eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
  • Data: 2023-12-19 23:20:25
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.12.2023 o 20:28, ptoki (ptoki) pisze:
    [...]
    >> Nie zrozumiałeś ale tylko dlatego, że pod mapą jest też napisana średnia
    >> wiatru, łącznie z tabelami. Warunek wietrzny, uznany za dobry, jest
    >> warunkiem, że ten wiatrak będzie pracował w ogóle ale o pełnym
    >> wykorzystaniu nie ma tutaj mowy.
    >
    > Ta, ostatnio mapke widzialem.
    > Nie pasuje do Twoich twierdzen prawie wcale.
    > https://www.researchgate.net/figure/Map-of-onshore-W
    ind-farms-in-Europe_fig1_328229021

    Przecież to jest mapa wiatraków a nie warunków :> Coś zjebałeś.
    >
    > Te mityczne 10m/sek to opowiadany od dawna polprawd.

    No nie. Nie masz widzę bladego pojęcia jaka siła wiatru jest potrzebna
    do "nominalnego" działania obecnych wiatraków. Może zajrzyj do jakiegoś
    producenta na stronę?


    > No i te mapki to od sasa do lasa sa. Dales jedna co pokazuje tak jak za dawnych
    czasow oceniano. A ostatnio pokazuja sie inne i pokrycie czy oplacalnosc na nich jest
    inna.
    >
    > Dodatkowo, to ze gdzies malo wieje nie znaczy ze wiatrak sie nie oplaca i nikt go
    nie postawi.
    > Mapa wiatrakow to udowadnia.

    Niczego nie udowadnia. To, że Niemcy mają wchuj wiatraków jest tylko
    wynikiem najebania ich tyle, bo nie ma tam idealnych warunków, żeby
    kilka pracowało z mocą nominalną...ale ich stać na coś takiego. Warunki
    w sumie też mają lepsze, bo wiatry tworzą się od zachodu (matko, gdybyś
    Ty wiedział z jakiego kierunku są wiatry w Polsce/ubolewam)...im dalej w
    głąb lądu na wschód, tym mniejsze wiatry. Ja wiem, że rozmawiam z kimś,
    kto nie ma wiatraka...
    >
    > Oparles sie na mapce z warunkami wiatrowymi i ignorujesz fakt ze niestety wiater
    nie jest jedynym czynnikiem.

    Jednak jest ale Ty twierdzisz inaczej :)
    >
    > Np. fakt ze sa straty na przesyle sprawia ze nieco mniej oplacalny wiatrak pod
    wzgledem wiatrowym jest nadal oplacalny bo nie trza przesylac energii daleko.

    To też ale zapominasz o jednym, że wiatrak może być alternatywą na noce
    i dni bez paneli PV...co zmienia postać rzeczy i infrastruktura, która
    jest podrzucana w wersji zerojedynkowej tutaj się nie spina.
    >
    > No albo nieszczesne doplaty. Ale zdaje sie uparles sie byc najmadrzejszy i nie
    czytasz tego co ci sie wkleja.

    Czytam ale Ty nie ogarniasz wielu złożonosci.Nie moja wina.
    [...]
    > A no widzisz, te mityczne 10m/s to taki drugi rodzaj prawdy.

    No nie. Nie imputuj tutaj Niemiec czy zachodu bo to zupełnie inne stany
    fizyczne i polityczne nawet. Niemcy zrezygnowały z atomu a my dopiero
    wkraczamy...to już inna rozmowa w sensie ogarniania tematu. Tego też nie
    należy łączyć i porównywać
    >
    > Czyli jak twierdziles inicjalnie ze elektrownie wiatrowe to potencjalny problem na
    malym obszarze kraju to jednak wyszlo ze nie bo stawiane sa tu i owdzie i prawie
    kazdy moze miec wiatraka na horyzoncie.
    > CBDU. To w sumie odemnie tyle.

    Bredzisz. Obecne ZAPEWNIENIA rządu (bo to temat wątku) są takie, że jak
    ktoś nie wyrazi zgody, to nie będzie wiatraka. Popychanie stwierdzenia o
    wywłaszczeniu jest kijem w mrowisko i nie jest to moje stwierdzenie.
    Jeśli już, to będzie to sporadyczne i podyktowane koniecznością...ale
    nadal marginalne, choćby ze względu rzeczywistych korzyści.
    >
    >>>
    >>> No skoro to taka hujnia to co? Stawiaja bo sie nie oplaca albo stawiaja bo ktos
    doplacil?
    >> j/w. Jeśli jest jakieś "światełko w tunelu" to się korzysta. Te miejsca
    >> niestety nie nadają się do tego aby na nich bazować. Są jedynie
    >> uzupełnieniem.
    >
    > Tyle ze koscia niezgody nie byla oplacalnosc a obecnosc i wplyw na mieszkanca.
    > Ale to juz wyjasnilismy.

    Niom, zapewne 50% nagle będzie chciało sprzedać działki bo im
    wywłaszczyli w pipidówie grunt i kury się nie niosą więc migrują w
    Bieszczady :>...Ty się czytasz czasem?

