eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieEkonimicznew palenie ekogorszkiem.Re: Ekonimicznew palenie ekogorszkiem.
  • Data: 2012-12-28 14:36:47
    Temat: Re: Ekonimicznew palenie ekogorszkiem.
    Od: rrr <r...@r...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Sebastian Biały napisał:
    > Połowa sezonu za chwile, pierwszy raz palę i mam kłopot.
    >
    > *Każdy* ekspert który był u mnie (hydraulik, "stary budowlaniec", mistrz
    > od świadectwa energetycznego, przechodzący przypadkowo sąsiad) mają
    > opinie o kotłach weglowych, że najekonomiczniej to się pali przy 55
    > stopniach albo lepiej.
    >
    > OK.
    >
    > Było kilka dni w miarę stabilnej pogody. Mogłem przetestować:
    >
    > Piec 25kW z podajnikiem i elektroniką, 200m2 domu, temperatura wewnątrz 22.
    >
    > Piec:
    >
    > a) 45 st C. Zużycie 18kg / doba.
    > b) 55 st C. Zuzycie 25kg / doba.
    > c) 60 st C. Zuzycie 28kg / doba.
    >
    > Warunki pogodowe w miarę mozliwości stabilne, te same nastawy
    > grzejkników. Dla pewności powtórzone kilkakrotnie, wyniki z dokładnością
    > do 3kg zbieżne, wiadomo że pomiaru idealnie nie zrobie ale korelacja nie
    > miała żadnego wyjątku.
    >
    > Innymi slowy "ekonomiczne" palenie zuzywa koło 1/3 wegla wiecej. I co ja
    > robie źle?
    >
    > PS. Tak wiem, że wyższa temperatura - mniejsza korozja, ale "eksperci"
    > wyraźnie mówili o ekonomii a nie o korozji :)

    Obejrzyj telewizję, posłuchaj ekspertów od ekonomii i będziesz wiedział,
    że to co mówią:
    a. nie ma przełożenia na rzeczywistość
    b. jutro przedstawią wykres dlaczego to co mówili wczoraj się nie
    sprawdziło, i dlaczego wczorajsze wykresy były do dupy.

    A tak serio najekonomicznej to IMHO znaczy, że całość kosztów
    przeznaczonych na ogrzewanie będzie najmniesza, gdzie węgiel jest jednym
    ze składników. Do tego dochodzi naprawa różnych elementów, bądź ich
    wymiana, co również wpływa na sumaryczny koszt ogrzewania w czasie.


    Na przyszłość.Trzeba kupić tani kocioł, który po 4-5 latach się sprzeda
    na załomie za połowę wartości. Ja kupiłem hiper zajebisty z gwarancją na
    wymiennik na pińćset lat. Rura do ślimaka kosztuje 4 stówki, ślimak od
    180 do 300, kolanko 150, - to wymieniłem po 4 latach użytkowania - itp
    itd. A i jak każdy przeciętny użytkownik kotła na eko z podajnikiem
    ślimakowym mogę sobie sam wymienić ślimak - pod warunkiem że mam prasę
    tak z 10 ton, bo ślimak tak się zapieka w łożysku,że prędzej by poszedł
    motoreduktor, czy silnik się sfajczył niż obróciło go w gnieździe,
    zawleczka zaś potrzebna jest do ok. roku. Później zapieczenie trzyma,
    że ho ho. Chyba, że rozkręca się to co roku i smaruje, czego w
    instrukcji nikt nie raczył napisać.


    Ech uśmiechał się człowiek całe święta, to musi odreagować :)

    pzdr.
    rafał



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1