W dniu poniedziałek, 19 sierpnia 2019 10:07:24 UTC-5 użytkownik SpiskowyMocny
napisał:
> Znalazłem taką reklamę drewnianego domku w lesie za 350 tyś zł
> "Oglądamy mały dom parterowy 70 m2 z antresolą - Projekt i wnętrze pod
> klucz"
> https://youtu.be/IGaDUA-RtBI
> Oczywiście komentarz pod filmem typu "drewniana szopa w lesie za 350 tyś zł"
> jest słuszny.
> Wydaje i się że koszt takiego drewnianego domku w cenie 3000zl za metr
> kwadratowy w stanie surowym i 5000zł za metr pod klucz, to stanowczo za
> wysoka cena.
> Czy ktoś się orientuje jakie są koszty parterowych drewnianych domków za
> metr?
> Za ile firmy zajmujące się budową drewnianych domków budują proste domki?
> Na przykład mam działkę i chcę postawić 100m^2 drewnianego domka, ile mi
> zaśpiewają firmy za stan surowy i pod klucz?

W praktyce tyle.
Okazuje sie ze czy murowany czy drewniany to kosztuje zgrubsza tyle samo.

Mozna by sie zdoktoryzowac z analizy ale po co?

Jak chcesz tanio to wkop pare betonowych kotw lub zalej pare slupow, na tym poloz
kratownice z desek, Obij OSB, obloz wata szklana, Z zewnatrz obij folia i na to daj
jakis siding - tez moze byc z desek, w srodku calosc zrob rygipsami, wata na strop.

I w sumie tu sie koncza oszczednosci.

Okna, drzwi, wykonczenie w srodku, jakis drenaz czy pokrycie dachu to te same koszta
co przy murowancu.

A w polsce drewno tanie nie jest. Szczegolnie dobrej jakosci.

I tak sie konczy mit o tanim drewniaku.
Roznica w koszcie budowy to moze 30%. I to przy zalozeniu ze nie liczymy kolejnych
kosztow w nastepnych latach. I optymistycznie zakladajac ze nic nie zawilgnie czy
jakies owady czy inne fretki nie wejda w sciany.

Patrze sobie ostatnio na hamerykanskie realia.

Ze wymienie tylko najprostsze problemy z drewniakami:

- ruchome fundamenty w czasie cykli marzniecia i odwilzy
- ciagle skrzypienie domu jak sie po nim chodzi
- sraczka przed przemakaniem czy to od gory czy to od dolu
- sraczka przed termitami, osami, mrowkami, szczurami.
- popekane sciany czy niedomykajace sie drzwi/okna z powodu #1
- niewiadoma czy izolacja w scianach jest czy nie (bo nie bylo od zawsze albo sie
uklepala albo osy wyzarly)
- jak drzewo klapnie albo wiater przyjdzie to wesolo nie jest...
- jak sie zapali to jedyne co zostanie to tylko hantle (
https://youtu.be/iindsaUh2lA?t=28 )



Zeby zrobic liste problemow dla murowanca o podobnej skali powagi to by sie trza
nagimnastykowac.

- popekane sciany na terenach gorniczych skutkujace zawaleniem (choc kopalnia powinna
wyplacic za szkode)
- Popekane sciany przy zlym wylaniu betonu.
- grzyb na scianach trudniej zlikwidowac
- jak izolacja pozioma spaprana to sciany moga byc ciagle mokre/zimne

Cos jeszcze? Trudno mi cos naprawde powaznego wydumac w znosnie zbudowanym murowanym
domu.
W drewniaku nawet jak zbudowany dobrze przynajmniej polowa problemow z listy moze
przyjsc w prawie kazdej chwili...

Tak ze ten tego, drewniak dobry jak tani, na dzialke. I nie do mieszkania na dlugo bo
to bez sensu...