    >> Już pisałem, spoglądaj sobie na statystyki pozyskania energii z wiatru.
    >> MAPA KSE https://www.pse.pl/home w przybliżeniu podaje na daną chwilę a
    >> tam widać trendy. Nie wiem czy są dostępne źródła z pokazaniem z jakich
    >> okręgów generujemy najwięcej mocy z wiatraków, wtedy byś mógł sprawdzić
    >> jak laik, że całe południe Polski w skali roku ma udział 10% energii z
    >> wiatru.
    >
    > Ty o jednym a my o drugim. Ale ciesze sie ze juz sie rozumiemy.
    > Sedno jest takie ze wiatraki nie tylko sa ale i beda w randomowych miejscach kraju
    i jak komus przeszkadzaja to potencjalnie bedzie je mial w poblizu.
    > I z ta teza dyskutowalem.

    Ja sądzę, że lobby, lobbym...ale tak strategicznie nie będzie...ale cóż,
    czas pokaże.
    [...]
    > Dalej farmazonisz czasem. Posiadanie wiatraczka wiele nie pomaga.
    > Ja tez mam i tez sie na zywo i na elektrodowym megawatku o wiatrakach
    doktoryzowalem z savoniusow
    > generatorow z pralki, amerykanki i z sosnowca i tak dalej i tym podobne.
    >
    > Mimo to nie uwazam ze taka doktoryzacja pozwala na twierdzenia od czapy.

    Lecisz problemem z 20 temu, gdzie w 2012 'wybuchła' era wiatraków.
    Elektroda kipiała od bredni (jak je czytam po czasie). Przerabiałem.
    Dzisiaj śladu po tym nie ma...ale ja sobie znalazłem rozwiązanie i opisałem:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3849923.html
    >
    > Zaczynamy sie ocierac o plaskoziemstwo. Postawili i kreca zeby doplaty dostac czy
    co?
    > Teze masz jaka na te okazje?
    > Postawili wiatraki (nie jeden) i sie kreca. Momo Twoich zapewnien ze tam nie ma
    sensu i ze kowalski spod pyskowic nie ma sie co martwic bo wiatraka nie bedzie mial.
    > A ma, I mu sie kreci.
    > I wysnuwasz teorie ze to ze jest i sie kreci nie stanowi o niczym. Czyli to ze
    istnieje i sie kreci to ten slazak go nie widzi?
    > Poczytaj sie nieco, oz w oczy szcypia te twierdzenia.

    Ke? Jeden wiatrak to jakiś problem?
    >
    >> Przez następne 4 dni możesz obserwować jak to wygląda na
    >> https://www.pse.pl/home bo będzie wiało...ale tylko 4 dni. Potem znów
    >> flauta. Jeśli interesuje Ciebie dokładnie temat, możesz zrobić to co ja
    >> sobie już dawno zrobiłem. Mam w telefonie apkę https://www.windy.com i
    >> mam ustawione alarmy dla miejsca gdzie mam wiatrak. W tym roku miałem 10
    >> powiadomień po 3 dni, że będzie wiało <8m/s. Były tylko dwie akcje w
    >> skali roku, gdzie wiało mocniej. Na wybrzeżu natomiast, wieje prawie
    >> cały czas, podobnie jak na morzu. Wystarczy sprawdzić i nie opowiadać
    >> bajek. Przy okazji sprawdź sobie terytorium Niemiec dla porównania.
    >>
    >
    > Bajki to narazie w temacie na jaki piszemy opowiadasz ty.
    > Bo temat jest o wplywie na kowalskiego a nie o produkcji pradu.
    > I starasz sie zboczyc z tematu zeby wyszlo zes nie walnal farmazona tam wyzej.

    Bredzisz, właśnie się odniosłem do tematu pokazując, że rozumienie
    zerojedynkowe jest zjebane.
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz temat watku i ewentualnie powiedz cos nowego bo niestety,
    Twoje sugestie ze wplyw wiatraka na mieszkanca jest ograniczony do paru miejsc jest
    nieprawdziwy.

    Jak najbardziej prawdziwy. Ty twierdzisz, że nagle wywłaszczają 100
    działek i cena spada i wszyscy chcą je sprzedać a ja twierdzę, że jest
    to sporadyczne i marginalne.
    >
    > Przy czym prawda jest ze jak nie wieje to wiatrak se stoi i tylko sie bieli w
    sloncu. Ale to ile wieje i czy dzis halasuje a potem nie to jednak trudne do
    weryfikacji i na kupujacego dom wplywa.
    >
    Kurwa. Na południu nie wieje i w 50% Polski słabo. Mam napisać że 50%
    Polski jest wykluczone? A co z miejscami gdzie nie ma zabudowań 500m od
    wiatraka? To się zawęża do promila newralgicznych miejsc?

    BTW, ktoś (Trybun) napisał ostatnio/wczoraj na pl.misc.elektronika, że w
    Wlkp z 10KW miał 800Wh na dobę z PV przez ostatnie 2 tygodnie/dziennie.
    Nawet by czajnika 2kW na kawę nie odpalił...ale w tym terminie wiatrak
    by go uratował...bo zapierdalało. Ja mam wiatrak/off grid i mi dupę
    uratował. Latem go wyłączam. To jak? Kto jest Sprite?


    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1