eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ? › Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
  • Data: 2023-12-20 00:57:27
    Temat: Re: Dom przy wiatraku traci 80% na wartości, a kto wypłaci odszkodowwanie ?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    wtorek, 19 grudnia 2023 o 23:21:19 UTC+1 LordBluzg(R)?? napisał(a):
    > W dniu 18.12.2023 o 20:28, ptoki (ptoki) pisze:
    > [...]
    > >> Nie zrozumiałeś ale tylko dlatego, że pod mapą jest też napisana średnia
    > >> wiatru, łącznie z tabelami. Warunek wietrzny, uznany za dobry, jest
    > >> warunkiem, że ten wiatrak będzie pracował w ogóle ale o pełnym
    > >> wykorzystaniu nie ma tutaj mowy.
    > >
    > > Ta, ostatnio mapke widzialem.
    > > Nie pasuje do Twoich twierdzen prawie wcale.
    > > https://www.researchgate.net/figure/Map-of-onshore-W
    ind-farms-in-Europe_fig1_328229021
    > Przecież to jest mapa wiatraków a nie warunków :> Coś zjebałeś.
    > >
    > > Te mityczne 10m/sek to opowiadany od dawna polprawd.
    > No nie. Nie masz widzę bladego pojęcia jaka siła wiatru jest potrzebna
    > do "nominalnego" działania obecnych wiatraków. Może zajrzyj do jakiegoś
    > producenta na stronę?
    > > No i te mapki to od sasa do lasa sa. Dales jedna co pokazuje tak jak za dawnych
    czasow oceniano. A ostatnio pokazuja sie inne i pokrycie czy oplacalnosc na nich jest
    inna.
    > >
    > > Dodatkowo, to ze gdzies malo wieje nie znaczy ze wiatrak sie nie oplaca i nikt go
    nie postawi.
    > > Mapa wiatrakow to udowadnia.
    > Niczego nie udowadnia. To, że Niemcy mają wchuj wiatraków jest tylko
    > wynikiem najebania ich tyle, bo nie ma tam idealnych warunków, żeby
    > kilka pracowało z mocą nominalną...ale ich stać na coś takiego. Warunki
    > w sumie też mają lepsze, bo wiatry tworzą się od zachodu (matko, gdybyś
    > Ty wiedział z jakiego kierunku są wiatry w Polsce/ubolewam)...im dalej w
    > głąb lądu na wschód, tym mniejsze wiatry. Ja wiem, że rozmawiam z kimś,
    > kto nie ma wiatraka...
    > >
    > > Oparles sie na mapce z warunkami wiatrowymi i ignorujesz fakt ze niestety wiater
    nie jest jedynym czynnikiem.
    > Jednak jest ale Ty twierdzisz inaczej :)
    > >
    > > Np. fakt ze sa straty na przesyle sprawia ze nieco mniej oplacalny wiatrak pod
    wzgledem wiatrowym jest nadal oplacalny bo nie trza przesylac energii daleko.
    > To też ale zapominasz o jednym, że wiatrak może być alternatywą na noce
    > i dni bez paneli PV...co zmienia postać rzeczy i infrastruktura, która
    > jest podrzucana w wersji zerojedynkowej tutaj się nie spina.
    > >
    > > No albo nieszczesne doplaty. Ale zdaje sie uparles sie byc najmadrzejszy i nie
    czytasz tego co ci sie wkleja.
    > Czytam ale Ty nie ogarniasz wielu złożonosci.Nie moja wina.
    > [...]
    > > A no widzisz, te mityczne 10m/s to taki drugi rodzaj prawdy.
    > No nie. Nie imputuj tutaj Niemiec czy zachodu bo to zupełnie inne stany
    > fizyczne i polityczne nawet. Niemcy zrezygnowały z atomu a my dopiero
    > wkraczamy...to już inna rozmowa w sensie ogarniania tematu. Tego też nie
    > należy łączyć i porównywać
    > >
    > > Czyli jak twierdziles inicjalnie ze elektrownie wiatrowe to potencjalny problem
    na malym obszarze kraju to jednak wyszlo ze nie bo stawiane sa tu i owdzie i prawie
    kazdy moze miec wiatraka na horyzoncie.
    > > CBDU. To w sumie odemnie tyle.
    > Bredzisz. Obecne ZAPEWNIENIA rządu (bo to temat wątku) są takie, że jak
    > ktoś nie wyrazi zgody, to nie będzie wiatraka. Popychanie stwierdzenia o
    > wywłaszczeniu jest kijem w mrowisko i nie jest to moje stwierdzenie.
    > Jeśli już, to będzie to sporadyczne i podyktowane koniecznością...ale
    > nadal marginalne, choćby ze względu rzeczywistych korzyści.
    > >
    > >>>
    > >>> No skoro to taka hujnia to co? Stawiaja bo sie nie oplaca albo stawiaja bo ktos
    doplacil?
    > >> j/w. Jeśli jest jakieś "światełko w tunelu" to się korzysta. Te miejsca
    > >> niestety nie nadają się do tego aby na nich bazować. Są jedynie
    > >> uzupełnieniem.
    > >
    > > Tyle ze koscia niezgody nie byla oplacalnosc a obecnosc i wplyw na mieszkanca.
    > > Ale to juz wyjasnilismy.
    > Niom, zapewne 50% nagle będzie chciało sprzedać działki bo im
    > wywłaszczyli w pipidówie grunt i kury się nie niosą więc migrują w
    > Bieszczady :>...Ty się czytasz czasem?
