwyt, mniejsza tendencja do poruszenia, mozliwosc
robienia zdjec niezaleznie od warunkow oswietlenia i neutralnosc w
stosunku do jakosci wzroku operatora. Niektore z tych cech sa osiagalne
dzieki wizjerom elektronicznym, ale jednak jakosc obslugi wiekszych
aparatow jest lepsza. Zwlaszcza dla tych co lubia guziczkologie. Podobno
Nex 6 jest bliski idealowi dzieki wiekszym rozmiarom, dodatkowym
nastawom i wbudowanemu wizjerowi. Nie wiem na ile profesjonalistom
przydaje sie fizyczne lustro. Moze tu tez jest jakis myk.

Pozdro.. TK