    > >> Już pisałem, spoglądaj sobie na statystyki pozyskania energii z wiatru.
    > >> MAPA KSE https://www.pse.pl/home w przybliżeniu podaje na daną chwilę a
    > >> tam widać trendy. Nie wiem czy są dostępne źródła z pokazaniem z jakich
    > >> okręgów generujemy najwięcej mocy z wiatraków, wtedy byś mógł sprawdzić
    > >> jak laik, że całe południe Polski w skali roku ma udział 10% energii z
    > >> wiatru.
    > >
    > > Ty o jednym a my o drugim. Ale ciesze sie ze juz sie rozumiemy.
    > > Sedno jest takie ze wiatraki nie tylko sa ale i beda w randomowych miejscach
    kraju i jak komus przeszkadzaja to potencjalnie bedzie je mial w poblizu.
    > > I z ta teza dyskutowalem.
    > Ja sądzę, że lobby, lobbym...ale tak strategicznie nie będzie...ale cóż,
    > czas pokaże.
    > [...]
    > > Dalej farmazonisz czasem. Posiadanie wiatraczka wiele nie pomaga.
    > > Ja tez mam i tez sie na zywo i na elektrodowym megawatku o wiatrakach
    doktoryzowalem z savoniusow
    > > generatorow z pralki, amerykanki i z sosnowca i tak dalej i tym podobne.
    > >
    > > Mimo to nie uwazam ze taka doktoryzacja pozwala na twierdzenia od czapy.
    > Lecisz problemem z 20 temu, gdzie w 2012 'wybuchła' era wiatraków.
    > Elektroda kipiała od bredni (jak je czytam po czasie). Przerabiałem.
    > Dzisiaj śladu po tym nie ma...ale ja sobie znalazłem rozwiązanie i opisałem:
    > https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3849923.html
    > >
    > > Zaczynamy sie ocierac o plaskoziemstwo. Postawili i kreca zeby doplaty dostac czy
    co?
    > > Teze masz jaka na te okazje?
    > > Postawili wiatraki (nie jeden) i sie kreca. Momo Twoich zapewnien ze tam nie ma
    sensu i ze kowalski spod pyskowic nie ma sie co martwic bo wiatraka nie bedzie mial.
    > > A ma, I mu sie kreci.
    > > I wysnuwasz teorie ze to ze jest i sie kreci nie stanowi o niczym. Czyli to ze
    istnieje i sie kreci to ten slazak go nie widzi?
    > > Poczytaj sie nieco, oz w oczy szcypia te twierdzenia.
    > Ke? Jeden wiatrak to jakiś problem?
    > >
    > >> Przez następne 4 dni możesz obserwować jak to wygląda na
    > >> https://www.pse.pl/home bo będzie wiało...ale tylko 4 dni. Potem znów
    > >> flauta. Jeśli interesuje Ciebie dokładnie temat, możesz zrobić to co ja
    > >> sobie już dawno zrobiłem. Mam w telefonie apkę https://www.windy.com i
    > >> mam ustawione alarmy dla miejsca gdzie mam wiatrak. W tym roku miałem 10
    > >> powiadomień po 3 dni, że będzie wiało <8m/s. Były tylko dwie akcje w
    > >> skali roku, gdzie wiało mocniej. Na wybrzeżu natomiast, wieje prawie
    > >> cały czas, podobnie jak na morzu. Wystarczy sprawdzić i nie opowiadać
    > >> bajek. Przy okazji sprawdź sobie terytorium Niemiec dla porównania.
    > >>
    > >
    > > Bajki to narazie w temacie na jaki piszemy opowiadasz ty.
    > > Bo temat jest o wplywie na kowalskiego a nie o produkcji pradu.
    > > I starasz sie zboczyc z tematu zeby wyszlo zes nie walnal farmazona tam wyzej.
    > Bredzisz, właśnie się odniosłem do tematu pokazując, że rozumienie
    > zerojedynkowe jest zjebane.
    > >
    > > Przeczytaj jeszcze raz temat watku i ewentualnie powiedz cos nowego bo niestety,
    Twoje sugestie ze wplyw wiatraka na mieszkanca jest ograniczony do paru miejsc jest
    nieprawdziwy.
    > Jak najbardziej prawdziwy. Ty twierdzisz, że nagle wywłaszczają 100
    > działek i cena spada i wszyscy chcą je sprzedać a ja twierdzę, że jest
    > to sporadyczne i marginalne.
    > >
    > > Przy czym prawda jest ze jak nie wieje to wiatrak se stoi i tylko sie bieli w
    sloncu. Ale to ile wieje i czy dzis halasuje a potem nie to jednak trudne do
    weryfikacji i na kupujacego dom wplywa.
    > >
    > Kurwa. Na południu nie wieje i w 50% Polski słabo. Mam napisać że 50%
    > Polski jest wykluczone? A co z miejscami gdzie nie ma zabudowań 500m od
    > wiatraka? To się zawęża do promila newralgicznych miejsc?
    >
    > BTW, ktoś (Trybun) napisał ostatnio/wczoraj na pl.misc.elektronika, że w
    > Wlkp z 10KW miał 800Wh na dobę z PV przez ostatnie 2 tygodnie/dziennie.
    > Nawet by czajnika 2kW na kawę nie odpalił...ale w tym terminie wiatrak
    > by go uratował...bo zapierdalało. Ja mam wiatrak/off grid i mi dupę
    > uratował. Latem go wyłączam. To jak? Kto jest Sprite?
    > --
    > LordBluzg(R)??
    > <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
    Nie nazywaj swojego gowna wiatrakiem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1